Maska- peeling z płatków owsianych
Cześć!
Dziś kolejny pielęgnacyjny post z serii DIY. Przepis na maskę- peeling z płatków owsianych. Jest delikatny dla skóry i skutecznie ją oczyszcza. Skóra po peelingu jest dodatkowo odżywiona i nawilżona. Naprawdę działa i dlatego robię ją często.
Płatki owsiane są tanie i łatwo dostępne, pewnie większość z Was ma je w kuchni. W pielęgnacji można zastosowac je na wiele sposobów np. zawinąć namoczone płatki z muślin lub gazę i peelingować tak twarz i całe ciało. Kiedyś pokazywałam jak zrobić takie sakiewki- KLIK. Ładnie wyglądają i są proste w przygotowaniu.
Ostatnio często robię maskę, którą można też zastosować jako peeling.
Czego potrzebujemy do przygotowania maski/peelingu?
- 3 łyżki rozdrobnionych płatków owsianych, (lub otrąb owsianych),
- 1 łyżka miodu,
- 4 łyżki ciepłej wody lub mleka roślinnego.
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i odstawiamy na około 30 minut, żeby płatki zmiękły. Następnie nakładamy płatki na twarz i zostawiamy na twarzy na około 20 minut. Po tym czasie można wykonać krótki masaż twarzy i szyi, wtedy dodatkowo robimy sobie peeling.
Po takiej masce czy peelingu skóra jest gładka i nawilżona. Wygląda o wiele lepiej. Polecam jeśli jeszcze nie próbowaliście.
Jak wykorzystujecie płatki owsiane w pielęgnacji? Może macie jakieś ciekawe sposoby?
Chętnie poczytam Wasz propozycje:)
Pozdrawiam!
Dziś kolejny pielęgnacyjny post z serii DIY. Przepis na maskę- peeling z płatków owsianych. Jest delikatny dla skóry i skutecznie ją oczyszcza. Skóra po peelingu jest dodatkowo odżywiona i nawilżona. Naprawdę działa i dlatego robię ją często.
Płatki owsiane są tanie i łatwo dostępne, pewnie większość z Was ma je w kuchni. W pielęgnacji można zastosowac je na wiele sposobów np. zawinąć namoczone płatki z muślin lub gazę i peelingować tak twarz i całe ciało. Kiedyś pokazywałam jak zrobić takie sakiewki- KLIK. Ładnie wyglądają i są proste w przygotowaniu.
Ostatnio często robię maskę, którą można też zastosować jako peeling.
Czego potrzebujemy do przygotowania maski/peelingu?
- 3 łyżki rozdrobnionych płatków owsianych, (lub otrąb owsianych),
- 1 łyżka miodu,
- 4 łyżki ciepłej wody lub mleka roślinnego.
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i odstawiamy na około 30 minut, żeby płatki zmiękły. Następnie nakładamy płatki na twarz i zostawiamy na twarzy na około 20 minut. Po tym czasie można wykonać krótki masaż twarzy i szyi, wtedy dodatkowo robimy sobie peeling.
Po takiej masce czy peelingu skóra jest gładka i nawilżona. Wygląda o wiele lepiej. Polecam jeśli jeszcze nie próbowaliście.
Jak wykorzystujecie płatki owsiane w pielęgnacji? Może macie jakieś ciekawe sposoby?
Chętnie poczytam Wasz propozycje:)
Pozdrawiam!
Peeling z płatków owsianych :O coś niesamowitego! Super pomysł i inspiracja dla mnie :) będę tutaj częściej wpadać. obserwuję!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: kobiety-przodem.blogspot.com
Dzięki:)
UsuńZawsze słyszałam o pozytywnych właściwościach płatków jako posiłek, jak widać działają nie tylko od środka ale i z zewnątrz.
OdpowiedzUsuńStosuję od dawna i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńbardzo lubię stosować płatki w pielęgnacji, jednak są mega uciążliwe w utrzymaniu ich na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńNajwygodniej maskę robić w kąpieli, bo może się trochę kruszyć. Dobrze w trakcie spryskiwać twarz hydrolatem, albo wodą termalną:)
UsuńSłyszałam o tym sposobie, ale jeszcze nie używałam. Chyba czas wypróbować:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wykorzystywać płatki owsiane w pielęgnacji twarzy. Szczególnie zmielone i wymieszane z białą glinką i zmieloną lawendą - najlepsza maseczka jaką stosowałam. Łagodzi, oczyszcza i nawilża, polecam :)
OdpowiedzUsuńSuper z lawendą jeszcze nie próbowałam, dzięki!
UsuńJa kiedyś kiedyś przeczytałam w jakiejś gazecie, żeby wsypać do miski trochę i moczyć nogi, żeby je zmiękczyć:D i raz wypróbowałam, bo normalnie nie mam czasu na takie spa - i rzeczywiście skóra była fajna:) na twarz kiedyś też próbowałam, ale obecnie mam spore problemy z cerą, więc odpada:)
OdpowiedzUsuńNa stopy też kiedyś wypróbuję, rozumiem brak czasu:)
UsuńNie słyszałam jeszcze :) ale muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA jakich płatków używasz? Gdy robiłam maseczkę z błyskawicznych, to było ok. Teraz mam górskie i jakoś mi nie pasują do maseczki. Więc i zabiegi z użyciem płatków poszły w odstawkę.
OdpowiedzUsuńOstatnio używam otrąb, ale każde się nadają, tylko górskie trzeba chwilę pogotować aż zmiękną. Potem ostudzić i nałożyć na twarz:) Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam!
UsuńTak też pomyślałam, że jakby je podgotować, to miałyby lepszą "przyczepność", ale chciałam pójść drogą na skróty i tylko je pomoczyć w wodzie, co niestety nie przyniosło oczekiwanych rezultatów.
OdpowiedzUsuńGórskie są wyjątkowo twarde, więc lepiej je wcześniej podgotować:)
UsuńCzasem mieszam płatki owsiane z kozieradką - wtedy otrzymuję idealną maseczkę "kojącą" do cery trądzikowej :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:) Kozieradkę zwykle nakładam solo, albo w formie toniku:)
UsuńA ja robię z górskich, mielę je młynkiem do kawy i otrzymuję konsystencję jak ta lala. Górskie mają więcej cennych substancji. Dzięki za pomysł z lawendą.
OdpowiedzUsuńZ tymi naturalnymi maseczkami jest tylko jeden największy problem, że wszystko dookoła brudzą, i takie płatki mogą w sumie zatkać umywalkę przy zmywaniu. Ale w cenne właściwości płatków owsianych nie wątpię i nie zamierzam wątpić. Sama staram się je często spożywać, gdyż bardzo dobrze pływają na organizm, odchudzanie, cere i te sprawy, zresztą sami poczytajcie: http://www.jestemfit.pl/artykuly/dieta/p%C5%82atki-owsiane-i-ich-cudowne-w%C5%82a%C5%9Bciwo%C5%9Bci Maseczka - peeling też musi być wspaniała i mozna zaoszczędzić wiele pieniędzy, bo porównajmy sobie ceny płatków owsianych a sklepowych maseczek...
OdpowiedzUsuń