Krem do rąk zawsze muszę mieć pod ręką, zwłaszcza kiedy jest chłodno. Zwykle mam ich kilka, żeby zawsze jeden był pod ręką. W ciągu dnia wybieram lżejsze kremy, które szybko się wchłaniają, wieczorem sięgam po bardziej treściwe, a najchętniej wmasowuję w dłonie masło shea. Dziś kilka słów o kremie do rąk Pat&Rub z serii Home spa.
"Bogaty Balsam do Dłoni HOME SPA odżywia, nawilża, koi i naprawia skórę. Skutecznie pielęgnuje, jak i pozwala na chwilę odprężenia.
Zawiera kombinację substancji o właściwościach naprawczych i zwalczających wolne rodniki oraz kompozycję olei i maseł roślinnych, skutecznie odbudowujących warstwę lipidową skóry.
W naturalnym balsamie do rąk HOME SPA znajdują się substancje ochronne, które zabezpieczają skórę dłoni na długie godziny."
Kompozycja:
- Sok z Aloe Vera* - łagodzi, wspiera wzrost komórkowy
- Ekstrakt z goji* - bardzo silnie zwalcza wolne rodniki
- Masło mango* - ma działanie silnie nawilżające, chroni i odbudowuje naskórek, wygładza i ujędrnia skórę
- Olej z wiesiołka* – ma zdolność kumulowania się w głębszych warstwach skóry, zapobiegając jej wysychaniu; łagodzi podrażnienia i stany zapalne skóry, opóźnia procesy starzenia; wygładza drobne zmarszczki
- Olej winogronowy* – zwalcza wolne rodniki, hamując proces starzenia skóry, działa przeciwzapalnie i kojąco
- Betaina roślinna* - nawilża
- Gliceryna roślinna* - nawilża
- Naturalna witamina E – zwalcza wolne rodniki oraz chroni przed działaniem niekorzystnych czynników środowiskowych
- Emolienty roślinne* - nawilżają
Krem jest zamknięty w ładniej niebieskiej tubie, która mieści 100 ml kremu. Dzięki zawartości naturalnych olejków i ekstraktów pachnie bardzo przyjemnie cytrusowo- ziołowo, a zapach utrzymuje się na skórze. Używam go tylko kiedy jestem w domu, ze ze względu na duże opakowanie.
Krem ma treściwą konsystencję, znajdziemy w nim między innymi masło z mango, olej z winogron i wiesiołka, witaminą E i wiele innych naturalnych składników.
Szybko się wchłania i nie pozostawia lepiącej powłoki. Dobrze nawilża i odżywia dłonie. Opakowanie z pompką jest bardzo wygodne i można zużyć go do ostatniej kropli. Wystarcza na długo i świetnie sprawdza się kiedy dłonie potrzebują porządnego nawilżenia. Nakładam go zawsze przed wyjściem z domu dla dobrego zabezpieczenia skóry przed zimnem. To jeden z lepszych kremów do rąk jakich używałam, bardzo lubię też wersję z żurawiną i trawą cytrynową i rozgrzewający z cynamonem.
Jego jedyny minus to cena, kosztuje około 50 zł, ale można kupić go taniej w promocji. Chętnie kupię go ponownie za jakiś czas, ale zazwyczaj wybieram kremy do rąk w niższej cenie, bo zużywam ich sporo.
Znacie kremy do rąk Pat& Rub? Macie swoje ulubione kremy do rąk?
Pozdrawiam!
Mam chęć na któryś z tych balsamów do rąk. Z tego co widziałam czesto są w promocji na merlin.pl. Trzeba bedzie w końcu wypróbować:)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest teraz maska do rąk Organique, ale któryś z balsamów Pat&Rub też bardzo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZ Organique lubię masła do ciała, wypróbuję tą maskę kiedy będę w ich sklepie następnym razem:)
UsuńJa lubię anti age z yves rocher, taki brązowy. W porównaniu z tym jest chyba droższy. Nawet w promocji zapłaciłam ponad 20 zł za 40 ml. Tak samo krem z clinique fajnie działał, ale nie podoba mi się płacenie tak dużo za krem do rąk. A na wieczór używam masła do ciała na dłonie i stopy i też jest ok:)
OdpowiedzUsuńz Put&Rub miałam balsam do rąk hipalergiczny, właściwie bez zapachu, ale świetny, na razie najlepszy jaki miałam, chętnie wypróbowałabym inne :)
OdpowiedzUsuńmiało być :hipoalergiczny"
Usuń:)
UsuńO, przydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie przetestowałam kosmetyku tej firmy.
OdpowiedzUsuń