Olejki eteryczne mają wiele zastosowań i działają skutecznie na różne dolegliwości. Nie bez powodu są wykorzystywane w kosmetyce, a także w naturalnych terapiach.
Te bardzo silnie skoncentrowane ekstrakty roślinne, były wykorzystywane od tysięcy lat także jako zastępstwo dla leków.
Czyste olejki eteryczne mają bardzo efektowne działanie, odpowiednio zastosowane są bezpieczne na organizmu i środowiska. Do wyboru mamy wiele olejków, warto zapoznać się z nich właściwościami i dobierać odpowiednio do problemów.
Od wieków były też stosowane doustnie, w odpowiednich dawkach mają działanie lecznicze. Oczywiście przed przyjęciem należy je rozcieńczyć, np. w miodzie, oleju lub w soku. Na łyżkę miodu dodajemy 3 krople olejku eterycznego, taką samą ilość olejku mieszamy w 100 ml soku. Zażywamy po jedzeniu, dwa razy dziennie dla uzyskania optymalnych rezultatów. Nie należy przekraczać zalecanej dawki, może mieć to nieprzyjemne konsekwencje, np. osłabienie, wymioty, biegunka czy inne dolegliwości bólowe. Stosowane zgodnie z zaleceniem może pomóc wyeliminować wiele lekarstw. Te trzy olejki warto mieć w domowej apteczce:
1. Lawenda
To jeden z moich ulubionych olejków, jedni ją lubią inni nie mogą jej znieść. Słynie z uspokajających właściwości, ale ma ich znacznie więcej. Można nakładać go bezpośrednio na skórę, koi rany po oparzeniach, przyspiesza gojenie i regenerację skóry. Ułatwia zasypianie i łagodzi przeziębienia. Świetnie nadaje się do inhalacji, można też rozpalić go w kominku.
2. Mięta
Ma bardzo wyraźny i pobudzający zapach. Przynosi ulgę w wielu problemach przewodu pokarmowego, pomaga w problemach z trawieniem, zgadze i biegunce. W aromaterapii (klik) wykorzystywany jest często przy przemęczeniach i długotrwałym stresie. Ma także właściwości antybakteryjne i chłodzące skórę.
3. Cytryna
Ten olejek ma bardzo szeroki zakres zastosowań, ma silne właściwości oczyszczające, antybakteryjne i antygrzybiczne. Dodatkowo dodaje energii i działa antydepresyjnie. W pielęgnacji polecany jest szczególnie do cery tłustej. Można rozcieńczać go z olejami bazowymi i stosować miejscowo na zmiany skórne.Olejki, które nakładamy na skórę muszą pochodzić z dobrego źródła, zapachowe olejki za kilka złotych to nie to samo co naturalne olejki eteryczne. Warto zapłacić za nie więcej, bo naprawdę działają. W składzie olejku powinna być jedynie nazwa rośliny z jakiej jest pozyskiwany. Warto się do nich przekonać:) Od kilku lat stosuję je w pielęgnacji, w razie potrzeby także doustnie. Można też poświęcić trochę więcej czasu i przygotować własne perfumy na ich bazie, więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ.
Używacie olejków eterycznych?
Pozdrawiam!
Mam wszystkie trzy!!
OdpowiedzUsuńLawendowy uwielbiam - świetnie goi wszystkie większe wypryski, i prześlicznie pachnie. Absolutnie obowiązkowy dodatek przy maseczkach diy :)
OdpowiedzUsuńMam miętę i lawendę i bardzo lubię oba. Cytrynkowego nie mam, ale za to posiadam mandarynkowy, jest super do kąpieli:) Zawsze też dbam, żeby mieć "na stanie" eukaliptusowy albo zamiennie z drzewa herbacianego, przydają się do inhalacji w przeziębieniu albo bólu zatok;)
OdpowiedzUsuńA, i właśnie myślę ostatnio o zrobieniu perfum, dlatego bardzo zainteresował mnie podany przez Ciebie link:) ale niestety nie działa, help! :)
UsuńPoprawione:)
UsuńGitara:)
Usuń:)
UsuńOlejki eteryczne warto posiadać,mają wspaniałe właściwości i tak w wielu sytuacjach się sprawdzają;)
OdpowiedzUsuńLawendowy uwielbiam. Po miętowy nigdy nie sięgam, pomimo jego cennych właściwości. Po prostu nie lubię tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńOlejki eteryczne u mnie zawsze "na stanie". :-) Też lubię lawendowy. Poza tym moje "podstawowe" to także olejek z drzewka herbacianego i rozmarynowy. Miętowy też lubię. Cytrynowego chyba nie miałam, choć miałam (mam) dużo - używam ich w kosmetykach i jako zapach do pomieszczeń, dodaję do orzechów do prania i wtedy wszystko ma przyjemny zapach.
OdpowiedzUsuńJa często używam olejków, są według mnie niezbędne - u mnie na stałe jest z drzewa herbacianego - na trądzik doskonały :)
OdpowiedzUsuńJa mam cały arsenał olejków eterycznych. Pokochałam je bardzo i już nie wyobrażam sobie mojej apteczki, ani kosmetyczki bez nich. Do sprzątania też są świetne. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńJA należę do tych osób, które z lawendą się raczej już nie polubią.
OdpowiedzUsuń