Morwa biała to jedna moich ulubionych przekąsek, jest bardzo słodka i smaczna. Można jeść ją samą, dodawać do owsianki, koktajli i wypieków.
Pozytywny wpływ morwy na ludzki organizm był znany już starożytnym chińskim uzdrowicielom. Używali ich przede wszystkim w celu wzmocnienia pracy nerek i anemii, ale także łagodzenia objawów stresu oraz uspokojenia ciała.
Biała morwa jest drzewem dorastającym nawet do 20 metrów wysokości. Jest ono niezwykle odporne na wszelkie choroby, co pozwala na ich uprawę wolną od wszelkich pestycydów i innych środków chemicznych. Same owoce natomiast są koloru białego, bardzo słodkie w smaku. Dzięki procesowi naturalnego suszenia na słońcu nie tracą one praktycznie swoich składników odżywczych.
Morwy są unikalnym źródłem przeciwutleniaczy (antocyjany i resweratrolu), które wspierają układ krążenia i wspomagają układ odpornościowy. Antocyjany pomagają także w łagodzeniu skurczów wewnętrznych i zewnętrznych naszego ciała. Resweratrol natomiast działa jako środek przeciwrakowy, który hamuje zdolności substancji rakotwórczych do zniszczenia zdrowych komórek.
Badania naukowe dowiodły, że spożywanie suszonych owoców morwy zapobiegają szybkiej degeneracji komórek, przywracają pożądany poziom glukozy i cholesterolu oraz wpływają na prawidłowy proces trawienia węglowodanów. Zawierają również znaczną ilość witaminy C, białka, żelaza oraz błonnika.
Pyszna i zdrowa przekąska:
- wzmacniają układ odpornościowy
- poprawiają parce układu odpornościowego
- są bogatym źródłem przeciwutleniaczy
- korzystnie wpływają na poziom energii
- korzystne dla utrzymania zdrowego poziomu cholesterolu
- przyczyniają się do poprawy trawienia
- używane do oczyszczania krwi i leczenia zaparć
- są bogatym źródłem różnych witamin i składników mineralnych
- opóźniają procesy starzenia
Polecam jeśli nie próbowałyście, najkorzystniej jest kupować ją w większych opakowaniach. Ja zamawiam ją przed internet, ostatnio TUTAJ.
Jadłyście kiedyś morwę?
Jadłyście kiedyś morwę?
Pozdrawiam!
Moja mama zjada morwę w tabletkach, nie wiedziałam nawet, że można kupić owoce :) Na pewno dorzucę je do koszyka, kiedy będę zamawiać mąkę :)
OdpowiedzUsuńlatem zajadałam się morwą ale ciemną.
OdpowiedzUsuńCiekawostka! Nigdy nie próbowałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńStrasznie lubię Twój blog, zwłaszcza przez takie posty jak ten. Dowiaduje się wiele i mam ochotę wszystko spróbować. Nie tylko czuję się do edukowana z zdrowego odżywiania ale jeszcze chce więcej. Odwalasz świetną robotę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i oby tak dalej!
miki :)
Dziękuję bardzo! Staram się i miło, że blog się podoba!
UsuńPozdrawiam!
Nigdy nie miałam, ale chętnie ją spróbuję :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJadłam kiedyś morwę. Musze znowu ją kupić bo bardzo mi smakowała.
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio suszoną białą morwę w sklepie i zastanawiałam się jak smakuje. Następnym razem kupię i spróbuję, ale raczej z ciekawości niż z przekonania co do jej właściwości ;)
OdpowiedzUsuńWłaściwości pewnie da się odczuć przy regularnym jedzeniu morwy, ale na pewno nie zaszkodzi:) Przy okazji jest pyszna:)
Usuńjeszcze nigdy nie jadlam..... koniecznie musze jej poszukac w sklepach !!!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz w sklepach ze zdrową żywnością, albo w internecie:)
Usuńchciałabym ją spróbować, bo jak na razie to zażywałam tylko morwę białą w tabletkach :)
OdpowiedzUsuńTego lata zepsuł mi się samochód. Zjechałam z drogi i stanęłam (zupełnie przypadkiem) pod morwą białą, której owoce właśnie dojrzewały. Zanim nadjechała odsiecz do mojego samochodu objadłam wszystkie gałęzie do których mogłam sięgnąć :-) I takie właśnie było moje pierwsze spotkanie z morwą białą niesuszoną :-)
OdpowiedzUsuńNa wygląd całkiem fajnie wygląda. Ciekawe jak smakuje.
OdpowiedzUsuńMorwa to doskonała przekąska dla każdego, jest słodka i niezbyt twarda. Polecam suszone owoce morwy białej wszystkim tym, którzy szukają smacznej alternatywy dla słodkiego batona lub czekolady, czyli wszystkim łasuchom. ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhej, biała morwa jest niedobra, mdła. mam czarną, a w tym roku posadze czerwoną
OdpowiedzUsuńMi akurat smakuje:) Czerwonej nie próbowałam, muszę się za nią rozglądnąć:)
UsuńU nas w domu uwielbiamy morwę- a szczególnie 2 letnia córeczka. Czy wiesz ile dziennie można jej spożyć? Dorosły/dziecko? Nigdzie nie znajduję takiej informacji....
OdpowiedzUsuńHej, nie mam pojęcia jakie są ograniczenia..
Usuń