Za oknem jest paskudnie, pogoda nie sprzyja spacerom, znalazłam więc sobie zajęcie w domu.
Skompletowałam wszystko czego potrzebowałam do zrobienia sakiewek.
Płatki owsiane, można też dodać otręby owsiane.
Suszone zioła, ja miałam lawendę, rozmaryn i tymianek.
Płatki nagietka- za strony zrób sobie krem. (można dodać płatki innych kwiatów, lub same zioła).
Kilka kropel olejków eterycznych.
Szmatka muślinowa lub gaza.
Sznurek.
Można dodać to co się lubi, płatki róż czy bzu, inne zioła, to na co mamy ochotę:)
Na środku szmatki muślinowej położyłam 2-3 łyżki płatków i otrąb. Do tego trochę ziół i płatków nagietka.
Wszystko skropiłam kilkoma kroplami olejków eterycznych. Wybrałam różę i lawendę, około 2-3 krople każdego z nich.
Na koniec zawiązałam sznurkiem i gotowe:)
Wygląda pięknie:) Po wrzuceniu do wanny zmiękcza wodę i pięknie pachnie. Wystarczy wrzucić jedną sakiewkę do wanny! Nie przepadam za kąpielami i częściej używam ich do peelingu ciała. W tym celu moczę sakiewkę i masuję nią całe ciało. Szmatka muślinowa w połączeniu z płatkami złuszcza naskórek, przy okazji pachnąca sakiewka działa aromaterapeutycznie.
Szmatkę i sznurek można użyć ponownie.
Zrobienie zajmuje kilka minut, to dobry pomysł na prezent. W sklepach można kupić podobne za 20-30 zł, ale nie ma sensu wydawać pieniędzy.
Polecam:)
Ciekawy pomysł. A róża luksusowa.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) napewno kiedyś wypróbuje
OdpowiedzUsuńfantastyczna sprawa :)
OdpowiedzUsuńGenialne!!!!Muszę koniecznie wypróbowac:)
OdpowiedzUsuńHehe też już kiedyś takie coś próbowałam zrobić, ale...nie pozamykałam w "torebeczki" i taki syf po wannie pływał i później dłuuuugie spłukiwanie mnie czekało. A te "fusy" migrowały po całym ciele hehe
OdpowiedzUsuńTak to jest jak się jest amatorem ;)
bardzo ciekawy pomysl :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł. Ja czaję się na masaż stemplami ziołowymi, ostatnio wypróbowałam kamienie- rewelacja. Już od samego patrzenia na te sakiewki robi mi się miło :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne naprawdę fajna recz na pochmurne dni
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł i bez chemii
OdpowiedzUsuńja właśnie dostałam taką kupną, ale widzę że szkoda przepłacać.
OdpowiedzUsuńwow super pomysł
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł - właśnie niedawno widziałam coś takiego, bodajże w Rossmanie, ale widzę że tak będzie o wiele bardziej korzystniej, głównie finansowo...
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam!
Świetny pomysł. Musze to zrobic jak oczywiście znajdę chwilę czasu. Uwielbiam takie rzeczy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam różne zapachy, a w takiej sakiewce przynajmniej wiesz co pachnie :)
OdpowiedzUsuńJasne:) a te pięknie pachną,polecam wypróbować:)
Usuńbardzo ciekawy pomysł, muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMamy w Anglii kapia dzieci chore na ospę używając saszetek z takimi płatkami. Ja też wyprobowalam na sobie i skóra jest świetnie nawilzona. Polecam
OdpowiedzUsuń