Cześć!
Jesień powoli się zbliża i zaczynam kompletować wszystko czego potrzebuję do pielęgnacji w tym okresie. Mam już moje ulubione kwasy PHA, z którymi robię tonik, cały czas robię według tego samego przepisu. Tym razem chcę go przygotować na bazie hydrolatu z zielonej herbaty.Te kwasy zdecydowanie najlepiej się u mnie sprawdzają, dodatkowo nie uwrażliwiają na promieniowanie, co jest ogromna zaletą.
Coraz częściej do masek algowych czy glinek dodaję olejki eteryczne, odkryłam też jeden, który rewelacyjnie działa na moje włosy. Wykańczam już trzecią buteleczkę i kiedy kupię kolejną napiszę więcej na ten temat.
Jakie gazety czytacie? Lubię Zwierciadło i magazyn Joga, czasem kupuję też wysokie obcasy. Pożyczyłam Runner's world od koleżanki i znalazłam tam kilka ciekawych artykułów, ale zazwyczaj informacji o bieganiu szukam w internecie. Może polecicie jakieś ciekawe magazyny? Przydadzą się na długie wieczory:)
Jestem wielką fanką zielonej herbaty matcha i dlatego skusiłam się na ten pudding, pewnie dziś do wypróbuję:)
Wczoraj wybrałam się na ciekawą konwencję body& mind i dziś czuję każdy mięsień na grzebcie:) Kilka godzin jogi, trochę pilatesu i rozciągania, mam nadzieję, że część z tego zostanie mi w głowie. Wypróbowałam skarpetki do jogi, które od dawna miałam w szafie, całkiem dobrze się sprawdziły, nie ślizgałam się i przy okazji nie marzły mi stopy.
Ostatnio uzupełniłam zapasy czystka i pije go regularnie, zobaczę jakie będą rezultaty. Czytałam o nim wiele dobrego, ale pewnie trzeba pić go przez kilka miesięcy, żeby zobaczyć rezultaty. Może macie jakiś obserwacje na ten temat? Polecacie jakieś inne zioła? Chętnie wypróbuję, bo lubię takie napary:)
Widziałyście już tą książkę? "Szczęścliwa skóra. Naturalny program domowe EKOpielegnacji". W sam raz dla ekocentryczki, zaraz zabieram się za lekturę:)
Na koniec polecam Wam blog Los Fruittis Mama gdzie znajdziecie proste przepisy na zdrowe jedzenie i piękne zdjęcia:)
Udanego tygodnia!
Pozdrawiam
Daria
Wczoraj byliśmy w Czechach i nakupiłam tam tych budyni :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, muszę się jej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za te kosmetyczne, własnoręczne mieszanki;). PS.: Fajne skarpeciory:).
OdpowiedzUsuńTeraz robię bardzo mało kosmetyków, kiedyś częściej się tak bawiłam i pewnie jeszcze do tego wrócę. Ten tonik jest bardzo prosty i o wiele tańszy niż gotowe mieszanki:)
UsuńPiję czystka od marca i dopiero teraz mnie lekkie przeziębienie złapało! :3
OdpowiedzUsuńWierzę, w jego działanie, poza tym bardzo mi smakuję więc piję go codziennie:)
UsuńZ gazet uwielbiam KiF'a, a czystka też piłam, w lato przestałam, bo za ciepło, ale trzeba wrócić do dobrego nawyku :)
OdpowiedzUsuńJa czytam Glamour oraz Be active! :)
OdpowiedzUsuń/meainsolita.blogspot.com
Napisz koniecznie czy ta książka jest warta uwagi, a tonik chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć, skąd skarpetki? Fajnie, że dzielisz się swoimi odkryciami. Dzięki Los Fruittis Mama odświeżę swój hiszpański.
OdpowiedzUsuńSkarpetki kupiłam w TKmaxx jeszcze w tamtym roku, teraz widziałam podobne w Rossmannie za 15 zł:)
UsuńNigdy nie widziałam tej książki ale dziekuję za polecenie...
OdpowiedzUsuńOoo muszę dorwać tą książkę. ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Zakochałam się w blogu i instagramie Los Fruittis Mama. <3 Dzięki za polecenie. ;)
UsuńPolecam zawsze to co mnie zachwyci:)
Usuńja też biorę się za kwasy :) Tylko że ja mam zamiar sięgnąć po AHA ;))
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam kwasów, chyba czas spróbować:)
OdpowiedzUsuńJa też zrobiłam sobie tonik z kwasem PHA, zakupiłam zestaw bazowy na stronie Biochemii Urody. Będę go pierwszy raz stosować i jestem bardzo ciekawa efektów. Od dawna chciałam spróbować matchy, ale jeszcze nie miałam okazji. Muszę się w końcu zebrać i jakąś zakupić. Książka zapowiada się bardzo ciekawie! Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńKończę czytać tę książkę i mam mieszane uczucia. Fajnie, że autorka dużo uwagi poświęca jedzeniu, jednak rady kosmetyczne dotyczą raczej osób z uczuleniami, wysypkami i nietolerancjami, które muszą wyeliminować wiele składników i najlepiej, by same robiły kosmetyki.
OdpowiedzUsuńWłaśnie oglądałam na youtube filmik Nissi o jesiennej pielęgnacji i też mówiła o kwasach PHA. Mam ogromną ochotę je wypróbować, chyba też sobie zrobię taki tonik. :-)
OdpowiedzUsuńZ gazet czasami kupuje Wysokie Obcasy. Wlasnie sprawilam sobie czytnik i mysle o elektronicznej wersji.
Warto spróbować z tym tonikiem, jest bardzo prosty, a po kilku tygodniach widać dużą zmianę na plus w wyglądzie skóry:) Poza tym nawilżenie jest wyczuwalne niemal od razu:)
UsuńUwielbiam te herbatki! :)
OdpowiedzUsuńJa jestem po lekturze Szczęśliwej skóry. Książka fajna,ciekawa...ale zabrakło mi w niej wiecej chemii kosmetycznej. Za mało rozwinięte są rozdziały na ten temat, za mało przykladow itd...
OdpowiedzUsuń