Cześć!
Do niedawna olejek z drzewa herbacianego był moim niezbędnikiem głównie w pielęgnacji. Świetnie sprawdza się na wszelkie zmiany skórne i przyspiesza ich gojenie. Dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym i antyseptycznym sprawdza się także w domu. Jak używam go najczęściej? Zapraszam do lektury:)
1. Do czyszczenia wszelkich powierzchni, najczęściej blatów kuchennych. W tym celu mieszam kilka kropel olejku z około 150 ml wody i gotowe. To naturalny i niedrogi sposób na sprzątanie bez użycia chemii. Takim roztworem czyszczę też deski do krojenia i drewniane sztućce.
2. Do czyszczenia szczoteczki do zębów. 2-3 krople zostawiam na szczoteczce 2 razy w miesiacu, żeby pozbyć się bakterii.
3. Środek na insekty. Odkąd mieszkamy blisko lasu sprawdzam różne sposoby na odstraszenie licznych robaków. Kilka kropel olejku w pobliżu okna pomaga odstraszyć cześć z nich, mozna też rozpalić go w kominku.
4. Odświeżacz o prania. Cały czas używam kul piorących (klik klik), a do płukania dodaje czasem olejki eteryczne. Bardzo lubię odświeżający zapach olejku z drzewa herbacianego.
5. Do czyszczenia dywanu. W razie potrzeby przed odkurzaniem spryskuję dywan mieszanką sody oczyszczonej i olejku w drzewa herbacianego. Zostawiam na kilka minut po czym odkurzam. Radzi sobie ze świezymi plamami.
6. Do usuwania pleśni. Razem z octem jabłkowym sprawdza się bardzo dobrze. Wystarczy zmieszać odrobinę octu z olejkiem i wyczyścić powierzchnię.
7. Do usuwania nieprzyjemnych zapachów. Można przetrzeć nim ręce, sprzęt sportowy, urzadzenia kuchenne. Szybko odświeża i usuwa nieprzyjemny zapach.
Olejki eteryczne są bardzo skoncentrowane dlatego przed użyciem zawsze należy je rozcieńczyć. Wyjątkiem jest olejek lawendowy, który można nakładać bezpośrednio na skórę. Przy zachowaniu ostrożności są całkowicie bezpieczne w użyciu. Ten z drzewa herbacianego warto mieć zawsze w domu.
Znacie jeszcze inne zastosowanie dla olejku z drzewa herbacianego?
Pozdrawiam!
do tej pory używałam tego olejku tylko do twarzy :)
OdpowiedzUsuńWspomagająco przy trądziku i wypryskach na twarzy. ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście sporo zastosowań warto go kupić :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz wszystkie olejki eteryczne? Przez internet?
OdpowiedzUsuńTak głównie na stronie: http://ecospa.pl/
UsuńPozdrawiam:)
Dziękuję! Już od dawna zastanawiałam się nad tym olejkiem ze względu na niedoskonałości, a dzięki Tobie ostatecznie zdecydowałam: kupuję! :)
UsuńZnam, wykorzystuję i uwielbiam! Nie wiem właściwie jakbym się bez niego obyła :).
OdpowiedzUsuńU mnie jest podobnie, zawsze muszę mieć go w zapasie:)
UsuńMasz rację, ten olejek to rzecz niezbędna :) Ja go jeszcze używam jak mi pryszcz wyskoczy. I przy depilacji depilatorem, na skórę i do dezynfekcji samego depilatorka, rozcieńczony z wodą.
OdpowiedzUsuńO, i jeszcze jedno! Na ból zatok raz mój chłop umierał, zrobiłam mu inhalację z olejkiem z drzewa herbacianego i po 10 minutach po dolegliwościach było. Padł mi do stóp z uwielbieniem i sam od tamtej pory wielbi naturalne rozwiązania, olejki i te sprawy :)
Dobry sposób, zapisałam i będę pamiętać w radzie czego, dzięki!!
UsuńŚwietny pomysł ze szczoteczką do zębów! Wykorzystam! Dziękuję! :).
OdpowiedzUsuńW zyciu nie spodziewałabym się, że może mieć tyle zastosowań. Na pewno część wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja tak samo! mam w domu olejek z drzewa herbacianego, bo uwielbia go moja skóra, więc nie ma wymówki i trzeba zastosować go też inaczej :-)
UsuńDokładnie tez jestem zaskoczona możliwościami tego olejku, będę próbować. DZIĘKI! !!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeżeli masz problem z insektami, to może warto spróbować "Ekologicznych kadzidełek na komary"? Są to sproszkowane zioła, które się zapala, a one wtedy uwalniają zapach. Szczerze mówiąc, jeszcze ich nie stosowałam, więc nie wiem jak się sprawują, ale kupno mam w planach. Paczka 6 tubek z ziołami kosztuje ok. 6zł, we Wrocławiu widziałam je w wegańskim sklepie Urban Vegan :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! Na pewno tam zaglądnę i wypróbuję kadzidełka:)
UsuńMnie również podoba się pomysł ze szczoteczką do zębów!
OdpowiedzUsuńhttp://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1360273/ polecam, także akapit o ewentualnej toksyczności
OdpowiedzUsuńDzięki, chętnie przeczytam.
UsuńZawsze mam go w domu, tak samo jak ocet, sodę i cytrynę :)
OdpowiedzUsuń