Zapewniają składniki najwyższej jakości, do produkcji używa certyfikowane składniki. Wszystkie wyroby mają certyfikat Soil Association. W opakowaniu znajdziemy 20 saszetek, koszt to około 2,5 funta za opakowanie.
W mojej kuchni herbaty zajmują bardzo dużo miejsca, mam zwykle około 20 rodzajów. Szukam nowych smaków i nie mogę się powstrzymać przed kupnem, herbaty to moja wielka słabość. Preferuję sypane herbaty, które zaparzam w imbryczku, te są dostępne jedynie w torebkach.
Rano piję Pukka detox, ta wyjątkowo dobrze smakuje. Zawiera kwiat rumianku, róży, hibiskusa, korzeń lukrecji oraz wanilię. Smaki dobrze się komponują i dają łagodny słodkawy smak. Pycha, polecam.
Z kolei morning tea zupełnie mi nie odpowiada. Bardzo lubię herbatę roibos, która stanowi 70% składu, ale pozostałe składniki psują smak. Nie przepadam za nią i zalega w szafce, piję ją od czasu do czasu. Może to sprawka żeń szenia, albo czerwonej macy.
Green chai kupuję hurtowo, to mój faworyt :) Zielona herbata z dodatkiem korzennych przypraw: cynamon, imbir, lukrecja, anyż, kardamon. Pięknie pachnie i cudownie smakuje. Spróbujcie jeśli będziecie mieli okazję.
Three ginger idealnie sprawdza się zimą, mocny smak imbiru rozgrzewa i działa stymulująco. Przyspiesza przemianę materii.
Wolę samodzielnie przygotować sobie napar z korzenia imbiru, dodać cytrynę i miód. Piję takie mieszanki i to chyba powód braku chorób czy choćby przeziębień.
Cleanse to pyszny sposób na piękną skórę. Dobrze smakuje, najmocniej wyczuwam smak mięty, w składzie znajdziemy pokrzywę, miętę, koper włoski, korzeń lukrecji i liść aloesu. Ma silne właściwości oczyszczające.
Pita regularnie na pewno poprawi wygląd skóry.
Three tulsi zawiera trzy rodzaje tulsi czyli rośliny niemal świętej od wieków wykorzystywanej z hinduskiej medycynie. Leczy wiele schorzeń i poprawia nastrój. Smak ma dość ostry, nie wiem jak go opisać, nie jest to smak za którym przepadam, ale da się wypić. Regularne spożycie zapobiega przeziębieniom i infekcjom.
Często piję też inne zioła, na cerę świetnie działa napar z bratka czy pokrzywy. W połączeniu z pielęgnacją pomagają utrzymać ładną skórę i dobre samopoczucie. Będę próbować kolejnych herbat i dzielić się opinią.
A Wy lubicie pić herbaty ziołowe?
Tu znajdziecie więcej informacji:
Herbarty Pukka są dostępne w Polsce:
Dzięki za ten post :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam go z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńZielona herbata i rooibos, to moje ulubione napoje. No i rumianek z melisą:)Również preferuję sypane herbaty, choć np rumianek kupuję zawsze w saszetkach. Znam osoby, które w ogóle nie pijają herbat i zupełnie ich nie rozumiem. Jak można obejść się bez nich, szczególnie jesienią i zimą?!
UsuńPozdrawiam!!!
Fajny post :) ja piję czyste ziółka albo ich mieszanki, a w międzyczasie yerba mate, ale chyba się skuszę na którąś z herbat poleconych przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, ale CHYBA w supermarkecie Piotr i Paweł widziałam te herbaty... Skoro piszesz, że pyszniaste to kupię, bo też jestem herbatoholik^^
OdpowiedzUsuńuwielbiam te opakowania ^^ nie miałam okazji pić tych herbat, z jednej strony strasznie mnie kuszą, z drugiej - cena trochę odstrasza. piję dużo różnych naparów i herbat, najbardziej chyba lubię te z marks&spencer i clipper tea, nie tylko ze względu na ładne pudełeczka, choć to mnie do nich na początku przyciągnęło ;)
OdpowiedzUsuńClipper tea też lubię,mam teraz jedną na dobry sen:) Terba mate też popijam,początkowo odrzuca,potem uzależnia! Dziękuję za komentarze,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dobre herbaty. W Wielkiej Brytanii dostępne wszędzie, bardzo się cieszę, że juz dostepne są w Polsce. Moja ulubiona: waniliowo-rumiankowa!!!!
OdpowiedzUsuńLubię te herbatki. Moja ulibiona to rumiankowo-waniliowa.
OdpowiedzUsuńCzasami sięgam także po herbatkę na dobry sen :)
A ja właśnie sobie siedzę i popijam ta pyszna herbatkę Detox polecam!!!!!
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie jedna z moich ulubionych:)
Usuńtu też są http://www.plantamed.pl/wyszukiwarka?orderby=position&orderway=desc&search_query=herbata+pukka&submit_search=Szukaj
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńperfect day - moja ulubiona:)
OdpowiedzUsuńwszechobecny w tych herbatach korzeń lukrecji, ktory zostawia słodki posmak w ustach i zawsze wychodzi na pierwszy plan zabijając wszelkie inne smaki czyni te mieszanki niestrawnymi i mnie odrzuca.
OdpowiedzUsuńMi bardzo smakują, ale nic nie jest odpowiednia dla wszystkich. Na szczęście jest wiele marek produkujących pyszne herbatki, jak yogi tea. Najczęściej kupuję sypane herbaty na wagę w herbaciarni:)
Usuńwszechobecny w tych herbatach korzeń lukrecji, ktory zostawia słodki posmak w ustach i zawsze wychodzi na pierwszy plan zabijając wszelkie inne smaki czyni te mieszanki niestrawnymi i mnie odrzuca.
OdpowiedzUsuńSmaki są specyficzne - to fakt! Należy pamiętać, że Pukka bazuje na ajurwedysjkich ziołach i przyprawach. Te smaki można pokochać lub znienawidzić ;) Ja ajurwede pokochałam już dawno bo uczy jak być zdrowym i pięknym zewnętrznie i wewnętrznie!
OdpowiedzUsuńWszystkich zainteresowanych zglębianiem wiedzy ajurwedyjskiej zapraszam na stronę naszego sklepu. Jesteśmy wydawcą książek o ajurwedzie, mamy wiele fajnych produktów - przyprawy, oleje zioła, herbaty i naturalne kosmetyki!
Uwielbiam te herbaty:)
Usuń