Kiedyś weganizm wydawał mi się pełen wyrzeczeń, dziś nie stanowi większego problemu. Czytając wiele książek na temat jedzenia zafascynowałam się surowym jedzeniem. RAW FOOD to cała filozofia, w którą powoli wsiąkam. Witarianizm zakłada, że surowe pokarmy są najzdrowsze, gotowanie zabija wiele enzymów i składników mineralnych. Do tego surowe jedzenia jest lekkostrawne i dużo zdrowsze dla nas.
Zimą zawsze jadłam jeden gotowany posiłek, teraz też czasem mam ochotę na coś ciepłego.
Nie deklaruję na razie weganizmu, ale tak właśnie jadam.
Muszę się podzielić Wami przepisem na surowe spagetti. Ma najlepszy sos pomidorowy jaki kiedykolwiek jadłam! Do tego wcale nie potrzebujemy makaronu.
Na początek 2 cukinie. Myjemy je i obieramy. Następnie obieraczką robimy surowy cukiniowy makaron. Wygląda pięknie.
Do sosu potrzebujemy:
6 pomidorów
6 suszonych pomidorów
ząbek czosnku
por
zioła- zwykle dodaję bazylię i oregano
oliwa (jeśli pomidory suszone nie są w oleju)
sól, pieprz do smaku
trochę wody (moczę w niej wcześniej suszone pomidory)
(przepis na 2 porcje)
Wszystko wrzucamy do blendera.
I po chwili mamy pyszny sos.
Spagetti trzeba zjeść zaraz po przyrządzeniu, bo szybko podchodzi wodą. Jest pyszne! Odkąd spróbowałam muszę je zrobić przynajmniej raz w tygodniu.
Gotowe prezentuje się tak. Smacznego!
Przepis zobaczyłam pierwszy raz z filmiku u Ewci :) oryginalnie pochodzi z RAWstauracji.
Wygląda pysznie, prawie identycznie.
OdpowiedzUsuńJa jem właściwie tylko mięso drobiowe, chyba, że nie mogę odmówić w gościcie, więc chyba mogę zaliczyć się do semi- wegetarianizmu. Ale nie lubię szufladkowania w kwestii menu ;)
Tradycyjne spaghetti to jedna z tych potraw, z których nie mogę zrezygnować z mięsa. Kocham!
Jak przypałęta się jakaś cukinia to spróbuję, bo to szybkie danie.
ale mam teraz na to ochotę! muszę koniecznie zrobić!
OdpowiedzUsuńjakie piękneeee:D muszę przestać wchodzić na posty jedzeniowe jak jestem głodna:p
OdpowiedzUsuńMniam chętnie bym spróbowała i na pewno to zrobię, ale w lecie kiedy będe miała swoje cukinie :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak apetycznie, że chyba wypróbuję!
OdpowiedzUsuńMnie też intryguje witarianizm. Filozofia RAW FOOD wydaje mi się sensowna i logiczna. W końcu natura dla każdego stworzenia przygotowała stosowny pokarm.Jakoś nie wydaje mi się, żeby przewidziała coś takiego jak sztuka kulinarna...
Wygląda niezwykle apetycznie. Ja co prawda dodałabym makaron, jednak nie da się zakwestionować faktu, że jedzenie surowych potraw, niepoddanych obróbce termicznej jest niezwykle zdrowe i dobre dla nas. Aby cieszyć się nienagannym zdrowiem nasz posiłek powinien składać się z przynajmniej 51% surowych składników, to fakt potwierdzony naukowo:) Pozdrawiam, miłego dnia!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam cukinie więc na pewno jest pyszne ;) ale surowej cukinii jeszcze nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńna razie pozostanę przy wegetarianizmie. na obiad lubię zjeść coś ciepłego. aczkolwiek wygląda całkiem smakowicie i może latem się skuszę na taką wersję :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą czy to jest całkowicie witariańska potrawa, znaczy się czy przypadkiem suszonych pomidorów się nie pasteryzuje?
Kupuję pomidory suszone na słońcu i moczę je w wodzie przez kilka godzin. Nie wiem jak jest z tymi z zalewie.
Usuńaaa takie buty, a gdzie można kupić takie pomidorki suszone na słońcu? może samej uda mi się tak ususzyć, a cukinię to zawsze dostaję od sąsiada. tylko oliwy nie wytłoczę sama ;)
UsuńI poczułam się jak u siebie w kuchni ;-). Cukinie też czasem warto zamarynować w oliwie i przyprawach zanim polejesz ją sosem.
OdpowiedzUsuńWyłączysz weryfikację obrazkową do komentarzy?
Przepraszam, myślałam że już to zrobiłam, możliwe żeby się te okienka same włączały?
UsuńOoo tak, witarianizm to jest to. Kusi, kusi bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, SekretnyWachlarz
najpeirw sie przestraszyłam surowy makaron?! a potem : cukinia, na lato bedzie jak znalazł
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i pewnie też tak smakuje. Tak jak Maxcom napisała idealne na lato. Chociaż... pocichu przemycam moim domowym Łakomczuszkom różne przepisy RawFood ;)
OdpowiedzUsuńmmmm wyglada przepysznie
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńno to trzeba spróbować. wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńchyba zrobię je znowu jutro:)
OdpowiedzUsuńfantastyczny przepis!! chetnie zastapilabym cukinie dla proby ogorkiem.
OdpowiedzUsuńsurowe jedzenie faktycznie jest o niebo lepsze dla naszego organizmu
super, na pewno ogórek też będzie smaczny:)
UsuńOh, jakie to jest genialne. Jak po raz pierwszy usłyszałam tajemnicze słowo "witarianizm" to pierwsze skojarzenie miałam z jakąś sektą słońca. W sumie wiele się nie pomyliłam :)
OdpowiedzUsuńChyba zacznę prowadzić własną książkę kucharską bo boję się że któryś przepis umknie, a to byłaby wielka szkoda nie zjeść takiego makaronu:)
ten przepis warto zapamiętać:)
UsuńJa tam wolę bez sosiku. Ale weganką jestem, a ten post uwielbiam... Moreeee ^.^
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem miałam w domu wszystkie składniki, więc przetestowałam ten przepis :) Spagetti wyszło pyszne, tylko trochę za ostre, bo pieprzu mi się sypnęło xD
OdpowiedzUsuńTeż bardzo je lubię:)
Usuń