Prezenty w gazetach
Z przyjemnością pakowałam dziś świąteczne prezenty. Może jeszcze nie zaczęłyście i wykorzystacie ten pomysł. Nie kupuję papierów pakunkowych. Przez chwilę ładnie wyglądają, a potem idą do kosza. Babcia czasem składa i trzyma na kolejną okazję, co się chwali! jednak zwykle szybko je rozdzieramy i do niczego się nie nadają. Od dawna staram się zmniejszać ilość śmieci, pakowanie w gazety sprawia mi frajdę, można szukać fajnych reklam, czy jakiś ciekawych artykułów :)
Wykorzystałam tylko wstążki, można je potem zwinąć i zachować na przyszłość.Były już w użyciu kilka razy:) Fajnie wyglądają też prezenty przewiązane sznurkiem, albo po prostu w zawinięte w samą gazetę.
Potem wszystko spokojnie wyrzucamy na makulaturę, gazety każdy od czasu do czasu kupuje, w domu na pewno się jakaś znajdzie. Nie jest do skąpstwo, papier pakunkowy nie jest taki drogi, ale to kolejny mały eko uczynek, którego warto się podjąć!
Pozdrawiam :)
Wykorzystałam tylko wstążki, można je potem zwinąć i zachować na przyszłość.Były już w użyciu kilka razy:) Fajnie wyglądają też prezenty przewiązane sznurkiem, albo po prostu w zawinięte w samą gazetę.
Potem wszystko spokojnie wyrzucamy na makulaturę, gazety każdy od czasu do czasu kupuje, w domu na pewno się jakaś znajdzie. Nie jest do skąpstwo, papier pakunkowy nie jest taki drogi, ale to kolejny mały eko uczynek, którego warto się podjąć!
Pozdrawiam :)
Świetny pomysł :) Też nie lubię tego marnowania papieru. U nas praktykuje się torebki, które wędrują po całej rodzinie ;) Czasami się zdarzy, że taka torebeczka wraca do pierwszego właściciela :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł szkoda , że nie wpadłam na to zanim zakupiłam papier a tym samym podpisałam wyrok na kolejnych parę drzew :/ Za to od przyszłego roku wprowadzam tą metodę w moim domu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Ja stosuję tylko konopny sznurek :)
OdpowiedzUsuń@ Fiolka, u mnie w rodzinie jest to samo, czasem jest przy okazji kupa śmiechu z tym związana:-)
OdpowiedzUsuńOdnośnie eko pakowania do tej pory robiłam podobnie, w tym roku poszłam o krok dalej i w ogóle nie pakuję prezentów :) Mało efektownie, ale w zgodzie z własnym sumieniem.
Zapraszam do siebie.
U nas stosuje się torby, ale zawsze je chowamy i używamy ponownie. Kiedyś taka torba do mnie wróciła. Ja dałam koleżance, ona innej, a ta inna mi. :)
OdpowiedzUsuńSW
świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tak pakować prezenty, często szukam jakichś zdjęć czy nagłówków, do których mogę coś dopisać albo dorysować,żeby było zabawniej. poza tym w tym roku do drobnych prezentów stworzyłam takie małe papierowe torebeczki,które dołączane są zawsze jak kupujemy biżuterię. zrobiłam je ze zdjęć z czasopism kolorowych, które często są naprawdę piękne (a w okolicach świąt dodatkowo o tematyce adekwatnej), wystarczy wyciąg ftokę, skleić boki i już. a efekt fantastyczny.polecam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz.Muszę spróbować przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńZarąbisty ten pomysł!! A jak to świetnie wygląda!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa to bym nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
stosuję z powodzeniem od kilku lat w gronie moich znajomych! :)
OdpowiedzUsuń