Krem nawilżająco- ujędrniający od Clochee
Cześć!
O marce Clochee pisałam już wielokrotnie, mam już kilku ulubieńców wśród ich kosmetyków. Tym razem czas na recenzję kremu nawilżająco- ujędrniającego do twarzy, o bardzo dobrym i naturalnym składzie.
Latem chetniej sięgam do kremy niż oleje, zwłaszcza przy wielkich upałach. Ten trzymam w lodówce, żeby dodatkowo przyjemnie chłodził twarz przy nakladniu.
Od producenta:
Zawiera kompleks wyższych kwasów tłuszczowych z nasion lnu (Omega 3, 6, 9). Bogaty w witaminę F, przeciwdziałającą utracie wody i hamuje proces starzenia. Chroni skórę tworząc na jej powierzchni cienką warstwę oraz odbudowuje jej płaszcz lipidowy.
Znajdujący się w nim Olej z nasion bawełny to bogate źródło witaminy E i nienasyconych kwasów tłuszczowych, szczególnie kwasu oleinowego i linolowego. Dzięki temu ma regenerujący wpływ na skórę i zdolność eliminowania wolnych rodników. Polecamy go do pielęgnacji cery alergicznej oraz starzejącej się.
Skład: Aqua**, Rosa Damascena Flower Extract (and) Potassium Sorbate (and) Sodium
Benzoate (and) Citric Acid*, Ethyl Alcohol**, Hydrogenated Lecithin (and) C12-16 Alcohols (and) Palmitic Acid*, Ethyl Linoleate (and) Ethyl Oleate (and) Ethyl Linolate (and) Ethyl Palmitate (and) Ethyl Stearate**, Decyl Oleate*, Glyceryl Stearate*, Gossypium Herbaceum Seed Oil**, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil**, Glycerin*, Polysorbate 20*, Cetearyl Alcohol*, Lysolecithin (and) Sclerotium Gum (and) Xanthan Gum (and) Pullulan*, Benzyl Alcohol (and) Salicylic Acid (and) Sorbic Acid (and) Glycerin****, Citrus Sinensis (and) Eugenia Caryophyllus (and) Myristica Fragrans (and) D-Limonene (and) Eugenol***
*certyfikat Ecocert,
**surowiec naturalny,
***zaaprobowany przez Ecocert,
**** surowiec naturalny, zaaprobowany przez Ecocert
Jak sprawdził sie krem?
Używam go zarówno rano jak i wieczorem, ma bardzo lekką konsystencję i szybko się wchłania. Lubię jego przyjenmy, delikatny zapach. Nie jest tłusty i nie tworzy na skórze lepkiej warstwy, mimo bogatego skladu. Dobrze współgra z kremem spf i moimi minerałami.
Po nałożeniu skóra jest dobrze nawilżona i przyjemna w dotyku. Nie zauważyłam efektu ujędrnienia bo nie mam jeszcze takich zmartwień. Nie zapycha porów i nie podraznia skóry. W przypadku mojej cery mieszanej sprawdził się bardzo dobrze. Krem jest wydajny, lubię uzywać go razem z serum Clochee, o którym pisałam TUTAJ.
Skład jest bardzo dobry. Krem jest zamknięty w szklanej buteleczce z pompką, takie opakowania są zdecydowanie najlepsze i najwygodniejsze w użyciu. Ma snandarnową pojemność 50 ml i kosztuje około 100 zł, aktualnie można go kupić w promocji- klik klik.
To jeden z moich ulubionych kremów nawilżających, używam go prawie codziennie, czasem na zminę z olejkami. Chętnie sprawdzę też inne kremy tej marki, może coś polecacie?
Znacie marke Clochee? Jakie są Wasze ulubione neturalne kremy nawilżające?
Pozdrawiam!
O marce Clochee pisałam już wielokrotnie, mam już kilku ulubieńców wśród ich kosmetyków. Tym razem czas na recenzję kremu nawilżająco- ujędrniającego do twarzy, o bardzo dobrym i naturalnym składzie.
Latem chetniej sięgam do kremy niż oleje, zwłaszcza przy wielkich upałach. Ten trzymam w lodówce, żeby dodatkowo przyjemnie chłodził twarz przy nakladniu.
Od producenta:
Zawiera kompleks wyższych kwasów tłuszczowych z nasion lnu (Omega 3, 6, 9). Bogaty w witaminę F, przeciwdziałającą utracie wody i hamuje proces starzenia. Chroni skórę tworząc na jej powierzchni cienką warstwę oraz odbudowuje jej płaszcz lipidowy.
Znajdujący się w nim Olej z nasion bawełny to bogate źródło witaminy E i nienasyconych kwasów tłuszczowych, szczególnie kwasu oleinowego i linolowego. Dzięki temu ma regenerujący wpływ na skórę i zdolność eliminowania wolnych rodników. Polecamy go do pielęgnacji cery alergicznej oraz starzejącej się.
Skład: Aqua**, Rosa Damascena Flower Extract (and) Potassium Sorbate (and) Sodium
Benzoate (and) Citric Acid*, Ethyl Alcohol**, Hydrogenated Lecithin (and) C12-16 Alcohols (and) Palmitic Acid*, Ethyl Linoleate (and) Ethyl Oleate (and) Ethyl Linolate (and) Ethyl Palmitate (and) Ethyl Stearate**, Decyl Oleate*, Glyceryl Stearate*, Gossypium Herbaceum Seed Oil**, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil**, Glycerin*, Polysorbate 20*, Cetearyl Alcohol*, Lysolecithin (and) Sclerotium Gum (and) Xanthan Gum (and) Pullulan*, Benzyl Alcohol (and) Salicylic Acid (and) Sorbic Acid (and) Glycerin****, Citrus Sinensis (and) Eugenia Caryophyllus (and) Myristica Fragrans (and) D-Limonene (and) Eugenol***
*certyfikat Ecocert,
**surowiec naturalny,
***zaaprobowany przez Ecocert,
**** surowiec naturalny, zaaprobowany przez Ecocert
Jak sprawdził sie krem?
Używam go zarówno rano jak i wieczorem, ma bardzo lekką konsystencję i szybko się wchłania. Lubię jego przyjenmy, delikatny zapach. Nie jest tłusty i nie tworzy na skórze lepkiej warstwy, mimo bogatego skladu. Dobrze współgra z kremem spf i moimi minerałami.
Po nałożeniu skóra jest dobrze nawilżona i przyjemna w dotyku. Nie zauważyłam efektu ujędrnienia bo nie mam jeszcze takich zmartwień. Nie zapycha porów i nie podraznia skóry. W przypadku mojej cery mieszanej sprawdził się bardzo dobrze. Krem jest wydajny, lubię uzywać go razem z serum Clochee, o którym pisałam TUTAJ.
Skład jest bardzo dobry. Krem jest zamknięty w szklanej buteleczce z pompką, takie opakowania są zdecydowanie najlepsze i najwygodniejsze w użyciu. Ma snandarnową pojemność 50 ml i kosztuje około 100 zł, aktualnie można go kupić w promocji- klik klik.
To jeden z moich ulubionych kremów nawilżających, używam go prawie codziennie, czasem na zminę z olejkami. Chętnie sprawdzę też inne kremy tej marki, może coś polecacie?
Znacie marke Clochee? Jakie są Wasze ulubione neturalne kremy nawilżające?
Pozdrawiam!
Wygląda fajnie, choć do mojej cery raczej by się nie nadał...
OdpowiedzUsuńJaki skład! Musi być super, ma dużo składników, które mojej skórze dobrze służą. Opakowanie też świetne. Nie miałam nic z Clochee, a ciekawi mnie ta marka bardzo. Kiedyś coś wypróbuję na pewno, kiedy tylko pokończę zapasy, których ostatnio narobiłam w "ekosklepach". ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka kosmetyków Clochee i jestem ich fanką:)
UsuńOpakowania kosmetyków Clochee są takie eleganckie. Ja miałam do czynienia jak na razie tylko z próbkami i nie wszystko mi się podobało, akurat tego kremu nie miałam, ale może to się kiedyś zmieni.
OdpowiedzUsuńskład wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńOpis wygląda interesująco, jednak ta cena trochę mnie od niego odpycha. Na ile starcza średnio jedno opakowanie?
OdpowiedzUsuńKrem wystarczył mi na około 2 miesiące:)
UsuńBędę go testować :)
OdpowiedzUsuń