TAG: wiem co jem!
Za zaproszenia dziękuję Ani :) Z chęcią czytam odpowiedzi innych blogowiczek, podoba mi się ten tag.
Zasady:
1. Napisz, kto Cię otagował i przedstaw zasady
2. Zamieść banner i odpowiedz na pytania
3. Otaguj kolejne 5 osób :)
Pytania:
1. Czy uważasz, że odżywiasz się zdrowo?
2. Czy zwracasz uwagę na skład produktów spożywczych? Jeśli tak, to jakich składników unikasz?
3. Jesz dużo owoców i warzyw?
4. Czy kiedykolwiek się odchudzałaś? Na jakiej diecie? Zamierzasz się odchudzać w przyszłości?
5. Czy czujesz się dobrze w swoim ciele?
6. Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
7. Czy lubisz gotować?
8. Co chciałabyś wyeliminować z diety, a co do niej wprowadzić i dlaczego?
9. Czego nie możesz przełknąć a co mogłabyś jeść cały czas?
10.Ile posiłków jesz dziennie?
11.Wypijasz odpowiednią ilość wody? ( min. 8 szklanek dziennie) ?
Na dokładkę możecie polecić jakiś zdrowy prosty przepis, przekąskę czy coś w tym stylu :)
Moje odpowiedzi:
1. Czy uważasz, że odżywiasz się zdrowo?
Tak. Jestem weganką, przeważa u mnie dieta witariańska. Jak najwięcej surowego jedzenia:) Nie jem produktów przetworzonych. Staram się kupować organiczne produkty, a także owoce i warzywa. Takie odżywianie, dobrze na mnie działa. Pomaga mi dojść do zdrowia i cieszyć się jedzeniem.
Piję dużo zielonych i innych kolorowych szejków.
Generalnie moje jedzenie jest bardzo proste, dużo sałat, kiełków, warzyw owoców, ziarna.
Wybieram warzywa i owoce sezonowe, czasem skuszę się na egzotyczne owoce.
2. Czy zwracasz uwagę na skład produktów spożywczych? Jeśli tak, to jakich składników unikasz?
Robiąc zakupy dokładnie sprawdzam produkt jeśli go jeszcze nie znam. Wybieram świeże warzywa i owoce, nieprzetworzone jedzenie. Unikam glutaminianu sodu, benzoesanu sodu, aspartamu, azotynu sodu i potasu, sorbinianu potasu,tartrazyny, czerwieni koszenilowej, żelatyny, cukru.
3. Jesz dużo owoców i warzyw?
Jem głównie owoce i warzywa, to podstawa mojego żywienia:)
4. Czy kiedykolwiek się odchudzałaś? Na jakiej diecie? Zamierzasz się odchudzać w przyszłości?
Tak odchudzałam się, zwykle było to racjonalne odżywanie, ale zdarzało się, że chodziłam głodna i nie zbyt mądrze jadłam. To było dawno, teraz nie planuję odchudzania. Jem i spalam na bieżąco:) Coraz lepiej się czuję. Jeśli dieta to tylko oczyszczająca, np. szejki przez kilka dni, albo dieta owocowo- warzywna.
5. Czy czujesz się dobrze z swoim ciele?
Coraz lepiej. Zwłaszcza po ciężkim treningu:)
6. Jaka jest twoja ulubiona potrawa?
To się często zmienia. Uwielbiam owsiankę na wodzie, albo mleku migdałowym czy ryżowym. Szejki, świeże soki.Surowe spagetti.Banany, awokado, pomidory. Sałatki własnego pomysłu, czasem wychodzą całkiem smaczne:) Lubię też różne smarowidła, np. "serek" z nerkowców z bazylią. I niezmiennie hummus z warzywami.
7. Czy lubisz gotować?
Tak!
8. Co chciałbyś wyeliminować z diety, a co do niej wprowadzić i dlaczego?
Od kiedy jestem weganką czuję się dobrze, wyeliminowałam wszystko co mi ciążyło na żołądku. Na razie jest ok, niczego mi nie brakuje. Przyznaję, że czasem z wygody i braku czasu kupuję gotowe mleka roślinne,czy masła np. migdałowe, ale zdecydowanie wolę te robione w domu.
Chciałabym wprowadzić więcej świeżych soków, jeszcze więcej surowego jedzenia. Nie mam ostatnio najlepszych warunków do hodowania trawy pszenicznej, ale wrócę do tego. Raw food bardzo mi odpowiada, jedynie czasem potrzebuję zjeść coś ciepłego,lubię zupy warzywne.
9. Czego nie możesz przełknąć, a co mogłabyś jeść cały czas?
Nie przełknę mięsa, nabiału, chleba tostowego.
Cały czas mogę jeść owoce, warzywa, sałaty, rukolę i roszponkę, kiełki słonecznika i lucerny. Szejk z bananów i szpinaku wcale mi się nie nudzi. Uwielbiam świeży sok marchewkowy.
10. Ile posiłków jesz dziennie?
Zwykle jem 5 posiłków.
11. Wypijasz odpowiednią ilość wody? ( min. 8 szklanek dziennie) ?
Piję na pewno więcej. Rano woda z cytryną. W ciągu dnia woda, herbatki zielone, ziołowe i yerba mate. Do tego szejki.
Taguję kilka osób, może będziecie miały ochotę odpowiedzieć. Chętnie przeczytam Wasze odpowiedzi:
Jak się robi surowe spaghetti?
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie Twój wpis i trochę mi głupio, że ja te rzeczy jem :(
http://ekocentryczka.blogspot.co.uk/2012/03/surowe-spagetti.html
UsuńTu jest przepis:)Smacznego!
Chciałam zapytać dokładnie o to samo, ale widzę, że odpowiedź już jest;)
Usuńwow, ale chyba wolałabym do tego ugotowany makaron :D
UsuńCiekawy ten przepis :)
Usuńjeden z moich ukochanych przepisów! nigdy nie jadłam lepszego sosu pomidorowego!
Usuńchciałabym chociaż przez tydzień jeść tak zdrowo jak Ty :)
OdpowiedzUsuńna prawdę Cię podziwiam ;>
Po jakimś czasie to wchodzi w nawyk i nie wymaga wysiłku:)
UsuńTeż nie lubię smaku chleba tostowego, smakuje jak wata. I muszę się rozejrzeć za kiełkami lucerny ;-)
OdpowiedzUsuńLucerna jest smaczna i nadaje się do wszystkiego.Bardzo ładnie wygląda:)
UsuńGratuluję samozaparcia i dążenia do celu :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mogę się pochwalić zdrowym jedzeniem. Śniadanie często zastępuje mi snikers. Wypijam max 3 szklanki płynów dziennie (czasami 1). Jem nieregularnie. Lubię fastfood, ale często przyrządzam takie potrawy sama. Nie potrafię zrezygnować z kostki rosołowej :/ Ehhh Latem nadrabiam pochłanianiem ogromnej ilości owoców i marchewki ;) ale to za mało...nie mogę się zmobilizować do przejścia na zdrowszą dietę. Lubię jednak gromadzić informacje na taki temat, więc to już jakiś początek ;)
Ja od dziś zaczynam zdrowe odżywianie :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
UsuńSuper odpowiedzi, ogrom sie dowiedziała o Tobie:-). Co do chleba tostowego, wiele osób się nim zachwycało, ja kupiłam tylko raz w życiu i podziękowałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziekuję za odpowiedzi!
Talerz sporo zdradza:)
UsuńW Anglii ubolewam nad brakiem dobrego chleba,w pobliżu nie mam dostępu do pysznego,prawdziwego pieczywa na zakwasie.Nie rozumiem zajadania się tym tostowym..
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzez jakiś czas starałam się wypijać 2l wody dziennie, ale musiałam co chwilę biegać do toalety. Czy jest sens w siebie wmuszać? Staram się wypijać 1l dziennie, nie zawsze daję radę.
OdpowiedzUsuńNie ma sensu wmuszanie wody, liczą się też inne niesłodzone płyny w ciągu dnia, ale też uwodnione owoce i warzywa:)
UsuńUff, jak się liczą uwodnione owoce i warzywa, to chyba jednak dobijam do mniej więcej 2l dziennie. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy:) Niesłodzona kawa i herbata też dobrze nawadnia:)
UsuńTo dobrze. Kawy nie pijam, herbatę tylko zieloną, niesłodzoną oczywiście :D
Usuń:)
Usuń