Mam ciemne włosy, nigdy ich nie farbowałam, teraz postanowiłam robić regularnie płukanki z kawy, ciekawe czy efekt na włosach będzie widoczny?
W książce są opisane pomysły na płukanki dla każdego koloru włosów. Autorki zapewniają, że ich sposoby pomagają wydobyć z włosów pełnię koloru i blask.
Płukanka z kawy dla brunetek i szatynek
Kawy nie pijam, ale często jej używam w pielęgnacji, ostatnio nawet bardzo często do robienia peelingów i kuracji antycellulitowych które testuję w tym sezonie. Po fusach jest trochę sprzątania, ale efekty są widoczne. Na pewno napisze o tym niebawem.
Napar z kawy ma wiele zastosowań, świetnie sprawdza się jeśli chcemy przyciemnić odrobinę włosy, kofeina poprawia też krążenie skóry głowy, dzięki temu odżywia także cebulki włosów.
Jak przygotować napar?
Trzy łyżeczki mielonej kawy zalewamy szklanką wrzątku, zostawiamy na 10-15 minut, następnie przecedzamy. Do wywaru dolewamy pół litra wody.
Po umyciu włosów polewamy włosy kawową wodą, można wykonać w tym czasie masaż głowy, żeby wydłużyć działanie kawy. Po skończeniu dokładnie płuczemy włosy. Płukankę można stosować nawet po każdym myciu.
Czekam na efekt, dam znać czy kolor i kondycja włosów na tym skorzystają. Nie piję kawy, dlatego kupuję jedną z tańszych kaw mielonych do takich zabiegów.
Płukanka cytryn z dla blondynek
Dla jasnowłosych autorki proponują sok z dwóch cytryn wymieszany z połową szklanki wody. Kwaśny roztwór działa rozjaśniająco na włosy. Po umyciu włosów polewamy włosy wodą z cytryną i zostawiamy na około 15 minut. Najlepiej wykonać ją w czasie kąpieli.
Taki zabieg można wykonywać nie częściej niż raz w tygodniu.
Płukanka z cebuli dla rudych włosów
Potrzebne będą dwie garści łupin z cebuli, zalewamy je litrem zimnej wody i gotujemy 15 minut na niewielkim ogniu. Po przestudzeniu, odcedzamy nasz wywar. Po umyciu włosów polewamy włosy, nie spłukujemy. Osuszamy włosy ciemny ręcznikiem, na jasnym mogą pozostać plamy. Płukanka jest łagodna, można ją stosować po każdym myciu.
Sama mogę polecić jedynie płukankę dla brunetek, pozostałych nie robiłam, nie wiem jak się sprawdzają? Próbowałyście ich może kiedyś?
Pozdrawiam:)
ja nie mam jakoś głowy do naturalnych płukanek, za dużo zachodu, nasze mamy i babcie tak robiły, sposób na pewno skuteczny i eko ale jakoś nie mam do tego głowy
OdpowiedzUsuńCzasem takie proste, domowe sposoby są najlepsze:)
Usuńniestety, nie próbowałam nigdy
OdpowiedzUsuńTa kawowa płukanka wydaje się być interesująca
OdpowiedzUsuńRobię ją 2-3 razy w tygodniu, zobaczę czy wpłynie na włosy po dłuższym czasie.
UsuńTa książka wydaje się bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją lubię:)
UsuńPłukanka z cytryny jak najbardziej tylko dwie to jest hardcore bo cytryna bardzo wysusza włosy. Lepsze są płukanki z rumianku. Dobrym mixem jest cytryna i miód, który też polecany jest dla blondynek.
OdpowiedzUsuńDzięki informację, podałam tylko przepis, ale nie stosowałam nigdy cytryny na włosy.
Usuńpłukanka z łupek cebuli to moj hit :) stosuje i działa lekko zabarwiajac włosy na miedziany :)
OdpowiedzUsuńOdcień moich był po niej obrzydliwe żółty :(
Usuńhttp://hekatehair.blogspot.com/2013/03/wpadka-z-nadawaniem-koloru-i-ratunek.html
Cebulowa robi z moich włosów miedziany jedwab. ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPróbowałam tylko kiedyś rozjaśniać pojedyncze pasemka cytryną. Cytrynę dodaję również do mojej domowej maseczki do włosów z jajek i oliwy. Płukanki jeszcze nie robiłam. Tak w ogóle to szukam książek o kosmetyce naturalnej i ziołolecznictwie, czy mogłabyś mi coś fajnego polecić? :)
OdpowiedzUsuńMam kilka książek, wszystkie są w języku angielskim. Nie trafiłam jeszcze na dobrą polską pozycję. Często sięgam po książkę "The Green Beauty Guide" jest w niej sporo przepisów, ale też wskazówek jak zacząć tworzyć kosmetyki samodzielnie. Sporo się z niej nauczyłam:)
UsuńLubię robić płukanki z kawy, nie przyciemnia moich włosów, bardziej łagodzi rudości i o ile lubię kawę i jej aromat o tyle nie lubię tego zapachu na włosach.
OdpowiedzUsuńPróbowałam też płukanek z cebuli, ale na moich rudych włosach lepiej sprawdziła się herbatka z dziką różą i hibiskusem.
Właśnie testuję kawę, dam na pewno znać jak się sprawdzi:)
Usuńja uwielbiam płukanki do włosów, jedna z moich ulubionych to płukanka z kwiatów lipy, pięknie je nabłyszcza:) Ostatnio chętnie robię z płatków nagietka, też działa dobrze na włosy o ciepłym odcieniu, pogłębiając go:) Kiedyś chyba spróbuję z łupinami cebuli:)
OdpowiedzUsuńKwiatu lipy nie próbowałam, dzięki:)
Usuńto daj znać jak te płukanki zadziałają:)
OdpowiedzUsuńNa pewno dam znać, stosuję jedynie tą z kawy.
UsuńCiekawi mnie ta kawowa płukanka:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZainteresowałaś mnie płukanką z cebuli.
OdpowiedzUsuńI tą książką!
W tej książce nie ma wielu przepisów, autorki polecają ulubione naturalne marki, zdecydowana większość nie jest dostępna u nas. Można też wyszukać trochę przepisów,między innymi n a te płukanki.
UsuńMuszę wypróbować ta płukankę dla brunetek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakiś czas temu zastanawiałam się czy kawa przyciemniłaby włosy. Teraz jestem pewna, że muszę to sprawdzić. Dzięki ;)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie sprawdzam:)
UsuńO patrz... Że też nie pomyślałam o tej płukance z kawy. Zrezygnowałam z jakiś czas temu z farbowania włosów, ale chciałam je przyciemnić w jakiś naturalny sposób. Dzięki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że zadziała:)
Usuńo daj koniecznie znac jak efekty - jestem zainteresowana ta kawowa plukanka:)))))))))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJasne dam znać:)
Usuńta płukanka z cytryn mnie ciekawi, bo włosy mam koloru ciemnego blondu/jasnego brązu i nie chciałabym ich przyciemniać. ciekawa jestem, czy taka płukanka z cytryn ich nie przesuszy... czytałam kiedyś jeszcze o rumianku, może połączę go z cytryną.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Rumianek na pewno będzie łagodniejszy, lepiej spróbuj z jedną cytryną na początek, dwie mogą rzeczywiście przesuszyć włosy.
UsuńPozdrawiam:)
kupując kawę mieloną mało masz w niej prawdziwej kawy :( dużo lepiej wyjdzie Cie kupienie młynka i kawy ziarnistej, wtedy masz 100% pewności, ze ta kawa to tylko kawa
OdpowiedzUsuńNastępnym razem może kupię całe ziarna, pozdrawiam:)
Usuńbardzo dobry pomysł :)
UsuńCiekawa jestem czy na moje brązowe włosy zadziała płukanka z cytryn. Chcę je troszkę rozjaśnić, ale w naturalny sposób. Muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńMoże się uda, spróbuj też z rumiankiem. Pozdrawiam:)
Usuńjuż słyszałam o tym sposobie z kawą i chyba spróbuje bo ciekawa jestem efektów!
OdpowiedzUsuńJa póki co nie zauważyłam większej różnicy, ale będę kontynuować.
UsuńTa cebula to taka zwykła? Bo mam średni blond, a pod słońce rudawe, a chciałam pogłębić ten rudy odcień, żeby był bardziej widoczny. Czytałam też o płukankach z kory kasztana, ale nie wiem, które lepsze...
OdpowiedzUsuńTak zwykła cebula:)
Usuńwitam ciebie cieplo chcialabym zalozyc sobie konto by muc korzystac z twoich rad prosze napisz jak to zrobic oto moj adres e mail ana_ewa@interia.pl
Usuńwitam ciebie cieplo chcialabym zalozyc sobie konto by muc korzystac z twoich rad prosze napisz jak to zrobic oto moj adres e mail ana_ewa@interia.pl
UsuńJa robię raz w tygodniu płukankę z cytryny, do tego myję włosy w szamponie z rumianku z zielarskiego - szczerze? nie widzę efektu a robię to już ponad 2 miesiące ;(
OdpowiedzUsuńcytryna wysusza wlosy blond robiac z nich sianko wiec radze plukanke robic z octu jablk dla wlosow blond ale nie czesciej jak 1 x w tyg.pozdrawiam
UsuńCzy płukanka z kawy/kakao/czarnej herbaty zadziała przyciemniająco na czarne, farbowane włosy?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, bo nie farbuje włosów, warto spróbować:)
Usuń