Podsumowanie tygodnia
Cześć!
Kolejny zabiegany tydzień za mną, dobrze że dni są coraz dłuższe i nie zawsze wracam do domu po ciemku:) Mój ulubiony deser to teraz czekoladowa Yogi Tea, zawsze wybierałam wersję z saszetkach, teraz kupiłam też sypaną. Zawiera 53% łupin kakaowca, reszta to rozgrzewające przyprawy. Wymaga gotowania, ale warto poświęcić trochę czasu bo smakuje rewelacyjnie:) Muszę spróbować też wersji z mlekiem roślinnym.
Miałam mieć wolną niedzielę i zrobić świece, ale idę do pracy i post trochę mi się odwleka. Postaram się zrobić je w tym tygodniu, wszystko jest gotowe i czeka:)
To w ostatnich miesiącach mój ulubiony magazyn, sporo jest w nim ciekawych wywiadów i artykułów. Tematyka nie dotyczy tylko jogi, ale też zdrowia, ajurwedy, naturalnych terapii czy zdrowego odżywiania. Lubię poręczny format i czytam zawsze od deski do deski.
Wypatrzyłam nowy eko magazyn, ale nie miałam czasu mu się dokładniej przyjrzeć. Może czytałyście?
Nowe zdobycze z Tkmaxx, olejki eteryczne mam w większości na wykończeniu. Zimą bardzo często rozpalałam je w kominku. Olejek ze słodkich pomarańczy dodaję do olejów i nakładam na całe ciało, uwielbiam ten zapach:) Study Buddy to ciekawa mieszanka olejku z rozmarynu, bazylii, goździków, czarnego pieprzu i eukaliptusa. Dobrze sprawdzi się do kominka, albo do kompresów na twarz.
Zachwyciły mnie równiutko ułożone orzechy w miodzie, też w Tkmaxxie. Nie do końca mój smak, ale prezentują się pięknie:)
Udanego tygodnia!
Kolejny zabiegany tydzień za mną, dobrze że dni są coraz dłuższe i nie zawsze wracam do domu po ciemku:) Mój ulubiony deser to teraz czekoladowa Yogi Tea, zawsze wybierałam wersję z saszetkach, teraz kupiłam też sypaną. Zawiera 53% łupin kakaowca, reszta to rozgrzewające przyprawy. Wymaga gotowania, ale warto poświęcić trochę czasu bo smakuje rewelacyjnie:) Muszę spróbować też wersji z mlekiem roślinnym.
Miałam mieć wolną niedzielę i zrobić świece, ale idę do pracy i post trochę mi się odwleka. Postaram się zrobić je w tym tygodniu, wszystko jest gotowe i czeka:)
Prażona ciecierzyca mnie nie zachwyciła, wolę ją jako przekąskę w takiej wersji. Ta jest trochę bez smaku.
To w ostatnich miesiącach mój ulubiony magazyn, sporo jest w nim ciekawych wywiadów i artykułów. Tematyka nie dotyczy tylko jogi, ale też zdrowia, ajurwedy, naturalnych terapii czy zdrowego odżywiania. Lubię poręczny format i czytam zawsze od deski do deski.
Wypatrzyłam nowy eko magazyn, ale nie miałam czasu mu się dokładniej przyjrzeć. Może czytałyście?
Nowe zdobycze z Tkmaxx, olejki eteryczne mam w większości na wykończeniu. Zimą bardzo często rozpalałam je w kominku. Olejek ze słodkich pomarańczy dodaję do olejów i nakładam na całe ciało, uwielbiam ten zapach:) Study Buddy to ciekawa mieszanka olejku z rozmarynu, bazylii, goździków, czarnego pieprzu i eukaliptusa. Dobrze sprawdzi się do kominka, albo do kompresów na twarz.
Zachwyciły mnie równiutko ułożone orzechy w miodzie, też w Tkmaxxie. Nie do końca mój smak, ale prezentują się pięknie:)
Udanego tygodnia!
Masz może konto na Instagramie? Widziałam te olejki w Tikeju, żałuję że ich nie wzięłam ;) Ale na orzeszki nie zwróciłam uwagi, ciekawe jak smakują. Będziesz robić świeczki? Ale super? W czym i jakie zapachy? Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńSuper! A nie super? ;)
UsuńCiągle nie mam konta na Instagramie, muszę zmienić telefon i o tym pomyślę:) Świece robiłam już wiele razy, ale jakoś o tym nie pisałam i w końcu muszę przygotowac ten post:)
UsuńWobec tego z niecierpliwością czekam na posta o świecach i konto na Instagramie :-)
UsuńTeż je widziałam w moim TK Maxxie, ale były otwarte :( może będzie jeszcze jakaś dostawa, wtedy je zgarnę!
OdpowiedzUsuńOrzechy wyglądają świetnie ;) ja jak na razie palę w kominku woski, do olejków jakoś jeszcze nie doszłam
OdpowiedzUsuńorzeszki miodzio:)
OdpowiedzUsuńA znasz taką gazetę FOOD FORUM? Widziałam w Empiku i wydała mi się bardzo ciekawa i dobrze wydana. Muszę po nią wrócić.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tej gazety, jak będę miała możliwość to ją przeglądnę, dzięki:)
UsuńPiłam tę czekoladową herbatę, ale mnie nie zachwyciła, w smaku przypominała mi zbożówkę. Po dodaniu mleka migdałowego była znośna. Czekam na post o świeczkach. :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest pyszna, muszę spróbować też z mlekiem migdałowym:)
UsuńPodziwiam Twoją konsekwencje :)
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć, a w czym dokładnie?
UsuńPozdrawiam:)
Ten magazyn Joga może mnie zainteresować :). Dziękuję.
OdpowiedzUsuńWarto po niego sięgnąć, bardzo proszę:)
UsuńJogę bym chętnie poczytała . Potrzebuje ostatnio motywacji do zdrowego stylu życia .
OdpowiedzUsuńJest tam sporo pozytywnym artykułów, zwłaszcza że numer jest wiosenny:)
UsuńTe orzechy rzeczywiście wyglądają pięknie :) Aż żal byłoby je zjeść.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń