Cześć!
Niby kosmetyków mi nie brakuje, ale przyda się kilka nowości z John Masters Organics:) Liczę, że szampony się sprawdzą, bo odżywka z gorzką pomarańczą bardzo dobrze działała na moje włosy. Może polecacie jakieś kosmetyki do twarzy? Poza kramem z filtrem jeszcze nic od nich nie miałam.
Mam do polecenia kilka kuchennych produktów, które bardzo lubię. Herbata Sweet Chai jest bardzo aromatyczna i ma ciekawy smak. Wypróbowałam już prawie wszystkie Yogi Tea i ta jest wysoko na liście faworytów. Podobnie jak kasztany jadalne, które jak dla mnie smakują jak czekolada. Są pyszne, słodkie i warto je spróbować!
Uzupełniając zapas kurkumy wzięłam też czarną sól kala namak, ostatnio przemykała mi w wielu przepisach kuchni indyjskiej i ajurwedyjskiej. Ma dość intensywny, jajeczny zapach.
W Rossmannie trafiłam na orkiszowe mleko roślinne. Zimą kupuję takie napoje zdecydowanie częściej. Dodaję do owsianek albo robię kakao.
Napiszcie jeśli znacie coś co warto spróbować. Chyba częściej będę robić takie zestawienia, bo często testuję nowe produkty:)
Od kilku miesięcy używam filtrów prysznicowych FITaqua. Na skórze nie zauważyłam dużej zmiany, pewnie dlatego, że nie mam suchej skóry. Jednak włosy mają wyraźnie lepszy wygląd. Nie muszę myć ich tak często, wystarczy 2 razy w tygodniu. Nie mam też problemu ze swędząca skórą głowy, co zdarza mi się nawet po odstawieniu SLSów. Jestem z niego bardzo zadowolona. Jeden filtr wystarcza na 3 miesiące, więcej na ich temat możecie przeczytać tutaj. Na razie zostanę przy prysznicowych, ale jest też kilka innych rodzajów.
Wiecie co, mam słabość do zielonego jedzenia:P Jeśli macie ochotę zapraszam na mój instagram, gdzie codziennie dodaję zdjęcia:)
Udanego tygodnia!
Pozdrawiam,
Daria
Też mam słabość do zielonego jedzenia! Można spytać, skąd ta "botaniczna" bluzka. Bo mam też słabość do zielonych (i roślinnych) motywów - wszędzie! :-)
OdpowiedzUsuńTo bluza Yeah Bunny:) Wiele osób o nią pyta, bardzo ją lubię:)
UsuńNad FITaqua też się zastanawiam, slyszalam, że znika po ich zamontowaniu problem suchej skóry, a ja tak nie lubię codziennie wcierać balsamów w całe ciało, a jak jeszcze dojdzie do tego uspokojenie skalpu, to będę szczęśliwa w pełni. Mój skalp też nie znosi SLS-ów i bardzo muszę uważać na szampony, bo dzieją sie naprawdę na mojej głowie okropne rzeczy. Farbowanie tylko henną.
OdpowiedzUsuńZ tego co ja wiem 3 miesiące to minimalny okres użytkowania filtrów - można nawet do roku. Mam taki sam i kocham go :)
OdpowiedzUsuńZ JMO bardzo lubię krem do twarzy z japońską mandarynką (lekki, dobrze się wchłania, ale świetnie nawilża) i mist z mącznicą.
W takim razie wstrzymam się ze zmiana filtra, też jestem z niego zadowolona:)
UsuńSprawdzę ten krem z JMO, dzięki!
Czytajac "eco blogi" powoli przekonuję się do zdrowszego odżywiania, chocaiaż nie uważam abym do tej pory jadła "bardzo" niezdrowo. Wczoraj upiekłam wegański pasztet i co najważniejsze mój mąż jet zachwycony moją zmianą poglądów na temat odżywiania i z chęcią się zajada ze mną.
OdpowiedzUsuńPowodzenia:) Pasztet z soczewicy też często robię, zwłaszcza zimą chętnie go jemy:)
UsuńMąż pokochał wegański pasztet :)
UsuńJohn Masters Organics miałam próbki szamponów i byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych inspiracji :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam sporo kosmetyków JMO i byłam bardzo z nich zadowolona.
Będę musiała wypróbować te filtry na prysznic. Ile kosztuje taki filtr?
Dziś robię pastę z kurkumy, postanowiłam od dziś pić złote mleko :)
Też piję złote mleko:) Filtr kosztuje około 50 zł, podobno można go nie zmieniać przez kilka miesięcy.
UsuńDziękuję :))
UsuńTym filtrem zaciekawiłaś mnie, nie słyszałam o nim,chybe go wypróbuje w najblizszym czasie.
OdpowiedzUsuńfiltry do wody to coś na co się 'czaję' od dawna.
OdpowiedzUsuńWodę piję tylko filtrowaną, jednak czuję że moja skóra też potrzebuje lepszej wody
Wodę do picia też filtruję:)
UsuńTeż testowałam te filtry i mam co do nich te same odczucia :) u mnie jest konkurs, w którym można je wygrać :)
OdpowiedzUsuńDroga Dario !!
OdpowiedzUsuńZakupiłam produkty do zrobienia naturalnego dezodorantu, który polecałaś jako gotowy produkt. Nie bardzo wiem jak się do niego zabrać i co zrobić z tym ekstraktem z szyszek chmielu. Może jakaś podpowiedź z Twojej strony? Było by miło.Zaglądnę tu za jakiś czas. Pozdrawiam. Beata
Trzeba połączyć składniki w kąpieli wodnej. Kluczowe są proporcje, na początek spróbuj z mniejszych porcjach i zobacz jaka kombinacja sprawdzi się najlepiej. Co dokładnie zamierzasz dodać do dezodorantu?
UsuńJak zielono i wiosennie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twój instagram. :)
OdpowiedzUsuńTe filtry to musi być świetna sprawa zwłaszcza jeśli zauważyłaś pozytywny wpływ na włosy. Gdzie je kupiłaś? :> Bo na ich stronie nie widzę żadnej informacji.
Bardzo dziękuję:)
UsuńFiltry znajdziesz tutaj:
http://sklep.eco-factory.pl/Fit_Aqua-p7-0-3-default.html
Pozdrawiam:)