Masło kakaowe do ciała z Make Me Bio to mój pierwszy kosmetyk tej marki. Od dawna miałam ochotę wypróbować ich produkty, ale do tej pory kończyło się na planach. Jak zapenia producent kosmetyki Make Me Bio zawierają naturalne i organiczne składniki, które doskonale dbają o nawilżanie skóry. Brak sztucznych substancji sprawia, że skóra pozostaje nawilżona na bardzo długo. Dodatkowo ładne opakowania przykuwają wzrok:)
Make Me Bio to polska marka, nie testuje na zwierzętach i stawia na naturalne składniki.
Od producenta:
Doskonałe właściwości nawilżające i przyjemny zapach sprawiają, że masło kakaowe jest idealnym produktem pielęgnacyjnym. Dzięki zdolności neutralizowania wolnych rodników spowalnia procesy starzenia się skóry. Zawarte w nim polifenole posiadają właściwości antyoksydacyjne, przyspieszają regenerację naskórka i hamują stany zapalne. Masło kakaowe może być stosowane u dzieci i alergików.
SKŁAD: Aqua, organic cocoa butter (theobroma cacao), avocado oil (persea gratissima), organic sunflower oil (helianthus annuus), emulsifying wax NF, olive oil (olea europaea), organic palm oil (elaeis guineensis), stearic acid, xantham gum, phenoxyethanol, fragrance
Masło jest zamknięte w małym plastikowym słoiczku. Ma przyjemną konsystencję, trochę napowietrzoną i przez to masło jest puszyste. Jest treściwe i dobrze nawilża skórę. Dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Ma przyjemny kakaowy zapach, który utrzymuje się na skórze.
Kakao jest silnie działającym antyoksydantem, który skutecznie pielęgnuje skórę i chroni ją przed starzeniem. Zawarte z nim polifenole przyspieszają regenerację naskórka i hamują stany zapalne.
Szkoda, że opakowanie nie jest większe, 100 ml kosztuje 39 zł. Wystarczyło mi na około miesiąc stosowania 3 razy w tygodniu. Chętnie wypróbuję inne produkty marki, szczególnie te do twarzy. Może już próbowałyście?
Doskonałe właściwości nawilżające i przyjemny zapach sprawiają, że masło kakaowe jest idealnym produktem pielęgnacyjnym. Dzięki zdolności neutralizowania wolnych rodników spowalnia procesy starzenia się skóry. Zawarte w nim polifenole posiadają właściwości antyoksydacyjne, przyspieszają regenerację naskórka i hamują stany zapalne. Masło kakaowe może być stosowane u dzieci i alergików.
Kakao jest silnie działającym antyoksydantem, który skutecznie pielęgnuje skórę i chroni ją przed starzeniem. Zawarte z nim polifenole przyspieszają regenerację naskórka i hamują stany zapalne.
Szkoda, że opakowanie nie jest większe, 100 ml kosztuje 39 zł. Wystarczyło mi na około miesiąc stosowania 3 razy w tygodniu. Chętnie wypróbuję inne produkty marki, szczególnie te do twarzy. Może już próbowałyście?
Znacie kosmetyki Make Me Bio? Jakie polecacie?
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Lubię kremy tej marki.
OdpowiedzUsuńNie znałam tej firmy wcześniej. Jak na balsam do ciała to trochę drogi się wydaje. Używasz tylko takich naturalnych kosmetyków?
OdpowiedzUsuńTak używam główne naturalnych kosmetyków. W mojej pielęgnacji przeważają oleje i masła roślinne.
UsuńZ tej firmy mam krem do twarzy Beautiful Face - dla skóry skłonnej do wyprysków. I polecam go bardzo, bardzo. Przy okazji, jest tak dziwnie wydajny, że jeszcze się z czymś takim nie spotkałam - prawie go nie ubywa!
OdpowiedzUsuńMam ochotę go wypróbować:)
UsuńMasła są dla mnie zbyt tłuste, ale miałam kiedyś krem z tej firmy i nie przypadł do gustu mojej skórze
OdpowiedzUsuńsuper uwielbiam takie rzeczy najbardziej lubię kokosowe ale na to też się czaje :D
OdpowiedzUsuńNie nam tego produktu, ale wiele dobrego słyszałam o kremach do twarzy tej marki.
OdpowiedzUsuńJaki świetny skład! Moja skóra lubi te składniki bardzo...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy.
Skład i działanie bardzo dobre:) Zastanawiam się nad kolejnymi produktami tej marki tym razem do twarzy:)
UsuńMiałam krem do twarzy Beautiful Face - dla skóry skłonnej do wyprysków, delikatny puder myjący i peeling do twarzy. Puder i peeling trochę mało wydajne ale fajnie było spróbować czegoś nowego. Za to krem bardzo wydajny i starcza na bardzo długo. Pod koniec musiałam się sprężyć z jego zużyciem, żeby się nie przeterminował. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do produktów tej formy. Na razie planuję odtworzyć puder i peeling w warunkach domowych. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
OdpowiedzUsuńDzięki, na ten krem się skuszę:) Produkty do oczyszczania też mnie kuszą:)
UsuńMialam krem rozany z Make Me Bio i faktycznie byl bardzo fajny, nawilzal cere, nie zapychal porow, naprawde godny polecenia.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńcałkiem wydajny jak na takie maleństwo :) mam zamiar przestawić się na całkowicie naturalną pielęgnację ale najpierw muszę wykończyć zapasy, które nie są takie znowu cudowne...
OdpowiedzUsuńStopniowo na pewno się uda, nie ma sensu wyrzucać tego co masz w zapasie:)
UsuńKrem różany sprawdź i taki z pomarańczową nakrętką, oba są ciekawe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na pewno wypróbuję:)
Usuń