Połowa za nami
Chodzi o wyzwanie, które zaczęłam 1 czerwca, dziś 15 dzień czyli dokładnie półmetek. Kilka w Was przyłączyło się do mnie, mam nadzieję, że razem wytrwamy i z sukcesem zakończymy to wyzwanie! Dziś już zrobiłam 140 przysiadów, jutro dzień przerwy:)
Nie jest źle. Do szóstego dnia robiłam przysiady za jednym zamachem, 75 dałam radę. Pewnie więcej też mogłabym pociągnąć, ale wolę rozdzielać serie- góra 50 na raz. Wtedy mam pewność, że robię je dokładnie, a nie myślę żeby szybko skończyć bo mięśnie palą.
Kolana mnie nie bolą, wiem że kilka dziewczyn się tego obawiało. Ważne, żeby wcześniej się rozgrzać, wtedy stawy są gotowe do ćwiczeń, jest znacznie mniejsze ryzyko kontuzji. Liczy się technika, kiedy ćwiczymy poprawnie, nic się nam nie powinno stać.
Ważne żeby z czasie składu obciążać pięty, wtedy kolana na pewno nie wyjdą poza palce stóp i nie przeciążymy stawów kolanowych.
Nie jest źle. Do szóstego dnia robiłam przysiady za jednym zamachem, 75 dałam radę. Pewnie więcej też mogłabym pociągnąć, ale wolę rozdzielać serie- góra 50 na raz. Wtedy mam pewność, że robię je dokładnie, a nie myślę żeby szybko skończyć bo mięśnie palą.
Kolana mnie nie bolą, wiem że kilka dziewczyn się tego obawiało. Ważne, żeby wcześniej się rozgrzać, wtedy stawy są gotowe do ćwiczeń, jest znacznie mniejsze ryzyko kontuzji. Liczy się technika, kiedy ćwiczymy poprawnie, nic się nam nie powinno stać.
Ważne żeby z czasie składu obciążać pięty, wtedy kolana na pewno nie wyjdą poza palce stóp i nie przeciążymy stawów kolanowych.
Pierwsze 15 dni poszło gładko, zamierzam robić kolejne dni w seriach po około 50 przysiadów na raz. Im dalej tym łatwiej przychodzi mi zrobienie ponad setki przysiadów. Mięśnie są coraz silniejsze:) A jak Wam idzie?
Przypominam o rozdaniu, macie jeszcze tydzień. Szczegóły znajdziecie TUTAJ. Zapraszam do udziału.
Udanego weekendu, wreszcie pogoda dopisuje. Mam nadzieje, że u Was też świeci słońce:)
Pozdrawiam!
u mnie niestety leje deszcz.... powodzenia ! :D i wytrwalości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńja bym nie dała rady zrobić nawet 10
OdpowiedzUsuńZacznij od 5 i codziennie dodawaj kolejne pięć:)
UsuńA widzisz jakieś efekty? Chociaż malusieńkie po tych 15 dniach ?
OdpowiedzUsuńW udach ubyło mi po jednym centymetrze, pośladki są trochę wyżej uniesione. Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia z profilu, zrobię przy kolejnym wyzwaniu:)
UsuńDołączam się do pytania powyżej. Zauważyłaś już efekty po wykonaniu połowy?
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy samej tego nie wypróbować. Chyba podejmę się tego wyzwania.
Fajnie, że napisałaś o tym post. U mnie od kilku dni bardzo letnia pogoda, dzisiaj już się psuć zaczyna. ;/ Mam nadzieję ze słonko jeszcze trochę u nas pobędzie.
Pozdrawiam ;)
http://just--art.blogspot.com/
Oby jutro było ładniej u Ciebie:) Uda są wyszczuplone,pośladki uniesione. Poza tym mam fajną satysfakcję, że idę zgodnie z planem i codziennie odhaczam kolejne dni w kalendarzu:) Polecam każdemu:)
UsuńGratuluję, ja nie mam motywacji nic a nic! :(
OdpowiedzUsuńMoże znajdzie się choć trochę:)
UsuńPowodzenia:)) Też jestem ciekawa efektów:)
OdpowiedzUsuńDam znać pod koniec miesiąca:)
UsuńJa mam pytanie niezwiązane z wpisem.. ale może mogłabyś mi podpowiedzieć, jak czyścić grzebień drewniany z body shop?
OdpowiedzUsuńWitam. A mogłabyś sprecyzować, chcesz go zdezynfekować czy może wyczyścić z jakiś zabrudzeń?
UsuńChodzi mi o zwykłą dezynfekcje raz na jakiś czas
Usuńbardzo fajne wyzwanie :) nie dołączyłam pierwszego czerwca, ale nic straconego, swoje wyzwanie przełożę na przyszły tydzień. jestem bardzo ciekawa, czy będą jakieś efekty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Super, daj znać jak Ci idzie. Pozdrawiam!
Usuńmi szybko się nudzą przysiady :(
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
Normalnie nie robię ich aż tyle, ale dla tego wyzwania chętnie się przełamałam. Nie jest źle, włączam dobrą muzykę i robię przysiady, to całkiem przyjemne:)
Usuńha. zaczęłam szukać informacji na temat efektów kilka dni temu i nic nie znalazłam. ale jak piszesz, że są, to się chyba też przyłącze ; )
OdpowiedzUsuńJasne, że są efekty:) Zawsze jak się ruszamy to widać to po naszym ciele, powodzenia:)
Usuńa mogłabyś powiedzieć, czy miałaś jakieś problemy z celullitem i czy zauważyłaś jakąś poprawę w tej kwestii? :)
OdpowiedzUsuńNiestety same przysiady na cellulit nie pomogą, najważniejszy jest wysiłek kardio. Poza robieniem przysiadów sporo ćwiczę i nie mam dużych problemów z cellulitem.
UsuńPrzysiady nie zaszkodzą, ale żeby pozbyć się pomarańczowej skórki trzeba ćwiczyć i dobrze się odżywiać. Nie ma innej rady:)
ja się do swojej walki zabrać nie mogę... ale przysiady nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńMoże znajdziesz inne ćwiczenia dla siebie:)
Usuńmusze sie wkoncu za to zabrac:)
OdpowiedzUsuńteż robię, ale bez dniowych przerw :)
OdpowiedzUsuńJa robię planowe przerwy co 3 dni.
UsuńRobisz przysiady z jakimś obciążeniem czy bez? ;) Daria.
OdpowiedzUsuńRobię je bez obciążenia, czasem ćwiczę z taśmą, żeby dodatkowo popracować na ramionami.
UsuńFantastyczny tekst! Wyjątkowo przydatne informacje przedstawione w tym blogu. Doceniam Twoją pracę w przygotowanie tak dobrych materiałów. Chciałaby również zaproponować zwiedzenie mojej strony internetowej, gdzie też znajdziecie wartościowe materiały na temat trendów. Serdecznie zapraszam na stronę mój blog. Miłego spędzenia czasu!
OdpowiedzUsuń