Wczoraj zaglądnęłam do nowo otwartego butiku Helfy. We Wrocławiu są już cztery sklepy, a w niedalekich planach jeszcze dwa kolejne. Niebawem ruszają też w Katowicach.
Lubię ich asortyment i mam sprawdzone produkty, po które tam przychodzę. Właściciele wybierają najlepsze produkty, które często sami odkrywają w czasie podróży. Ciągle dołączają też nowe polskie marki jak Resibo, Iossi czy Yope:)
Jest też spory wybór naturalnych perfum Acorelle i do tego testery, więc nie trzeba kupować w ciemno. Czasem wybieram też perfumy w kremie, albo w olejku.
Miałam w planie zakup kremu z filtrem, ale ciężko się zdecydować. W tamtym roku kupiłam kilka kremów, które były tak gęste że nie dało się ich rozprowadzić. Teraz myślę nad tym kremem z Lavery, znacie go? Dajcie znać jakich naturalnych filtrów używacie. Będę bardzo wdzięczna:)
Z okazji otwarcia poza promocjami można było wybrać wzór i zrobić sobie hennę. Skusiłam się i wyszło pięknie! Może kiedyś sama spróbuję się pobawić:)
Wróciłam w prezentami:) Mam kilka nowości do wypróbowania, między innymi wodę toaletową o zapachu czerwonego pieprzu. Chciałam ją wypróbować od dłuższego czasu, ale nigdy nie była dostępna. Dodatkowo kilka nowości i jak zawsze kadzidełka:)
Gdzie najczęściej kupujecie naturalne kosmetyki? Macie swoje ulubione sklepy stacjonarne czy wybieracie zamówienie online?
Pozdrawiam,
Daria
ja kupuję na doz.pl z darmową dostawą ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, sprawdzę ten adres :)
UsuńMiałam kiedys filtr do ciała z Lavery, spf 30 i... Nigdy nie zapomnę tego doświadczenia... Wzięliśmy go na wakacje w Grecji, oczywiście byłam taka happy, no przecież naturalny kosmetyk na pewno bedzie super, wzięłam tylko jego jako filtr, no bo po co mi coś innego :) Wyszliśmy na plaże, zaczęliśmy sie smarować i... Wyglądaliśmy jak dzieci młynarza ... Na domiar złego nie dało sie tego filtra niczym domyć z ciała, nawet olejkami pod prysznic... Potem zużywałam go na Halloween jako... Podkład :) 'makijaż' trzymał sie cały wieczór, a ja byłam uroczą zjawą :) Zdaję sobie sprawę, że filtry naturalne trochę bielą, ale to była istna masakra... Musieliśmy sie ratować jakimiś zwyklakami z Nivea, ktore w sklepie hotelowym kosztowały 3x tyle co normalnie :P Ale nauczka jest - trzeba najpierw wypróbować, a nie brac w ciemno :P
OdpowiedzUsuńWiele razy naturalne filtry mnie rozczarowały, dlatego teraz kiedy tylko jest możliwość zamawiam próbki,żeby sprawdzić krem. Ciężko o dobry naturalny krem z filtrem, który nie obciąża skory, ale wierzę że w końcu trafię na idealny :)
Usuńjuż sama wystawa kusi! super pomysł z tą henną, chętnie sama bym coś takiego sobie zrobiła :-)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
UsuńJeszcze nigdy nie byłam w Helfach. Ostatnio jakoś zawsze albo kupuję coś w necie albo dostaję...
OdpowiedzUsuńJa zawsze przez internet zamawiam :D za rok przeprowadzam się do Wrocławia więc będę miała lepszy dostęp do kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńW Warszawie mogliby otworzyć. Chciałbym powąchać zapachy Acorelle.
OdpowiedzUsuńPewnie z czasem i tam dotrą :)
UsuńAle super asortyment :) Strasznie chciałabym Helfy w Warszawie! Co Babuszki Agafii (nie wiem czy dobra nazwa;) kupiłaś? W tej miętowej saszetce.
OdpowiedzUsuńTak lubię tą maskę, daje przyjemny chłód na twarzy i odświeża skórę. Moja ulubiona to niebieska maska oczyszczająca,działa rewelacyjnie. Ceny od 5-7 zł, można próbować po kolei:)
UsuńTo brzmi jak super plan :)
UsuńJak czujesz się po maratonie? Można niedługo spodziewać się wpisu na ten temat? W dzień Twojego maratonu też poszłam biegać i tak jak obiecałam myślałam wtedy o Tobie i wysyłałam dobrą energię.
Dziękuję! Czułam tą dobrą enegrię z każdej strony! Dziś będzie wpis o mataronie:)
UsuńMusze się tam w końcu wybrać. Zwykle kupuję przez internet w http://www.hollandandbarrett.com/ lub http://www.thebodyshop.co.uk/index.aspx
OdpowiedzUsuńAle super rzeczy tam!!Maseczkę do włosów uwielbiam i stosuje ;)
OdpowiedzUsuńTen sklep jest w porządku :) Kupowałam tam indyjskie perfumy w olejku (najlepsze to Honey Suckle) i Acorelle, jednak te drugie są bardzo nietrwałe, przynajmniej u mnie ( używałam jedynie Absolu tiare - słodki kokos z owocowo- kwiatową nutą). Zapach jest przepiękny, taki jaki lubię ale nie wyczuwam go już po godzinie ? Czy inne wersje zapachowe są bardziej trwałe ? Ciekawią mnie inne zapachy, aczkolwiek miałam przyjemność poznać dodatkowo "Esencja Paczuli " i zapach dla mnie jest absolutnie odpychający, nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń