Majówka się udała, tylko jak zwylke mija za szybko:) Udało mi się wypocząć i dobrze rozpocząć majowe wyzwanie- KLIK, może ktoś jeszcze ma ochotę dołączyć?
Staram się codziennie znaleźć chwilę na książke i dobry koktajl. "Ajurweda a uroda" jest bardzo ciekawa, polecam wszystkim dziewczynom, które chcą poznać tajniki pielegnaji hindusek. Można z niej wiele wyciągnąć. Niebawem napiszę o niej więcej.
Wróciłam też do jednych z moich ulubionych książek o naturalnej pielegniacji. Niebawem zacznie się sezon na warzywa i owoce, chętnie wykorzystam je w maseczkach i wielu innych kosmetykach.
Woda kokosowa nadaje się do picia solo, albo w szejkach. Pycha!
Urzekła mnie butelka soku I ♡ green:) Znacie go? Zielony sok wyciskany na zimno ma z składzie jabłko, pomarańczę, szpinak, gruszkę i pieprz cayenne. Warto wypróbować z domu.
Pozdrawiam!
Nie piłam nigdy wody kokosowej, a te zielone soki wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować tego soku! Szkoda, że majówka już dobiega końca. Czekam na opinię o książce!
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie książka o ajurwedzie :) Muszę też znaleźć ten sok!
OdpowiedzUsuńZielony szejk z pieprzem cayenne chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu i chyba w końcu muszę go spróbować żeby dał mi spokój ;) Oby tylko smakował lepiej niż młody jęczmień. A książki też chętnie bym przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chetnie dolacze do Ciebie :) Ciekawa jestem czy znasz ksiazke Zsokowani 100 przepisow na soki.....?
OdpowiedzUsuń