Last week #32
Cześć!
W minionym roku zjadłam sporo kolorowego jedzenia, co widać na zestawieniu najczęściej lajkowanych zdjęć na instagramie:) Największą popularnością cieszą się szejki i mam już pomysły na kilka nowych połączeń.
Próbowaliście rafaello z kaszy jaglanej? Już dawno miałam je w planach, ale zrobiłam dopiero kilka dni temu. Przepis jest bardzo prosty, zajdziecie go TUTAJ. Na pewno będę jeszcze je robić, wegańskie przepisy ciągle mnie zaskakują. Kreatywność na diecie roślinnej nie ma granic:) Bardzo mi smakowało.
Po świętach znalazłam w skrzynce prezent od sklepu Helfy. Kalendarz na nowy rok, herbatkę świąteczną, goździki i grzebień z drzewa Neem. Jestem ciekawa jak się sprawdzi, podobno dobrze działa na włosy. Dam znać jak coś zauważę:)
Poza herbatą Laponia, w sklepie five o'clock znalazłam jeszcze jedną, która mnie zachwyciła. Sencha korzenne wiśnie, też jest sezonową herbatką i niebawem wrócę po więcej. Bardzo mi smakuje, może macie jakieś ulubione herbaty w tym sklepie?
Pod choinką znalazłam też kilka innych herbat, które bardzo się przydają.
Widzicie tą piękną skrzynię z owocami? Mnie zachwyciła:) Mama przygotowała mi tak owoce kiedy pojechałam do domu na święta. Lubię tam wracać, mam nadzieję, że niebawem znowu tam pojadę.
Zima przyszła nagle i o ile lubię widok pięknie ośnieżonego świata przez okno, to w czasie biegu już nie bardzo. Liczę, że to nie potrwa długo, bo źle się biega przy -15 stopniach, a po powrocie do domu jestem jak sopel lodu. Na ścieżkach nie spotykam innych biegaczy, odpuszczacie biegi w takich temperaturach?
Udanego tygodnia!
Pozdrawiam,
Daria
W minionym roku zjadłam sporo kolorowego jedzenia, co widać na zestawieniu najczęściej lajkowanych zdjęć na instagramie:) Największą popularnością cieszą się szejki i mam już pomysły na kilka nowych połączeń.
Próbowaliście rafaello z kaszy jaglanej? Już dawno miałam je w planach, ale zrobiłam dopiero kilka dni temu. Przepis jest bardzo prosty, zajdziecie go TUTAJ. Na pewno będę jeszcze je robić, wegańskie przepisy ciągle mnie zaskakują. Kreatywność na diecie roślinnej nie ma granic:) Bardzo mi smakowało.
Po świętach znalazłam w skrzynce prezent od sklepu Helfy. Kalendarz na nowy rok, herbatkę świąteczną, goździki i grzebień z drzewa Neem. Jestem ciekawa jak się sprawdzi, podobno dobrze działa na włosy. Dam znać jak coś zauważę:)
Poza herbatą Laponia, w sklepie five o'clock znalazłam jeszcze jedną, która mnie zachwyciła. Sencha korzenne wiśnie, też jest sezonową herbatką i niebawem wrócę po więcej. Bardzo mi smakuje, może macie jakieś ulubione herbaty w tym sklepie?
Pod choinką znalazłam też kilka innych herbat, które bardzo się przydają.
Widzicie tą piękną skrzynię z owocami? Mnie zachwyciła:) Mama przygotowała mi tak owoce kiedy pojechałam do domu na święta. Lubię tam wracać, mam nadzieję, że niebawem znowu tam pojadę.
Zima przyszła nagle i o ile lubię widok pięknie ośnieżonego świata przez okno, to w czasie biegu już nie bardzo. Liczę, że to nie potrwa długo, bo źle się biega przy -15 stopniach, a po powrocie do domu jestem jak sopel lodu. Na ścieżkach nie spotykam innych biegaczy, odpuszczacie biegi w takich temperaturach?
Udanego tygodnia!
Pozdrawiam,
Daria