Ulubione kosmetyki do pielęgnacji w 2013
16:51
20
do ciała
,
do twarzy
,
do włosów
,
john masters organics
,
Khadi
,
Paese
,
PATandRUB
,
Pielęgnacja
,
Uriage
,
Weleda
,
Yves Rocher
Cześć!
Lubię takie podsumowania na innych blogach i też przygotowałam swoje zestawienie:) Niestety poza olejami nie znalazłam kremu do twarzy, do którego chciałabym wrócić. Czasem kusi mnie, żeby poszukać czegoś niekoniecznie naturalnego, ale ciągle wybieram mniej szkodliwe składniki.
Oleje w mojej łazience zajmują najwięcej miejsca. Olej Khadi stymulujący wzrost włosów stosuję regularnie od wakacji i widzę efekty. Zużycie jest niewielkie, ziołowy zapach bardzo mi odpowiada:)
Olej do twarzy i ciała Sandałowo- Migdałowy na pewno zostanie ze mną na dłużej. Nawilża i odżywia skórę, pięknie pachnie drzewem sandałowym. W składzie znajduje się kilka olejków i ziół.
Olej tamanu kupuję regularnie, dobrze nawilża skórę, silnie ją regeneruje i pomaga zredukować blizny. Można nakładać go bezpośrednio na skórę, albo mieszać z kremem czy kwasem hialuronowym. Sprawdzi się przy skórze suchej, dojrzałej, z egzemą, łuszczycą, trądzikiem. Kosztuje niewiele, około 10 zł za 15 ml.
Sięgam po różne oleje, między innymi różany marki Kradi, czy olej z granatem z Weledy
Lubię takie podsumowania na innych blogach i też przygotowałam swoje zestawienie:) Niestety poza olejami nie znalazłam kremu do twarzy, do którego chciałabym wrócić. Czasem kusi mnie, żeby poszukać czegoś niekoniecznie naturalnego, ale ciągle wybieram mniej szkodliwe składniki.
Oleje w mojej łazience zajmują najwięcej miejsca. Olej Khadi stymulujący wzrost włosów stosuję regularnie od wakacji i widzę efekty. Zużycie jest niewielkie, ziołowy zapach bardzo mi odpowiada:)
Olej do twarzy i ciała Sandałowo- Migdałowy na pewno zostanie ze mną na dłużej. Nawilża i odżywia skórę, pięknie pachnie drzewem sandałowym. W składzie znajduje się kilka olejków i ziół.
Sięgam po różne oleje, między innymi różany marki Kradi, czy olej z granatem z Weledy
Kolejne dwa kosmetyki to peelingi- do ciała z Pat& Rub z żurawiną i cytryną. Gruboziarnisty peeling wystarczył mi na ponad pół roku. Pięknie pachnie, dobrze złuszcza i nawilża skórę. W składzie ma mnóstwo naturalnych olejków i maseł pielęgnacyjnych, po jego użyciu balsam jest zbędny. Teraz przerzuciłam się na peeling kawowy, ale do tego jeszcze wrócę.
Peeling do stóp Yves Rocher- kupiłam już wiele opakowań i ciągle lubię do niego wracać. To mocny peeling, po jego użyciu stopy wyglądają bardzo dobrze. Sprawdza się szczególnie w lecie. Kosztuje kilkanaście złotych, ale kupuję do w promocji 2 za 1, wtedy bardziej się opłaca. Niestety małe opakowanie 50 ml szybko się zużywa.
Woda termalna Uriage zastąpiła mi tonik, ma dobry dozownik i nie wymaga osuszania. Nawilża skórę i łagodzi podrażnienia. Kupuję ją w Superpharm za około 14 zł w promocji.
Sięgam także po hydrolaty, ale po wodę termalną można sięgać też w ciągu dnia, dodatkowo utrwala makijaż:)
Odżywka John Masters Organics Citrus & Neroli Detangler testuję już od jakiegoś czasu dzięki biosna.pl. To zdecydowanie najlepsza odżywka jaką stosowałam do tej pory. Ułatwia rozczesywanie i nie obciąża włosów. Dobrze nawilża, włosy są zadbane i wyglądają o wiele lepiej. Można stosować ją też bez spłukiwania. Jest wydajna, skład jest imponujący. Na pewno zrobię o niej oddzielny wpis, więcej informacji możecie znaleźć TUTAJ.
Na dziś to już wszystkie kosmetyki. Jestem ciekawa czy ich używałyście?
Pozdrawiam!
Ciekawi ulubieńcy, niestety ich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich, ale w 2014 planuję wypróbować kosmetyki Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńOlejek tamanu i odżywka JMO to również moi ulubieńcy minionego roku. Znasz jeszcze wodę Uriage i peeling YR :))
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam różany olej z khadi. I peeling z YR też czego sobie :) A w tym roku mam chrapkę na Uriage
OdpowiedzUsuńZ twoich ulubieńców miałam wodę Uriage. A olejowi sandałowo- migdałowemu chętnie się przyjrzę bliżej.
OdpowiedzUsuńLubię tę wodę z Uriage, szczególnie latem :)
OdpowiedzUsuńBardzo kusi mnie ta woda termalna Uriage. Na pewno w tym roku jest na mojej liscie do przetestowania. O produktach Khadi slyszalam od dawna, ale niemkusily mnie az tak, zeby je kupic. Moze przyjdzie na nie pora, moze trafie gdzies na promocje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidzę rzeczy, które i u mnie się sprawdziły :) Bardzo lubię peelingi p&r i yr do stóp (ach ta lawenda!). Natomiast odżywka john masters sprawdziła się u mnie średnio, ale moja mama ją pokochała :) Może dam jej jeszcze jedną szansę. A wody Uriage nigdzie nie mogę znaleźć stacjonarnie :(
OdpowiedzUsuńJa kupuję ją w super pharm, na allegro jest w dobrej cienie:)
UsuńTeż uwielbiam Uriage :)
OdpowiedzUsuńWidzę same ciekawe kosmetyki, żadnych nie testowała.
OdpowiedzUsuńChętnie bym coś zakupiła z Pat&Rub i odżywkę do włosów bo moje się plączą i są na zimę suche. Czekam na oddzielny wpis o odżywce do włosów :)
olejku khadi używałam, jest super, włosy szybciej rosną i są w lepszej kondycji, olejek tamanu też co jakiś czas kupuję, innych nie kupowałam, ale skuszę się na wodę Uriage, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękne zestawienie:)
OdpowiedzUsuńkurcze, że też jeszcze nic z tego nie iałam;) Bardzo mnie interesuje olej tamanu...
pozdrawiam
muszę kiedyś spróbować tej wody termalnej bo jeszcze nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zamówiłam miniaturę olejów khadi, ten różany i z fiołkiem :-) to będzie moje pierwsze zetknięcie z khadi w ogóle. Jestem bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńSuper zestawienie! :)
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkim! :)
Pat&Rub dopiero poznaję i szaleję na promocjach -50%, są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńTeż zawsze czekam na takie promocje:)
Usuńtakże mam tą maskę od JMO. Pisałam o niej recenzje :)
OdpowiedzUsuńJuż szukam:)
Usuń