Weleda krem nagietkowy

Cześć!

Marka Weleda samodzielnie hoduje rośliny, z których wytwarzane są ich kosmetyki. Wszystkie są oparte na naturalnych składnikach i tworzone warunkach przyjaznych dla środowiska. Dzięki temu ich produkty są skuteczne, przekonałam się o tym już wiele razy:) Tym razem sięgnęłam po krem z nagietkiem, z serii dla dzieci. Udało mi się go znaleźć w jednym ze sklepów zielarskich. 



Krem przeznaczony dla skóry dziecka zawiera miedzy innymi lanolinę, która ochrania skórę, dzięki temu krem świetnie sprawdzał się zimne dni. Ekstrakt z nagietka działa łagodząco na skórę. W składzie nie znajdziemy syntetycznych konserwantów czy barwników, jest prosty, pełen naturalnych olejów i ekstraktów roślinnych.

Skład: woda, olej migdałowy, olej sezamowy, tlenek cynku, wosk pszczeli, lanolina, gliceryd kwasu tłuszczowego, tlenek glinowy, wyciąg z kwiatów nagietka lekarskiego, wyciąg z kwiatów rumianku, mieszanina naturalnych olejków eterycznych.



Krem na treściwą, gęstą konsystencję, jednak szybko się wchłania. Zostawia na skórze delikatna warstwę ochronną. Mimo zawartości tlenku cynku w składzie nie bieli skóry i bardzo przyjemnie pachnie nagietkiem. 
Nakładam go na twarz i dłonie kiedy idę pobiegać w mroźne poranki. Dobrze sprawdza się też na podrażnionej skórze, szybko koi przesuszone miejsca i podrażnienia po depilacji. Chroni, nawilża i pielęgnuje skórę. Jest bardzo wydajny. 
W metalowej tubce mieści się 75 ml kremu, kosztował około 30 zł. Niestety kosmetyki marki Weleda nie są u nas łatwo dostępne. Można znaleźć je głównie w internecie, albo w niektórych sklepach zielarskich. 



Lubicie kosmetyki Weleda?

Pozdrawiam!

17 komentarzy:

  1. Miałam nagietkowy do twarzy ale chyba nie miał wody w składzie?

    OdpowiedzUsuń
  2. O nagietku w kosmetykach słyszałam nie jedną dobrą opinię,ale tego kremu nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kosmetyki Weleda! Świetne też są olejki, zwłaszcza ten fioletowy z wiesiołkiem - cudo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda naprawdę ciekawie, nigdy wcześniej się z nimi nie spotkałam, ale muszę poszperać coś więcej na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi nieźle, nigdy o nim nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwsze słyszę o tej marce...

    OdpowiedzUsuń
  7. W Niemczech kosmetyki Weleda są w każdym Rossmannie, ale jakoś na razie nie mogłam się zdecydować co kupić sobie jako pierwsze ;) Kompletnie nie znam marki, nie wiem jakie produkty mają dobre, jakie kiepskie, ale skoro Ty się nimi tak zachwycasz, to niebawem na pewno na coś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremy do twarzy są bardzo dobre, ja szczególnie lubię różane:)

      Usuń
  8. Obecnie używam kremu na noc z serii z irysem i jestem bardzo zadowolona :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest na mojej liście do wypróbowania, ale ostatnio mam nadmiar kremów do twarzy i wstrzymuje się z zakupem.

      Usuń
  9. Nie znałam tej firmy, ale chętnie wypróbuję krem. Muszę tylko jakoś go znaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny. Zima się już kończy, ale sobie go zapiszę, żeby wypróbować za rok. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak tak patrzę na skład to myślę, że też spokojnie mogłabym go położyć na twarz, szczególnie po kwasach. Będę o nim pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam kosmetyki Weleda w DM ale jak zawsze chodzę tylko gdzie stoją produkty Alverde i zapominam, że przecież są tam też inne naturalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki alvedre są też o wiele tańsze, niestety mam do nich dostęp tylko na wakacjach.

      Usuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger