Domowa pasta do zębów
Zrobienie domowej pasty do zębów wcale nie musi być trudne ani czasochłonne. Mam dla Was prosty przepis, wystarczą trzy składniki i mały szklany słoiczek do przechowywania pasty.
Poniżej widzicie białą pastę, którą przez chwilą wymieszałam, do jej wykonania użyłam:
1 łyżkę sody oczyszczonej
1 łyżkę oleju kokosowego
Olej powinien mieć płynną konsystencję, wtedy łatwiej będzie uzyskać gładką pastę. Wystarczy wymieszać i pasta jest gotowa:) Można też dodać trochę zielonej glinki, ale nie jest to konieczne.
Olej kokosowy pomaga chronić zęby przez próchnicą, hamuje rozwój bakterii nazębnych. Świetnie sprawdza się w pielęgnacji jamy ustnej.
Zawsze dodaję kilka kropel olejku miętowego, można użyć też innych, w zależności od upodobań.
Gotową pastę przechowuję w małym szczelnie zamkniętym słoiczku, wystarcza na kilka dni. Nigdy nie robię większej porcji, bo przygotowanie zajmuje dosłownie minutę. Wolę co kilka dni zrobić świeżą porcję.
Pasty nie trzeba przechowywać w lodówce. Nakładam ją na szczoteczkę łyżeczką, żeby zachować czystość.
U mnie sprawdza się całkiem dobrze, kombinowałam też z innymi przepisami, ale ten jest do tej pory najlepszy. Sodę i olej kokosowy mam zawsze w domu, olejków też są pod ręką.
Może spodoba Wam się takie rozwiązanie, a może macie inne przepisy na własne pasty do zębów?
Pozdrawiam serdecznie:)
Poniżej widzicie białą pastę, którą przez chwilą wymieszałam, do jej wykonania użyłam:
1 łyżkę sody oczyszczonej
1 łyżkę oleju kokosowego
Olej powinien mieć płynną konsystencję, wtedy łatwiej będzie uzyskać gładką pastę. Wystarczy wymieszać i pasta jest gotowa:) Można też dodać trochę zielonej glinki, ale nie jest to konieczne.
Olej kokosowy pomaga chronić zęby przez próchnicą, hamuje rozwój bakterii nazębnych. Świetnie sprawdza się w pielęgnacji jamy ustnej.
Zawsze dodaję kilka kropel olejku miętowego, można użyć też innych, w zależności od upodobań.
Gotową pastę przechowuję w małym szczelnie zamkniętym słoiczku, wystarcza na kilka dni. Nigdy nie robię większej porcji, bo przygotowanie zajmuje dosłownie minutę. Wolę co kilka dni zrobić świeżą porcję.
Pasty nie trzeba przechowywać w lodówce. Nakładam ją na szczoteczkę łyżeczką, żeby zachować czystość.
U mnie sprawdza się całkiem dobrze, kombinowałam też z innymi przepisami, ale ten jest do tej pory najlepszy. Sodę i olej kokosowy mam zawsze w domu, olejków też są pod ręką.
Może spodoba Wam się takie rozwiązanie, a może macie inne przepisy na własne pasty do zębów?
Pozdrawiam serdecznie:)
dlaczego olej kokosowy ? :)
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy zapobiega próchnicy, niszczy też drobnoustroje uszkadzające szkliwo. Zwiększa też wchłanianie wapnia i magnezu. Polecam taką pastę:)
Usuńczy sodę mozna zastąpic? czytałam o wybielaniu zebów soda i o jej szkodliwosci- mam nieco osunięte szkliwo i okropnie nadwrażliwe zęby. czy glinka poradzi sobie równie dobrze?
OdpowiedzUsuńO tak glinka radzi sobie świetnie, zdarzało mi się nawet myć zęby samą glinką, polecam:)
OdpowiedzUsuńjaka glinka?
UsuńNajlepiej zielona:)
Usuńrewelacja! Tylko musze kupić olej kokosowy, bo mi się skończył.
OdpowiedzUsuńMożesz mi podpowiedzieć, gdzie Ty go kupujesz?
Ostatnio kupuję go w Helfach.
Usuńyyy a co to?
UsuńSklep internetowy:
Usuńhttp://www.helfy.pl/
Dzieki :)
Usuń:)
Usuńna polecanej stronie są różne oleje kokosowe, jaki wybrać?
UsuńNa początek możesz wypróbować ten:
Usuńhttp://www.helfy.pl/cialo/balsamy-olejki/olej-kokosowy-500-ml
Nadaje się do wszystkiego, ja jestem oczarowana tym olejem:)
hehe ciekawe;) Może kiedyś wyprobuję;)
OdpowiedzUsuńgenialne! od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad alternatywą pasty do zębów, która pozwoli mi wyeliminować kolejną porcję chemii dostarczanej do organizmu. i spadłaś mi z nieba z tym przepisem ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że posmakuje Ci ta pasta, od czasu do czasu lubię do niej wracać:)
UsuńJa też używam olej kokosowy, świetnie nadaje się do pielęgnacji zębów, osobiście raz na jakiś czas mieszam go z białą glinką, sokiem z cytryny, olejkiem z drzewa herbacianego. Na co dzień używam past fluorowych, ale ta mieszanka lepiej wybiela zęby i usuwa osady. Mam jednak wrażenie, że na co dzień byłaby za silna dla mojego kruchego szkliwa. Mimo wszystko odkąd robię taką domową pastę 2 razy w miesiącu, nie osadza mi się kamień, a miałam z nim problem.
OdpowiedzUsuńBez oleju kokosowego nie wyobrażam sobie życia:) Używam go do wszystkiego, muszę pomyśleć nad wpisem na ten temat.Pozdrawiam!
UsuńNie ma co myśleć, koniecznie napisz:-)
UsuńBardzo ciekawe rozwiązanie;)
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno pytanie - używasz tej pasy stale czy raz na jakiś czas?
OdpowiedzUsuńUżywam jej co jakiś czas, około 2 razy w miesiącu robię taką pastę, wystarcza mi na kilka dni. Soda ma mocne działanie, nie każdy może jej używać, ale u mnie się dobrze sprawdza.
Usuńchętnie wypróbuję, ciekawa jak spisze się u mnie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na opinię:)
UsuńJa też bym się bała używać sody codziennie. Raz na jakiś czas jako silniejsze czyszczenie tak, ale stale to trochę ryzykowne. Ja od wczoraj testuję mydło w roli pasty do zębów :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień to trochę ryzykowne, używałam kiedyś mydła z aktywnym węglem jako paty do zębów i byłam zadowolona:)
UsuńA jakie konkretnie?
Usuńcoś takiego?
http://mydlarnia-tuli.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=garden_flypage.tpl&product_id=17&category_id=6&option=com_virtuemart&Itemid=49&vmcchk=1&Itemid=49
Słyszałam, że węgiel drzewny jest bardzo przydatny
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś takie mydło i czyściłam nim zęby:)
Usuńjej super przepis!! ja nigdy nie robilam pasty - nawet nie pomyslalam ze przeciez mozna zrobic ja z takich podstawowych skladnikow - dzieki za ten pomysl
OdpowiedzUsuń- jestes niesamowita:)))))))))))
Cieszę się, że pomogłam:) Pozdrawiam!
UsuńKiedyś robiłam z cynamonem i sodą, ale wolę jednak naturalne gotowe ;)
OdpowiedzUsuńNa co dzień też sięgam gotowe pasty, ale od czasu do czasu kusi mnie, żeby pokombinować:)
UsuńMuszę wypróbować.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziękuję bardzo!:)
OdpowiedzUsuńJuż zaglądam.
Ja tez lubie naturalne gotowe z GreenPeople (i relatywnie tanie, za 21,5 na lavendic.pl), szczegolnie z fenkulem i propolisem ma ciekawy smak no i odpowiednia dla wrazliwych dziasel
OdpowiedzUsuńMycie zębów sodą owszem, jednak nie więcej niż raz w tygodniu, bo zdziera szkliwo.
OdpowiedzUsuńTen blog po prostu spadł mi z nieba. Pierwsze w kolejności do wypróbowania - naturalne sposoby czyszczenia zębów. Dzięki!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpis się przydał:)
UsuńGenialny pomysł - Dziękuje!
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, lepiej nie używać jej za często, ale 2-3 razy w miesiącu dobrze się sprawdza:)
UsuńWitam, dziś z Żoną umieszałem taką domową pastę. Zgodnie z przepisem dałem 4 łyżeczki oleju kokosowego i 4 sody, do tego zamiast olejku miętowego (którego zapomniałem kupić ;P) dodałem troche tik-taków (są słodkie i miętowe ;) ubitych w moździerzu i rozpuszczonych w kilku kroplach wody. I umyłem tym czymś zęby... czy wasze pasty też są takie słone??? :// Masakra... Coś zrobiłem źle?
OdpowiedzUsuńMogę być trochę słone, ale może spróbuj inne proporcje. DO wszystkiego dochodzę zawsze metodą prób i błędów:)
UsuńO jaką glinkę chodzi zamiast sody? Może być np. zielona? Nie uszkodzi mi szkliwa?
OdpowiedzUsuńBo mam niestety z tym problem :(
O oleju kokosowym słyszałam wiele dobrego, do pasty dodałabym też ksylitol, bo akurat mam w domu, a też dobrze wpływa na zęby. Tylko boję się tej sody...
Zielona glina świetnie się sprawdza w pielęgnacji jamy ustnej, polecam:)
Usuńhmm muszę wyposażyć się w taki olejek i przejdę do czynów!
OdpowiedzUsuńPowodzenia:)
Usuńbardzo chętnie wypróbuję Twojego przepisu!:))
OdpowiedzUsuńta pasta jest świetna! szybka i lepsza niż wszystkie sklepowe. kiedy myję nią zęby mam uczucie świeżości i czystości o wiele lepsze niż po pastach ze sklepu.
OdpowiedzUsuńSuper blog! :) Muszę przeczytać cały od początku! Mam pytanie: jeśli mam problem z krwawiącymi dziąsłami to przez jaki czas powinnam używać takiej pasty z sody? Czy może nie używać w ogóle? Chciałabym się pozbyć osadu z kawy, a podobno soda bardzo dobrze go usuwa.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Sody używaj najwyżej 2-3 razy w miesiącu. To jest dość mocna pasta, ale od czasu do czasu myję nią zęby. Przy krwawiących dziąsłach może dodatkowo podrażnić, może się wstrzymaj. Osad z kawy powinna trochę usunąć:) Pozdrawiam!
UsuńW przepisie na paste brakuje mi fluoru, ktory zapobiega prochnicy dlatego uwazalabym z jej stosowaniem (tak jak napisalas 2-3 w miesiacu). Mysle ze bylaby okej w regionach w wysokofluorkowana woda pitna Ktos wyzej napisal o dodatniu tictakow- to fatalny pomysl gdyz zawieraja cukier. Bardzo ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ja akurat unikam fluoru, o tym dlaczego pisałam kiedyś tutaj:
Usuńhttp://ekocentryczka.blogspot.com/2012/01/weleda-do-zebow.html
Pozdrawiam:)
A ja powiem wam śmieszną rzecz - od 4 lat mam ajonę bez fluoru. Przez ten czas ani jednego ubytku i zmiana barwy. Przy pastach z tv miałam ładną tubkę, ładny smak, ale zęby co rok leczyłam. Czy po prostu kupujemy ładne opakowania?
OdpowiedzUsuńDokładnie:) Fluor nam nie pomaga, do tego jet toksyczny. Wolę naturalne pasty:)
UsuńMam pytanie: w domu posiadam tłuszcz kokosowy, czy nada się zamiast oleju?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak:)
UsuńDziękuję bardzo za odpowiedź , spróbuję ! :)
Usuń:)
UsuńJak można używać sody oczyszczonej do mycia zębów ?
OdpowiedzUsuńSoda ma właściwości ścierające, co przy zastosowaniu jej jako pasty, spowoduje uszkodzenie szkliwa i podrażnienie dziąseł !
__________________________________
www.artystycznynielad.pl
Na co dzień jest za mocna, ale od czasu do czasu można jej użyć:)
Usuń