Zdrowe odżywianie

sobota, 9 maja 2015

Owoce i warzywa, które chwiałabym spróbować

Cześć!

Nie wyobrażam sobie dnia bez owoców, najczęściej sięgam po jabłka i gruszki, albo inne sezonowe owoce, ale te egzotyczne kuszą pięknym wyglądem i ciekawym smakiem. Kiedy tylko mam okazję kupuję nieznane mi dotąd owoce i warzywa. Spróbowałam ich sporo, ale lista tych których nie jadłam jest dłuższa. 
To kilka najciekawszych owoców, które chciałabym spróbować:

Durian
Podobno najbardziej śmierdzący owoc świata, często natrafiam na duriana w wielu surowych przepisach na zagranicznych blogach. Pochodzi z Indonezji, ale obecnie można go spotkać niemal w całej Azji Południowo-Wschodniej. Ma wielu zwolenników, słodki owoc jest świetny do przyrządzania szejków czy lodów owocowych.




Jack fruit
Owoc drzewa bochenkowego, chlebowiec różnolistny. Podobny do duriana i często mylony. Jest słodki, soczysty i delikatny. Można jeść go na surowo, ale w postaci chipsów, koktajli czy dżemów. Jadalne są także jego nasiona, powszechnie stosowane w kuchni indyjskiej.  



Kumkwat
Nazywany jest pomarańczą karłowatą. Pochodzi z Chin, jednak obecnie występuje w wielu regionach o ciepłym klimacie.  Ten mały owoc dzięki swej owalnej formie wielu osobom przypomina śliwkę. W smaku kumkwat charakteryzuje się gorzko-słodkim, lekko kwaskowatym smakiem.




Kiwano
Inaczej ogórek afrykański, pochodzi z Afryki. Ma zielony miąższ z dużą ilością pestek. Smak jest lekko kwaskowaty, zbliżony do połączenia ogórka z kiwi. Kiedyś znalazłam go w jakimś supermarkecie, ale na pewno nie smakował tak jak zerwany prosto z krzaka. 


Gorzki melon
Należy do rodziny dyniowatych i jest uprawiany głównie w krajach tropikalnych. Zawiera dużo witaminy A i C, bardzo przypomina naszego ogórka.


Mangosteen
Prezentuje się pięknie! W Chnach ceni się nie tylko jego walory smakowe, ale też właściwości lecznicze. Działa antybakteryjnie, przeciwwirusowo i antyseptycznie. W środku pod fioletową skórką kryje się biały miąższ, o słodkim smaku.


Gujawa
Pochodzi z Ameryki Południowej i kształtem przypomina gruszkę. Podobno skórka jest jadalna, a owoc ma kwaskowaty smak. W Polsce spotkałam ją tylko w puszce, ale w takiej wersji nie mam ochoty jej próbować. 


Rambutan
Kolczasty owoc podobno smakiem jest zbliżony do liczi, które łatwo można u nas dostać. Jeśli to prawda, na pewno by mi smakował:) 



Okra
Warzywo przypomina fasolkę szparagową albo zieloną papryczkę chilli. Uprawia się ją w krajach o gorącym klimacie. Jest smaczna i zdrowa, u nas dostępna w puszkach. Do tej pory miałam jedynie olej z okry. 



Custard Apple
Ciekawie się prezentuje, wyróżniają go wypukłe łuski na skórce. Biały miąższ jest słodki i pyszny. 




Wizytę w nowych miejscach często zaczynam od targu, gdzie szukam nowych smaków. W Polsce mamy mnóstwo pysznych warzyw i owoców, ale trzeba być otwartym na nowości. Świat ma wiele do zaoferowania, niektóre owoce już samym wyglądem wywołują uśmiech na twarzy. Mam nadzieję, że wszystkich uda mi się skosztować:)
Próbowałyście tych owoców? 

Pozdrawiam!

40 komentarzy:

  1. Świadomie chyba żadnego jeszcze nie próbowałam, ale wszystko przede mną :) wyglądają bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jadłam suszonego Duriana - cały czas zalatywał smrodkiem ale co ciekawe był słodki i niesamowicie smaczny. Nie wiem czy z uwagi na smrodek odważyłabym się go zjeść na surowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O większości nawet nie słyszałam :D Ja bym chciała spróbować takich małych bananków. A z dostępnych w Polsce nie jadłam jeszcze batatów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe banany można kupić w Polsce, a bataty są w biedronce:)

      Usuń
    2. Gdzie można je kupić? A bataty wiem, tylko się tak do tego zabieram :D

      Usuń
    3. Małe banany są często w almie, widziała je też na hali targowej we Wrocławiu. Bataty są pyszne, nie ma co zwlekać:)

      Usuń
    4. Ok, nie wiem tylko czy Alma jest w Radomiu:D Sprawdzę, dzięki :)

      Usuń
    5. Jak gdzieś je jeszcze spotkam to dam znać:)

      Usuń
  4. Jadłam jedynie kumkwat :) ale zupełnie mi nie smakował

    OdpowiedzUsuń
  5. Jadłam duriana na surowo i faktycznie śmierdziuch z niego :D Poza tym mangostany i rambutany są bardzo, bardzo smaczne :) A okra smakuje mega w curry :D próbuję od kilku miesięcy skończyć i opublikować posta o tym co jadłam na Sri Lance i jakoś nie mogę się za to zabrać :P

    OdpowiedzUsuń
  6. ze wszystkimi miałam do czynienia z uwagi na azjatyckie wojaże :)
    większość jadłam, durian śmierdzi starmi skarpetkami :d i smakuje jak budyń czosnkowy :D całkiem dobry

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic z tego nie jadłam, dla mnie nazwy i wygląd tych owoców jest bardzo egzotyczny i pewnie nigdy ich nie spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowite, że na świecie istnieje taka różnorodność owoców i warzyw. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie najbardzziej interesuje Durian :D Reszte tez mialabym chec skosztowac :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jadłam z tego nic ale odważyłabym się spróbować tylko niektóre:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzialam Okre w sklepie wiele razy, ale nie wiem jak ja przygotowac. Musze poszukac w sieci.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nic z tego nie jadłam :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio też zrobiłam sobie taką listę :D
    Na mojej jest także hurma, guanabana, persymona, salak, karambola, papaja, marakuja, acai, acerola i lulo. Od Ciebie ściągam jack fruit, gorzkiego melona, mangosteen, rambutan, okrę i custard apple :)
    Ciekawe, czy dostanę wszystko w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewni będzie ciężko znaleźć wszystko w Polsce, ale może część się uda:)

      Usuń
  14. custard apple to chyba cherimoya? jeśli tak to była swego czasu w biedronce :) przepyszna! białe wnętrze smakuje jak... śmietanka z truskawkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z Twoich propozycji znam tylko duriana, w jakimś filmie o nim mówili :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Świeżą okrę można kupić w Little India, a cherimoyę w Ecomanii (ale teraz już chyba po sezonie). Kumkwaty kupowałam w Incampagna.

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo fajny pomysł na post :-) o większości nawet nie słyszałam, ale chętnie również skosztowałabym je :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Spróbowałabym wszystkie, ale nie wiem czy będzie mi to kiedyś dane! Świetny post, tak btw.

    OdpowiedzUsuń
  19. Też bym je chciała spróbować, przede wszystkim duriana :D

    OdpowiedzUsuń
  20. jadłam kiwano i nie polecam - nie przypominał w smaku ani kiwi, ani ogórka. Sam owoc jest mocno "glutowaty", przez co dość nieprzyjemnie się go je. Hmm... ogórka przypomina po przekrojeniu, ale na tym kończy się podobieństwo :) Najgorzej wydaje 13zł w moim życiu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak czy inaczej pewnie jak spotkam to spróbuję, chęć poznawania nowych smaków zawsze wygrywa. Czasem rzeczywiście wygląd zachwyca, a smak mocno rozczarowuje. Pozdrawiam:)

      Usuń
  21. Okrę jadłam w Egipcie - pychota! Podana w sosie pomidorowym była hitem kolacyjnym moim i męża. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. jadłam w Hiszpanii Custard Apple, po Polsku "Czerimoja" jest pyszne! słodkie jak pierun, ma miąższ mięciutki, budyniowaty i przypomina w smaku gruszkę połączoną z ananasem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jadłam w Hiszpanii Custard Apple, po Polsku "Czerimoja" jest pyszne! słodkie jak pierun, ma miąższ mięciutki, budyniowaty i przypomina w smaku gruszkę połączoną z ananasem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłaś mi smaka, będę czaić się na jakieś loty w dobrej cenie:)

      Usuń
  24. Custard Apple,inna nazwa cherymoya (flaszowiec łuskowaty),uprawiana m.in.w Hiszpani spokrewniona z guanabana innaczej flaszowiec miękkociernisty .Raz udało mi sie go nabyć w "Piotr i Paweł"w Łodzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, może znajdę kiedyś we Wrocławiu:) Pozdrawiam!

      Usuń
  25. Z owoców egzotycznych dołożyłbym jescze yacon-bulwy podobne do batatów tylko lepsze smak jak połączenie marchewki z jabłkiem i arbuzem (trudno u nas kupić)Próbowałem kumkwat,żadna rewelacja,kiwano -szkoda pieniędzy i cherymoya -jeden ze smaczniejszych owoców świata,a byłby jeszcze lepszy prosto z drzewa

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja dołożyłbym do tej listy owoc Paw-paw innaczej banan preriowy (assimina triloba) jedyne drzewko tropikalne mogące rosnąć w Polsce (jest w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu)

    OdpowiedzUsuń
  27. Custard Apple,inna nazwa cherymoya (flaszowiec łuskowaty),uprawiana m.in.w Hiszpani spokrewniona z guanabana innaczej flaszowiec miękkociernisty .Raz udało mi sie go nabyć w "Piotr i Paweł"w Łodzi

    OdpowiedzUsuń