Masaż bańką chińską

Cześć!


Do lata zostało jeszcze trochę czasu i zamiast w drogie kremy czy balsamy zwalczające cellulit warto zainwestować w zestaw baniek chińskich:) W połączeniu z aktywnością fizyczną i zdrowym odżywianiem na pewno zobaczycie rezultaty.  Koszt baniek nie jest duży ceny za różnych aukcjach wahają się między 20-30 zł. 
Możecie spotkać też szklane bańki, ale ja wolę te, są wygodniejsze w użyciu i na pewno się nie potłuką. 


Jak to działa?

Bańka zasysa skórę dzięki czemu masaż jest bardzo intensywny i dociera do głębokich warstw skóry. Masaż bańką działa na zasadzie podciśnienia, bańka przylega mocno do skóry i ją zasysa. W trakcie masażu i jakiś czas po nim skóra jest mocno przekrwiona. Poprawia to jej wygląd, toksyny są szybciej usuwane z organizmu a cellulit ulega stopniowej redukcji. 




Jak wykonać masaż?

Po pierwsze masaż należy wykonywać bardzo wolno jak drenaż limfatyczny. Jest to związane z wolną pracą limfangionów, które wchodzą w skład układu limfatycznego i kurczą się około 10 razy na minutę. Jeśli drenaż będzie wykonywany za szybko limfangiony nie nadążą z przepychaniem chłonki i masaż nie będzie skuteczny.
Widziałam sporo filmików, na których masaż wykonywany był bardzo szybko i intensywnie, nie polecam takiej metody, skóra może być później obolała i na pewno pojawią się na niej siniaki. Taki zabieg może tylko zrazić. 

Kolejnym ważnym elementem jest poślizg, można wykorzystać oliwkę lub tłusty balsam do ciała. Bańki muszą się dobrze ślizgać po skórze. 

Masaż zaczynamy od węzłów pachwinowych, wykonujemy krótki masaż tej okolicy, a następnie przechodzimy do uda. Zawsze wykonujemy ruchy w kierunku dosercowym. 
Kolejno masujemy udo z każdej strony, dół podkolanowy, podudzie z każdej strony i okolicę stawu skokowego. Na koniec można wykonać jeszcze raz mniejszą ilość powtórzeń zaczynając od podudzia i zakańczając masażem uda. Całość powinna trwać około 15 minut na jedną nogę. 
Tak samo masujemy drugą kończynę. Jeśli checie na koniec można nałożyć balsam antycellulitowy, wchłonie się i zadziała o wiele skutecznej na tak przygotowanej skórze. 




Masaż bańka chińską nie jest polecany osobom z delikatną skórą skłonną do pękających naczynek, żylakami, uszkodzeniami skóry i zapaleniem stawów. 


Wiele osób narzeka na bolesność tego zabiegu, wszystko zależy od siły przyssania ale też od indywidualnego progu bólowego. Warto zacząć od lekkiego przyssania bańki, wykonując wolne ruchy ból nie jest tak uciążliwy. Niektóre części ciała są bardziej wrażliwe, np. wewnętrzna część ud,dlatego trzeba redukować przyssanie bańki tak, żeby masaż był do zniesienia. 
Z czasem zabieg jest mniej bolesny i można wykonywać go nawet codziennie. Na początku jednak nie wykonujcie go częściej niż co drugi dzień. Skóra musi się do niego przyzwyczaić. Na pierwszy masaż można też wybrać się go gabinetu i podpatrzyć jak to powinno wyglądać. Sprawdzałam ceny i wahają się od 30-70 zł.
Najważniejsza przy tego typu masażach jest systematyczność, ale efekty są widoczne i to zachęca do regularnych masaży. W razie pytań piszcie, chętnie odpowiem:)

Stosuję masaż bańkami i polecam, ale jeśli macie zbyt wrażliwą skórę polecam szczotkowanie ciała- KLIK
Pozdrawiam!

19 komentarzy:

  1. Super sprawa, niestety mam zbyt wrażliwą skórę więc zostaję przy szczotkowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam dokładnie te same! uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kupiłam i dla mnie się nie nadają :( Pękają mi naczynka. A szkoda, bo mam ogromy cellulit :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dość wrażliwą skórę, nie jestem pewna czy masaż bańkami będzie dla mnie odpowiedni. Raczej skłonię się w kierunku szczotkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam identyczne za 10 zł na Allegro ok. roku temu, widać rośnie albo inflacja albo ceny :D A to, jak bardzo boli, zależy też od stopnia zaawansowania cellulitu - jeśli jest bardzo źle, bardziej boli nawet lekkie przysysanie.
    Wykonywałam masaż bańkami przez kilka miesięcy, ale cellulit nie uległ redukcji... Skóra owszem, stała się niesamowicie elastyczna, ale pomarańczowa skórka utrzymała się w takim samym stanie, może właśnie dlatego, że robiłam to wtedy dosyć szybko. Spróbuję jeszcze raz, ale tym razem powoli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba mieć na uwadze, że masaże są skuteczne tylko w połączeniu z aktywnością i zdrowym odżywianiem:)

      Usuń
  6. Super sprawa, ciekawe czy dla mnie się nada, ale jak nie spróbuję to nie będę wiedziała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A Ty używasz tego?
    Masz jakieś efekty?

    OdpowiedzUsuń
  8. baniek NIE WOLNO używać w okolicy serca! Naprawdę, nie róbcie tego :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o takiej metodzie na cellulit ;) ale dzięki bardzo :) muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja niestety mam problem z naczynkami, więc tylko bym sobie zaszkodziła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama sobie nie dałabym rady, warto mieć jakiegoś pomocnika, który dokładniej zmaltretuje nas taką bańką. Z autopsji - im większa bańka, tym bardziej boli:P Ale naprawdę super metoda. Waarto zainwestować w bańki, dużo bardziej niż w drogi krem, bo cóż on nam pomoże, skoro nie jest w stanie mechanicznie rozbić tłuszczowych grudek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, na pewno wygodniej jak ktoś masuje, ale sama też sobie daję radę:)

      Usuń
  12. kurcze, chyba zamarzyły mi się takie bańki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna sprawa z tymi bańkami :) Ja uwielbiam masaże, a balsamy wklepuje codziennie, myślę, że takie bańki fajnie dopełniłyby moje codzienne rytuały :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger