Oleje w pielęgnacji twarzy
Cześć!
Oleje i masła stanowią podstawę mojej zimowej pielęgnacji. Oliwę i olej kokosowy stosuję równie często w kuchni jak i w łazience. Dziś napiszę o tym jakie oleje sprawdziły się u mnie w pielęgnacji twarzy i na co warto zwrócić uwagę, żeby kupić dobry olej.
Olejowanie twarzy to dobry sposób na poprawę wyglądu skóry, wymaga cierpliwości, ale warto poczekać. Oleje dobierałam metodą prób i błędów. Po jakimś czasie każdy znajdzie olej odpowiedni dla siebie.
Ulubionych olejów mam sporo w czołówce jest olej z awokado, olej arganowy, różany, ze słodkich migdałów, olej makadamia i olej sandałowy z Khadi.
Mam też sporo innych i stopniowo je wykańczam, nie dokupuję już kolejnych. Od czasu do czasu stosuję też olej z pestek winogron, brzoskwiń, z trawy pszenicznej czy olej tamanu.
Twarz olejuję raz dziennie, wieczorem. Tym sposobem zmywam też makijaż. Odkąd używam olejów do wieczornej pielęgnacji stan skóry znacznie się poprawił. Jest dobrze oczyszczona, poprawił się koloryt skóry, jest bardziej elastyczna i gładka. Dobrze nawilżona:) Dodatkowo wzmocniły się rzęsy i brwi, które też korzystają z dobroczynnych olejów.
Do oczyszczania skóry stosuję mieszankę olejów, teraz jest to olej rycynowy, awokado i olej ze słodkich migdałów. Mieszam je wcześniej w buteleczce, albo nalewam na dłoń odrobinę każdego oleju tuż przed myciem buzi.
O olejowaniu twarzy na blogach można przeczytać sporo, robię to w taki sam sposób jak inne dziewczyny. Masuję twarz olejami około minuty po czym przykładam ciepły ręcznik do twarzy i czekam aż trochę przestygnie. Kilka razy powtarzam tą czynność i po kilu minutach twarz jest dobrze oczyszczona.
Do demakijażu świetnie sprawdzają się także maceraty, na zdjęciach są akurat gotowe z arniki i nagietka, ale robię je też domowymi sposobami. Macerat to nic innego olej z wyciągiem z ziół, pąków czy kwiatów. Robiłam maceraty z łopianu, lawendy i żywokostu, moja skóra bardzo je lubi. Będę próbować też innych ziół:)
1. Po pierwsze olej musi być tłoczony na zimno i nierafinowany. Procesy w czasie których dochodzi do podgrzania oleju pozbawiają go cennych składników. Rafinowane oleje dodatkowo zawierają chemikalia, które nie są dobre dla naszej skóry.
2. Skład oleju powinien wyglądać tak: 100% czystego oleju, jeśli chcę mieszanki robię je sama. Często można spotkać tańsze oleje z dodatkiem parafiny, trzeba być czujnym i czytać etykiety.
3. Opakowanie jest bardzo ważne, najlepiej kiedy jest to buteleczka z ciemnego szkła. Chroni olej przed działaniem światła i jest najlepsza do przechowywania olejów. Dodatkowo ładnie wygląda:)
4. Im krótszy czas ważności oleju po otwarciu tym lepiej, świadczy to o braku konserwantów. Wolę kupować oleje w mniejszych opakowaniach, wtedy mam pewność że zużyję je przez końcem terminu przydatności.
5. Certyfikat jest gwarancją jakości, ale często też sztucznie podnosi cenę, nawet kilkakrotnie. Nie zawsze decyduję się na taki zakup. Jeśli znajdziecie dobrego dostawcę, który podaje informację skąd pochodzi olej i w jaki sposób był tłoczony i dobrze przechowuje oleje kupujcie u niego.
Chyba wyczerpałam już temat na dziś, ale jeśli macie jakieś pytanie piszcie, chętnie odpowiem:) Czuję się już lepiej i czekam na Wasze komentarze:)
Jakie oleje sprawdzają się u Was?
Miłego weekendu!
Oleje i masła stanowią podstawę mojej zimowej pielęgnacji. Oliwę i olej kokosowy stosuję równie często w kuchni jak i w łazience. Dziś napiszę o tym jakie oleje sprawdziły się u mnie w pielęgnacji twarzy i na co warto zwrócić uwagę, żeby kupić dobry olej.
Olejowanie twarzy to dobry sposób na poprawę wyglądu skóry, wymaga cierpliwości, ale warto poczekać. Oleje dobierałam metodą prób i błędów. Po jakimś czasie każdy znajdzie olej odpowiedni dla siebie.
Ulubionych olejów mam sporo w czołówce jest olej z awokado, olej arganowy, różany, ze słodkich migdałów, olej makadamia i olej sandałowy z Khadi.
Mam też sporo innych i stopniowo je wykańczam, nie dokupuję już kolejnych. Od czasu do czasu stosuję też olej z pestek winogron, brzoskwiń, z trawy pszenicznej czy olej tamanu.
Twarz olejuję raz dziennie, wieczorem. Tym sposobem zmywam też makijaż. Odkąd używam olejów do wieczornej pielęgnacji stan skóry znacznie się poprawił. Jest dobrze oczyszczona, poprawił się koloryt skóry, jest bardziej elastyczna i gładka. Dobrze nawilżona:) Dodatkowo wzmocniły się rzęsy i brwi, które też korzystają z dobroczynnych olejów.
Początki nie były łatwe, zanim skóra przyzwyczaiła się do olejowania obserwowałam pogorszenie jej stanu. Działo się tak w efekcie oczyszczania skóry. W tym wypadku warto być wytrwałym, po jakimś czasie skóra wygląda lepiej niż wcześniej.
Oleje mogą przedostać się do głębokich warstw skóry w niezmienionym składzie, to ich przewaga nad kremami.
Do oczyszczania skóry stosuję mieszankę olejów, teraz jest to olej rycynowy, awokado i olej ze słodkich migdałów. Mieszam je wcześniej w buteleczce, albo nalewam na dłoń odrobinę każdego oleju tuż przed myciem buzi.
O olejowaniu twarzy na blogach można przeczytać sporo, robię to w taki sam sposób jak inne dziewczyny. Masuję twarz olejami około minuty po czym przykładam ciepły ręcznik do twarzy i czekam aż trochę przestygnie. Kilka razy powtarzam tą czynność i po kilu minutach twarz jest dobrze oczyszczona.
Do demakijażu świetnie sprawdzają się także maceraty, na zdjęciach są akurat gotowe z arniki i nagietka, ale robię je też domowymi sposobami. Macerat to nic innego olej z wyciągiem z ziół, pąków czy kwiatów. Robiłam maceraty z łopianu, lawendy i żywokostu, moja skóra bardzo je lubi. Będę próbować też innych ziół:)
Kupując olej warto zwrócić uwagą na kilka szczegółów:
1. Po pierwsze olej musi być tłoczony na zimno i nierafinowany. Procesy w czasie których dochodzi do podgrzania oleju pozbawiają go cennych składników. Rafinowane oleje dodatkowo zawierają chemikalia, które nie są dobre dla naszej skóry.
2. Skład oleju powinien wyglądać tak: 100% czystego oleju, jeśli chcę mieszanki robię je sama. Często można spotkać tańsze oleje z dodatkiem parafiny, trzeba być czujnym i czytać etykiety.
3. Opakowanie jest bardzo ważne, najlepiej kiedy jest to buteleczka z ciemnego szkła. Chroni olej przed działaniem światła i jest najlepsza do przechowywania olejów. Dodatkowo ładnie wygląda:)
4. Im krótszy czas ważności oleju po otwarciu tym lepiej, świadczy to o braku konserwantów. Wolę kupować oleje w mniejszych opakowaniach, wtedy mam pewność że zużyję je przez końcem terminu przydatności.
5. Certyfikat jest gwarancją jakości, ale często też sztucznie podnosi cenę, nawet kilkakrotnie. Nie zawsze decyduję się na taki zakup. Jeśli znajdziecie dobrego dostawcę, który podaje informację skąd pochodzi olej i w jaki sposób był tłoczony i dobrze przechowuje oleje kupujcie u niego.
Chyba wyczerpałam już temat na dziś, ale jeśli macie jakieś pytanie piszcie, chętnie odpowiem:) Czuję się już lepiej i czekam na Wasze komentarze:)
Jakie oleje sprawdzają się u Was?
Miłego weekendu!
U mnie na twarz najlepiej działa arganowy i macerat z zielonej herbaty na oleju słonecznikowym. Za to skóra nie polubiła się z jojobą. Muszę ponownie wypróbować OCM - moja skóra była po nim świetna, ale z lenistwa zaprzestałam tego procederu myjąc twarz żelem pod prysznicem
OdpowiedzUsuńAaaa no i oczywiście olej z czarnuszki kiedy na mojej twarzy zaczynają się pojawiać niespodzianki - super oczyszcza. I ten z kiełków pszenicy całkiem dobrze się sprawdził, ale arganowy zdecydowanie to ten naj :)
UsuńOleju z czarnuszki jeszcze nie próbowałam, na pewno spróbuję:)
Usuńmuszę kiedyś spróbować olei w pielęgnacji mojej twarzy :)
OdpowiedzUsuńAle masz tych olejków , ja jeszcze nie próbowałam olejków do pielęgnacji buźki ;) Muszę spróbować!! :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad Tamanu, tym bardziej że nawet te z paese mam pod ręką :)
OdpowiedzUsuńNa stronach z półproduktami można znaleźć go o wiele taniej, bardzo go lubię:)
UsuńRównież kiedyś stosowałam ocm ale ostatecznie przerzuciłam się na szybsze olejki myjące z emulgatorem które zaoszczędzają sporo czasu:)
OdpowiedzUsuńMi po arganie brwi rosną jak szalone :P
OdpowiedzUsuńU mnie to samo:)
UsuńPierwszy raz słyszę o oleju z trawy pszenicznej, dobrze się sprawdza? :)
OdpowiedzUsuńA maceraty na bazie którego oleju robisz? Ja próbowałam z żywokostu na bazie lnianego, ale mnie nie zachwycił. Macerat z lawendy wydaje się interesujący.
Dokładnie z kiełków trawy pszenicznej, jest bardzo fajny:) Świetnie nawilża skórę.
UsuńJa sosuję z pestek malin rano, arganowy lub jojoba na noc - zawsze zamast kremu. Próbowałam też masła shea, ale za krótko na razie, a do OCM mieszankę winogronowego i rycynowego.
OdpowiedzUsuńZ pestek malin kiedyś miałam i był świetny, do tego zapach jest ładny:) Mało shea stosuję zamiast kremu na dzień zimą.
UsuńJa mam pytanie, czy nadal polecasz olejki z Rossmana,te z Alterry?
OdpowiedzUsuńTak, do ciała sprawdzają się bardzo dobrze:) Do twarzy nigdy ich nie stosowałam.
UsuńMoże tendencyjnie, ale używam oleju kokosowego codziennie wieczorem. Zauważyłam dużą poprawę stanu cery! Jeszcze dużo nie eksperymentowałam z olejami, ale zacznę ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOlej kokosowy jest niezastąpiony, mam zawsze spory zapas w domu:) Używam go praktycznie do wszystkiego:)
UsuńDo buzi dobrze spisywał mi się olejek arganowy i macerat z nagietka, obecnie używam Monoi i jestem chyba najbardziej zadowolona. Stosuję go zamiast kremu na noc. Olejku też używam do zmywania makijażu, kupiłam na Biochemii Urody zestaw Olejek Pomarańczowy i jest na prawdę świetny/
OdpowiedzUsuńRycynowy w odpowiednich proporcjach (nie za dużo, przesusza), trochę arganowego i olejek dla dzieci z Rossmana (świetny skład) zmieszane razem czynią cuda :) Polecam to samo do włosów.
OdpowiedzUsuńDzięki akurat mam wszystko:) Na pewno spróbuję:)
UsuńJa najbardziej lubię olejek arganowy :)
OdpowiedzUsuńteż jestem zwolenniczką olejków. Moja kolekcja się systematycznie powiększa :)
OdpowiedzUsuńOd niedawna interesuje mnie pielęgnacja olejami, stosują podobnie wieczorem jak Ty, niedługo mam zamiar kupić dodatkowe oleje.
OdpowiedzUsuńFajnie, że wpadłam na ten post bo ostatnio pogorszyła mi się cera, teraz wiem że muszę być wytrwała bo początkowo może tak być :)
Dzięki!