W lecie musiałam zrezygnować z olejowego serum, które wykonuję sama. Stosuję różne warianty i dobrze sprawdzają się nawet pod krem z filtrem, ale nie latem.. Potrzebowałam kosmetyku, który dobrze sprawdzi się z wysokim filtrem przeciwsłonecznym. Przeglądałam różne strony i zdecydowałam się na zakup tego serum. To był strzał w dziesiątkę!
Do zakupu zachęcił mnie prosty skład, wręcz idealny :)
Skład: woda, algi, NMF, kwas hialuronowy, hydromanil, pantenol, konserwant naturalny (Gluconalactone, Sodium Benzoate)
Zapewnia silne nawilżenie, a do tego jest lekkie i szybko się wchłania. Idealnie sprawdziło się latem.
Stosuję je codziennie rano już od 6 tygodni, myślę że wystarczy jeszcze na kolejne 14 dni. Nakładam na niego filtr mineralny JMO i mam wrażenie, że po serum o wiele mniej bieli moją twarz.
Ma konsystencję gęstej wody, dobrze się rozprowadza, wystarczy kilka (4-5) kropel żeby pokryć twarz i dekolt.
Dodatkowo mam wrażenie, że serum koi moją naczynkową cerę, łagodzi zaczerwienienia i zmiany zapalne.
Kilka razy nałożyłam je pod maskę algową i glinki.
Szczególnie pomogło mi po powrocie z gór, gdzie raz zapomniałam zabrać filtru ze sobą. Warstwa położona rano nie przetrwała całego dnia i trochę mnie spiekło. Serum szybko ukoiło skórę, stosowałam je kilka razy dziennie i widziałam wyraźne efekty nawilżenia i złagodzenia.
Jest proste do wykonania, dostajemy wszystkie składniki w oddzielnych opakowaniach, jak przy innych tego typu kosmetykach. Wszystko mieszany nie zapominając o sterylnych warunkach. Zestaw nie zawiera jedynie wody.
Serum przechowujemy w lodówce, producent podaje na opakowaniu datę ważności produktu.
W temperaturze pokojowej ważność jest o połowę krótsza.
Świetny produkt za 30 ml. trzeba zapłacić 29,90. Wystarcza na 2 miesiące codziennego używania.
Na pewno do niego wrócę. Polecam każdemu :)
nie robiłam jeszcze nic sama ;P
OdpowiedzUsuńTo tylko zmieszałam,ale mam kilka sprawdzonych i prostych przepisów,które robię sama.Warto spróbować, to duża frajda:)
Usuńjestem na etapie wybierania pierwszego serum do samodzielnego zrobienia. na razie skłaniam się ku serum z witaminą sap z zrobsobiekrem.pl ;)
OdpowiedzUsuńmiałam je już kiedyś w koszyku, ale przestraszyłam się tego, że kompleks algowy jest na bazie Propylene Glycol, może niepotrzebnie skoro w działaniu jest dobre.
OdpowiedzUsuńJest na prawdę dobry:)
UsuńNastępnym razem chcę zamówić kompleks morski z algami i sprawdzić jak się sprawdzi.
Zastanawiałam się właśnie nad tym serum i chyba się w końcu do niego przekonam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że u Ciebie też się dobrze sprawdzi:)
UsuńUwielbiam to serum. Zaczęłam właśnie drugie opakowanie. Chyba się już z nim nie rozstanę :)
OdpowiedzUsuńTeż zamówię je ponownie:)
UsuńZapraszam do blogowej zabawy: http://wlosyicialo.blogspot.com/2012/09/tag-versatile-blogger-7-faktow-o-mnie.html
OdpowiedzUsuńkoniecznie musze je kupic, jest juz na mojej liscie od dawna ;)
OdpowiedzUsuńWarto je przetestować:)
UsuńNie stosowałam jeszcze kosmetyku własnej produkcji - ale chyba muszę zacząć..
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZostałaś otagowana :]
OdpowiedzUsuńhttp://grayeyesreviews.blogspot.com/2012/09/52-tag-7-faktow-o-mnie.html
Pozdrawiam,
Szarooka
ja jeszcze nie jestem wprawiona w używaniu serum. trzeba by to zmienić :)
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dobre,ale stosowałam też te z Biochemii Urody i byłam zadowolona:) Jest spory wybór.
Usuń