Rozgrzewająca herbata lawendowa

Cześć!

Lubię zapach lawendy i często wybieram taką nutę zapachową w kosmetykach. Olejek lawendowy mam zawsze pod rękę, dodaję ją do domowych kosmetyków. Tym razem suszone kwiaty lawendy wykorzystałam do zrobienia pysznej rozgrzewającej herbaty. Pięknie pachnie i ma lekko lawendowy kolor. Jeśli lubicie lawendę będzie Wam smakować:)



Do zaparzenia lawendowego eliksiru potrzebna jest:

- łyżeczka suszonych kwiatów lawendy,
- kilka plasterków imbiru,
- dwa plasterki cytryny.

Herbatę zaparzamy przez kilka minut. Cytryna bardzo dobrze się z nią komponuje, ale możecie też spróbować samej lawendy, dla mnie połączenie imbirem i cytryną jest idealne. Napar jest delikatny, smaczny, wyraźnie pachnie lawendą. Smakuje dobrze także na zimno:)

Lawenda ma działanie kojące, zmniejsza rozdrażnienie układu nerwowego, łagodzi stres, pomaga się wyciszyć. To skuteczne zioło w leczeniu bezsenności, wspomaga też trawienie i działa przeciwskurczowo.
W formie naparu od stuleci jest stosowana jako remedium na migreny, stany depresyjne, łuszczycę i kłopoty ze snem. 

Lawendę znajdziecie w sklepach zielarskich. Kwiaty muszą pochodzić z upraw niepryskanych i wolnych od środków chemicznych. 




Polecam spróbować, zwłaszcza kiedy mamy czas pełen stresu i napięć. Po ciężkim dniu kubek lawendowej herbaty przyniesie ukojenie.  

Jakie zioła pijecie najczęściej? Próbowaliście kiedyś zaparzyć lawendę?


Pozdrawiam,
Daria


13 komentarzy:

  1. Super, akurat mam wszystkie składniki w domu to sobie zaparzę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Lawendy nie piłam, więc chętnie bym wypróbowała tylko bez imbiru ponieważ nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja najwięcej pije czystka i rumianku. Jak mam problemy z gardłem, cały czas, to pije lipę i herbatę z imbiru. Ostatnio dołożyłam też miętę. Lepiej się czuję zapijając się ziołami niż herbatą, nawet zieloną :) Lawendy też spróbuję, muszę sobie to zapisać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w ogóle, piłaś herbatę z płatków róży? Widziałam gdzieś na youtube o tym, podobno zwiększa przepływ krwi, tak zrozumiałam, i ciekawa jestem i tego

      Usuń
  4. Ja teraz najczęściej pijam meliskę, bardzo lubię jej smak :) Lawendy jeszcze nie próbowałam, ale brzmi kusząco!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mi smaka narobiłaś! Muszę koniecznie zakupić lawendę, już nie mogę doczekać się zapachu i smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. niestety nie mam lawendy, a z chęcią bym wypróbowała ;(

    OdpowiedzUsuń
  7. Piłam u przyjaciółki lawendę z dziurawcem, melisą i mięta. Rozpędza smutki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię różne rodzaje herbaty, ale za jaśminową niestety zbytnio nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam lawendę, dorzucam jej suszone kwiatki do wielu herbatek, trochę przeszkadza potem w piciu, ale co tam ...lawendzie wolno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego wole używać jakiegoś sitka czy zaparzaczki, bo denerwują mnie listki i płatki w herbacie:P

      Usuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger