Cześć!
Dawno nie miałam sklepowego płynu do płukania jamy ustnej, przez dłuższy czas robiłam go domowym sposobem. Ten zwrócił moją uwagę kiedy kupowałam tymiankowy żel do twarzy Sylveco. Ma ciekawy skład, bardzo prosty i naturalny, dlatego długo się nie zastanawiałam. Czy się sprawdził?
Od producenta:
Hypoalergiczny, naturalny płyn przeznaczony do codziennej higieny jamy ustnej, bogaty w ziołowe ekstrakty (szałwia, mięta, rozmaryn, goździki) oraz łagodzącą alantoinę. Szybko i skutecznie oczyszcza z resztek pokarmowych, a dzięki zawartości olejku eterycznego z mięty pieprzowej mocno odświeża oddech i zapobiega powstawaniu osadu. Jest preparatem bez dodatku alkoholu, nie podrażnia błony śluzowej, wrażliwych dziąseł i zębów. Ksylitol (cukier brzozowy) wspomaga remineralizację szkliwa, pozwala utrzymać prawidłowe pH, dzięki czemu płyn jest pomocny w profilaktyce próchnicy.
Płyn na przyjemny ziołowy zapach i łagodny smak. Przyjemnie odświeża usta i nie jest tak mocny jak wszystkie oferowane alkoholowe płyny do płukania, które lubią podrażniać. Ma intensywnie miętowy smak dzięki zawartości olejku miętowego.
Butelka 500 ml kosztuje 18 zł, jest wydajny i warto go spróbować. Jest zdecydowanie lepszy od innych naturalnych płynów, których próbowałam. Może Sylveco pomyśli też o pastach do zębów:) Kupiłam go stacjonarnie we Wrocławiu, ale jest dostępny online w wielu sklepach z naturalnymi produktami. Jeśli używacie płynu do płukania bardzo go wam polecam. Wystarczył mi na około 2 miesiące prawie codziennego stosowania, czasem o nim zapominam. Używałam go mniej niż zaleca producent, 10 ml to dla mnie za dużo. Na pewno kupię go ponownie. Znacie ten płyn?
Pasta bez fluoru i nitkowanie to dla mnie podstawa, z tym płynem robię już wszystko co mogę żeby zachować zęby w zdrowiu. Używacie tego płynu? Może polecacie jakieś inne?
Pozdrawiam
Daria
Nie wiedziałam, że Sylveco ma w swojej ofercie płyny do płukania ust. Nie wiem czy kiedyś wypróbuje bo nie używam płynów ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam, ale mam w planach :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu dorwać stacjonarnie produkty tej marki, bo słyszałam już na ich temat cuda
OdpowiedzUsuńMuszę go dopisać do swojej chciej listy :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że niedługo Sylveco wprowadzi jakąś nowość i rzeczywiście super by było gdyby pomyśleli o pastach! :-) jestem Ciekawa tego płynu jak i innych nowości które wprowadzili! a najbardziej szamponu i maski!
OdpowiedzUsuńMam teraz kilka produktów do włosów, a maska jest rewelacyjna. Niebawem pewnie o niej napiszę:)
UsuńAle super! Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńKusił mnie ale mam jeszcze płyn do płukania ust. Jak się skończy na pewno sięgnę po Sylveco ;)
OdpowiedzUsuńChyba muszę po niego sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że nie jest tak mocny jak inne drogeryjne płyny...
OdpowiedzUsuńJa robię swój płyn do płukania ust, woda przegotowana plus olejki eteryczne. Małe porcje na dwa tygodnie
OdpowiedzUsuńTo też jest dobre rozwiązanie:)
UsuńMam niedoczynność tarczycy - hashimoto i po kilku latach choroby wiem jedno -TYLKO SYLVECO no i Biolaven :) Modlę się jeszcze żeby zrobili peeling do ciała i pastę bez fluoru (jest dla mnie bezwzględnie zakazany).
OdpowiedzUsuńPłyn do płukania ust Sylveco jest bardzo wydajny. Ja go stosuję do płukania ust, ale również do sonicznego irygatora (wlewam zamiast wody 2 łyżki i mam na jedno oczyszczanie). Przyjemny ziołowy smak, który nie podrażnia dziąseł i wrażliwych zębów.
Jest też wiele innych naturalnych marek godnych uwagi, ale Sylveco i Biolaven mają przy okazji dobre ceny:) Też często je wybieram:)
UsuńTez go polubilam bo jest bardzo lagodny ;)
OdpowiedzUsuńWww.milkabelleza.blogspot.com
Super, widzę, że Sylveco coraz bardziej rozbudowuje asortyment! Szkoda tylko, że płyn 500 ml schodzi u nas w niecały miesiąc, więc 18 zł to jednak trochę dużo jak na taki wydatek :(
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa, w jaki sposób robisz ten swój własny płyn? :)
OdpowiedzUsuńW szklance wody gotuję kilka goździków i laskę cynamonu przez około 10 min. Dosładzam ksylitolem kiedy ostygnie i gotowe:) Robię małe porcje na kilka dni, przechowuję go w lodówce, bardzo go lubię:)
UsuńTak, uzywam go. :) Mialam wyrwany zab madrosci (nikomu nie polecam) i dentystka polecila mi plukac usta jakims antybakteryjnym plynem. Wybrałam ten bo jest delikatny i naturalny. Jakby Sylveco jeszcze robiło pasty do zębów, to byłoby już idealnie...
OdpowiedzUsuńLiczę, że pasty też się pojawią:)
UsuńJakoś nie po drodze mi z płynami do płukania ust. Widzę, że Sylveco się rozkręca i wprowadza nowe produkty.
OdpowiedzUsuń