Świąteczne aromaty:)
Cześć!
Święta kojarzą się z korzennymi i ciepłymi zapachami, które uwielbiam:) W tym okresie palę dużo świec i olejków, długie wieczory są ku temu świetną okazją.
Często rozpalam olejki eteryczne w kominku, wymyślam swoje mieszanki. Teraz używam topniejących krążków, moje akurat pochodzą ze sklepu minejo. Topniejące krążki sojowe są ciekawą alternatywą dla olejków. Pod wpływem ciepła zaczyna topnieć i uwalniać olejki eteryczne. Krążek jest bardzo wydajny, zanim się wytopi trzeba wypalić 10 tealightów.
Najbardziej lubię wersję z trawą cytrynową, szałwią i drzewem sandałowym.
Ceramiczna buteleczka na olejki to prezent od koleżanki, która uznała, że na pewno mi się przyda:) Nigdy wcześniej się nie spotkałam z takim wynalazkiem, wlewam do niej olejki rozcieńczone z wodą i wieszam na kaloryferze. Zapach dość szybko roznosi się z ciepłym pomieszczeniu:)
Pomarańcza+ goździk cieszy oko i pięknie pachnie. Na pewno zrobię takie ozdoby na święta:)
Już nie mogę się doczekać kiedy pojadę do domu na święta, w między czasie staram się stworzyć chociaż namiastkę świąt.
Mimo, że używam naturalnych świec i olejków i tak często wietrze mieszkanie, żeby nie rozbolała mnie głowa. Nadmiar zapachów tez nie jest dobry.
A z jakim zapachem Wam najbardziej kojarzą się święta?
Pozdrawiam:)
Święta kojarzą się z korzennymi i ciepłymi zapachami, które uwielbiam:) W tym okresie palę dużo świec i olejków, długie wieczory są ku temu świetną okazją.
Często rozpalam olejki eteryczne w kominku, wymyślam swoje mieszanki. Teraz używam topniejących krążków, moje akurat pochodzą ze sklepu minejo. Topniejące krążki sojowe są ciekawą alternatywą dla olejków. Pod wpływem ciepła zaczyna topnieć i uwalniać olejki eteryczne. Krążek jest bardzo wydajny, zanim się wytopi trzeba wypalić 10 tealightów.
Najbardziej lubię wersję z trawą cytrynową, szałwią i drzewem sandałowym.
Ceramiczna buteleczka na olejki to prezent od koleżanki, która uznała, że na pewno mi się przyda:) Nigdy wcześniej się nie spotkałam z takim wynalazkiem, wlewam do niej olejki rozcieńczone z wodą i wieszam na kaloryferze. Zapach dość szybko roznosi się z ciepłym pomieszczeniu:)
Pomarańcza+ goździk cieszy oko i pięknie pachnie. Na pewno zrobię takie ozdoby na święta:)
Już nie mogę się doczekać kiedy pojadę do domu na święta, w między czasie staram się stworzyć chociaż namiastkę świąt.
Mimo, że używam naturalnych świec i olejków i tak często wietrze mieszkanie, żeby nie rozbolała mnie głowa. Nadmiar zapachów tez nie jest dobry.
A z jakim zapachem Wam najbardziej kojarzą się święta?
Pozdrawiam:)
U mnie mama zawsze robiła takie dekoracje z pomarańczy i goździków, to właśnie ten zapach króluje w moim domu w Święta :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki dzbaneczek do kaloryfera. To musi być fajne.
OdpowiedzUsuńta buteleczka jest bardzo fajna : ) ostatnio też zaczęłam zapalać świeczki, potrafi to zrelaksować w kilka minut.
OdpowiedzUsuńpomarancza z gozdzikami.. mm!
OdpowiedzUsuńJa jestem miłośniczką kominków zapachowych :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńta pomarańcza z goździkiem jest genialna ! pięknie pachnąca ozdoba :)
OdpowiedzUsuńTo moja obowiązkowa świąteczna dekoracja:)
UsuńTo bardzo ciekawy przedmiot ta buteleczka na olejki zapachowe!
OdpowiedzUsuń