Figs&Rouge

Po blaszanych pudełeczkach przyszedł czas na kolorowe tubki. Są już dostępne od kilku miesięcy, ale do tej pory nie udało i się zdecydować, który balsam do ust czy do rąk chce wypróbować na początek.
Oba kosmetyki występują w trzech wariantach: Różanym, Pomarańczowym i Wiśniowym.
Tubki od razu zwracają uwagę. Marka Figs&Rouge słynie z 100% naturalnych kosmetyków.
Do tej pory ze względu na opakowanie używam balsamów jedynie w domu, teraz mogę mieć je zawsze przy sobie:)

Balsamy do ust są dostępne w tubkach o pojemności 12,5 m. To naturalne balsamy a zarazem błyszczyki pielęgnujące usta. W składzie znajdują się oleje i woski roślinne. Nadają ustom lekki połysk i jednocześnie je pielęgnują. Nie wiem na który się skusze różany czy pomarańczowy..?
Tubka kosztuje 29 zł, są dostępne tutaj.

http://beeeco.pl/pl/producer/FigsRouge/8/2

Kremy do rąk mają pojemność 80 ml. Producent podaje, że jest to krem w 100% naturalny. Ma wyjątkową, nietłusta i lekką konsystencję, błyskawicznie się wchłania. Dzięki zawartości masła kakaowego i naturalnym antyoksydantom wygładza dłonie, zmiękcza skórki i odżywia paznokcie.
Najbardziej chciałabym wypróbować różany krem, niebawem go zamówię:)
Balsamy można kupić tutaj, ich cena to również 29 zł.



W sklepie BeeEco znalazłam te kosmetyki najtaniej.

http://beeeco.pl/

Używałyście już tych produktów Figs& Rouge, jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. Może coś polecacie?

Pozdrawiam serdecznie:)


23 komentarze:

  1. wyglądają bosko i składy balsamów do ust mi się podobają, natomiast miałam balsam do ciała tej firmy i się mocno rozczarowałam. Skład był bardzo taki sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsamu do ciała nigdy nie miałam,chyba nie jest dostępny w Polsce.

      Usuń
  2. Zapowiadają się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają bardzo kusząco, cena spora więc ciekawa jestem czy faktycznie produkt jest jej warty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam balsam do ust w metalowym pojemniczku i strasznie się zawiodłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to dziwne który miałaś? Miałam kilka wersji i sprawdziły się świetnie:)

      Usuń
  5. Opakowania mają świetne. Takie kolorowe i zachęcają do kupna:) Ja jeszcze nic tej marki nie zamówiłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. tubki cudne!!!! - ale nigdy nic od nich nie mialam- pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kilka pudełeczek teraz zobaczę jak te się sprawdzą:)

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze u siebie tych kosmetyków, ale od jakiegoś czasu rozglądam się za fajnym balsamem do ust.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękny design! I w dodatku naturalnie. To się ceni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Używałam tych balsamów do ust, kiedy jeszcze nie było ich w Polsce, tzn dokładnie cherry blossom, byłam bardzo zadowolona. Przed wszystkim jest bardzo wydajny, używałam go kilka razy dziennie a skończył mi się po kilku miesiącach. Więc cena nie jest taka wysoka, jak wydawała mi się na początku. Dzięki, że mi o nich przypomniałaś.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger