Cześć!
Bardzo lubię olejki eteryczne i pisałam już o nich wiele razy. Często dodaję je do olejków do twarzy, maseczek, czy własnych perfum. Zimą prawie codziennie rozpalam je w kominku. Mam w domu sporo małych buteleczek, ale po niektóre sięgam wyjątkowo często. Wybrałam 10, których używam najczęściej. Zapraszam:)
Bergamotka ma działanie relaksujące, poprawiające nastrój. Pachnie owocowo i przyjemnie.
Rumianek uspokaja i relaksuje. Ma słodkawy kwiatowo- owocowy zapach.
Eukaliptus ma działanie oczyszczające i stymulujące. To intensywny zapach, który nadaje się do zimowych rozgrzewek. Zmieszany z masłem shea czy olejem kokosowym stanowi naturalny odpowiednik aptecznych maści rozgrzewających.
Kadzidło relaksuje i ma odświeżające działanie. To jeden z moich ulubionych zapachów. czasem dodaję go do kosmetyków.
Geranium balansuje, zarówno skórę jak i ducha:) Kwiatowy zapach pobudza i podnosi na duchu.
Grejpfrut to bardzo energetyczny zapach, jest bardzo odświeżający i pikantny.
Lawenda relaksuje, odświeża i oczyszcza skórę. To jedyny olejek, który można bez obaw nakładać bezpośrednio na skórę. łagodzi podrażnienie, kiedy się oparzę od razu wylewam go na skórę.
Rozmaryn tonizuje skórę, wzmacnia i działa energetyzująco. Ma dość intensywny zapach, lubię dodawać go o hydrolatów.
Drzewo herbaciane oczyszcza i stymuluje skórę do odbudowy. Jest działanie jest potwierdzone medycznie. Świetny na wszelkie zmiany skórne.
Ylang Ylang jest bardzo sensualny i relaksujący. Kwiatowy i delikatny zapach. Dobry do perfum w kremie, które robię na bazie masła shea i wosku pszczelego.
To moje top 10, może chcecie coś dodać?
Pozdrawiam:)
Grejpfrut i Ylang Ylang też uwiebiam :)
OdpowiedzUsuńA ja żadnego nie znam !! :) Ale chętnie powolutku będę je poznawała ;)
OdpowiedzUsuńbergamotka i rumianek przydałyby mi się:))
OdpowiedzUsuńAch <3 Chciałabym wszystki :)
OdpowiedzUsuńTo taki mój zestaw. Dodałabym jeszcze patchouli, mandarynkę i cytrynę.
OdpowiedzUsuńNie dodałabym nic od siebie, ujęłaś w zestawieniu i moje ulubione olejki :) Uwielbiam połączenie lawendy i bergamotki w kominku zapachowym (z przewagą lawendy, proporcje mniej więcej 2:1)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz olejki? :)
OdpowiedzUsuńJa lubie olejek z drzewa herbacianego, pomarańczowy kiedy mam zły humor i ze świerku jako odświeżacz w mieszkaniu. To takie główne trzey, które stosuję.
Mam spory zapas olejków, które kupiłam podczas pobytu w Londynie, marka Neal'sYadr Remedies produkuje świetne olejki. Niestety u nas ich nie ma, ale na stronach z półproduktami też można znaleźć dobre olejki:)
Usuń