Logodent- ziołowy żel do zębów
Cześć!
Pasty do zębów bez fluoru są coraz lepiej dostępne. Przetestowałam już wiele i mam kilka ulubionych, do których często wracam. Tym razem testowałam ziołowy żel marki Logodent. Nie znałam tej marki, ale skusił mnie dobry skład oraz zawartość szałwii i rozmarynu. Lubię te olejki eteryczne i często po nie sięgam.
Od producenta:
Niepieniący żel przeznaczony dla osób, które mają problem z nadwrażliwymi dziąsłami i zębami lub posiadających paradontozę. Wyciągi z rozmarynu działają antybakteryjnie i poprawiają ukrwienie dziąseł; z szałwii natomiast gojąco i przeciwzapalnie. Zapobiegają także próchnicy. Wyciągi z żywicy i hamamelis wzmacniają dziąsła i wspomagają florę bakteryjną jamy ustnej.
Nie zawiera mięty i fluoru.
Skład: Aqua (Water), Sorbitol, Silica, Maris Sal (Sea Salt), Algin, Commiphora Abyssinica Extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Echinacea Pallida Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosmary) Oil*, Salvia Officinalis (Sage) Oil*, Sucrose Laurate, Glycerin, Aroma, Sodium Hydroxide, Limonene
* z kontrolowanych upraw biologicznych
Żel do zębów z rozmarynem i szałwią ma dość intensywny zapach, który mi odpowiada. Nie przypadnie do gustu osobom, które lubią silnie miętowe pasty i uczucie mocnego odśnieżenia. Ten żel tego nie zapewnia, ale skutecznie oczyszcza zęby i odświeża oddech.
Nie pieni się, co nie jest dla mnie problemem. Chętnie wypróbuję inne pasty z oferty marki Logodent. Dużym minusem jest cena, pasta w regularnej cenie kosztuje około 20 zł, teraz można kupić ją taniej- klik. Zazwyczaj kupuję pasty za nie więcej niż 10 zł, takich na szczęście też jest całkiem sporo.
Dobrze, że pojawia się coraz więcej past bez fluoru i są o wiele łatwiej dostępne. Dodatkowo jest to produkt wegański, bezglutenowy. Nie zawiera środków konserwujących. Nie testowany na zwierzętach. Warto spróbować.
Macie swoje ulubione pasty do zębów bez fluoru, do których wracacie?
Pozdrawiam,
Daria
Pasty do zębów bez fluoru są coraz lepiej dostępne. Przetestowałam już wiele i mam kilka ulubionych, do których często wracam. Tym razem testowałam ziołowy żel marki Logodent. Nie znałam tej marki, ale skusił mnie dobry skład oraz zawartość szałwii i rozmarynu. Lubię te olejki eteryczne i często po nie sięgam.
Od producenta:
Niepieniący żel przeznaczony dla osób, które mają problem z nadwrażliwymi dziąsłami i zębami lub posiadających paradontozę. Wyciągi z rozmarynu działają antybakteryjnie i poprawiają ukrwienie dziąseł; z szałwii natomiast gojąco i przeciwzapalnie. Zapobiegają także próchnicy. Wyciągi z żywicy i hamamelis wzmacniają dziąsła i wspomagają florę bakteryjną jamy ustnej.
Nie zawiera mięty i fluoru.
Skład: Aqua (Water), Sorbitol, Silica, Maris Sal (Sea Salt), Algin, Commiphora Abyssinica Extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Echinacea Pallida Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosmary) Oil*, Salvia Officinalis (Sage) Oil*, Sucrose Laurate, Glycerin, Aroma, Sodium Hydroxide, Limonene
* z kontrolowanych upraw biologicznych
Żel do zębów z rozmarynem i szałwią ma dość intensywny zapach, który mi odpowiada. Nie przypadnie do gustu osobom, które lubią silnie miętowe pasty i uczucie mocnego odśnieżenia. Ten żel tego nie zapewnia, ale skutecznie oczyszcza zęby i odświeża oddech.
Nie pieni się, co nie jest dla mnie problemem. Chętnie wypróbuję inne pasty z oferty marki Logodent. Dużym minusem jest cena, pasta w regularnej cenie kosztuje około 20 zł, teraz można kupić ją taniej- klik. Zazwyczaj kupuję pasty za nie więcej niż 10 zł, takich na szczęście też jest całkiem sporo.
Dobrze, że pojawia się coraz więcej past bez fluoru i są o wiele łatwiej dostępne. Dodatkowo jest to produkt wegański, bezglutenowy. Nie zawiera środków konserwujących. Nie testowany na zwierzętach. Warto spróbować.
Macie swoje ulubione pasty do zębów bez fluoru, do których wracacie?
Pozdrawiam,
Daria
ja cały czas szukam pasty dla siebie. Zazwyczaj te bez fluoru i tak mają w składzie sls albo glicerynę lub są nie na moją kieszeń. Myję zęby mydłem, które robię samodzielnie ale fajnie by było umyć zęby pastą:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wystarczyłby mi taki efekt oczyszczenia jaki oferuje ta pasta. Lubię czuć miętę po umyciu zębów :)
OdpowiedzUsuńDuży plus za skład! Chętnie kiedyś ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńzastanawiam się nad naturalnymi pastami, ale jednak lubię czuć silne odświeżenie po drogeryjnych pastach
OdpowiedzUsuńNiestety drogeryjne pasty zawierają toksyczny fluor, lepiej przepłukać usta wodą z dodatkiem olejku z mięty pieprzowej:)
UsuńJa obecnie używam Ecodenta Wybielającej czarnej pasty do zębów z węglem drzewnym, ale szczerze nie przywiązuję uwagi do obecności fluoru w paście do zębów...
OdpowiedzUsuńJa przywiązuję, niestety jest bardzo szkodliwy i nie służy zębom.
UsuńA pro po mięty. Dlaczego jest podkreślone, ze nie ma mięty?
UsuńPewnie dlatego, że jest w większości past do zębów i producent chciał podkreślic odmienność:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJa cały czas szukam pasty bez fluoru, bo niestety u mnie wywołuje on białe plamy na szkliwie... na razie testuję Ziaję z szałwią i wypada nie najgorzej...
OdpowiedzUsuńWolę pastę Ziaja z ksylitolem. Sporo jest tych past, wypróbowałam już wiele i chyba niebawem zrobię jakiś większy post na ich temat:)
Usuńja przeważnie używałam tych z babuszki Agafii, ostatecznie kiedy nie miałam nic innego to ziaji bez fluoru. Jednak teraz przerzuciłam się na domowe pasty do zębów, kiedy odkryłam styl życia 'zero-waste' aby ograniczyć ilość zużywanego plastiku :)
OdpowiedzUsuńJa najczęściej kupuje pasty, ale lubię też proszki i pasty na bazie oleju kokosowego. Stosuję je z ciekawości, czasem coś zrobię w domu. Zmniejszenie ilości plastiku bardzo popieram, tez się staram:)
UsuńCiekawy produkt.
OdpowiedzUsuńCześć. Obserwuje Twojego bloga od daaaawna;) Kiedyś zrobilas notkę o ciekawych profilach na Instagramie. Może zrobisz tez taka o kanałach na YouTubie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
M.
Witam, pomyślę o tym:) Ostatnio oglądam bardzo mało filmików na you tube, ale pomyślę nad moimi typami:) Pozdrawiam!
UsuńZostawia ładny posmak w ustach ale trzeba ją nakładać na szczoteczkę aż 4 x , żeby dobrze umyć zęby...Na razie nie mam zdania. Zobaczę jak się sprawdzi przez 2 miesiące;-DD
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną jest pasta z systemu iWhite (do wybielania co kilka miesięcy używam nakładek iWhite), używam jej na codzień, jest przyjemna w smaku, podtrzymuje też efekty wybielania :)
OdpowiedzUsuń