Dobry krem nawilżający na wiosnę- Coslys z ekstraktem z lilii
Cześć!
Nie łatwo znaleźć dobry krem do twarzy, nie mam jednego sprawdzonego. Zimą używałam głównie olejków, ale teraz czas na coś lżejszego. Wybór padł na naturalny krem marki Coslys z ekstraktem z lilii. Kosmetyki tej marki nie zawierają sztucznych barwników parabenów, barwników ani pegów. Nie są też testowane na zwierzętach.
Od producenta
Krem ma działanie balansujące, polecany szczególnie do cery normalnej i mieszanej. Również dla mężczyzn po goleniu. Ekstrakt z lilii w połączeniu z olejami roślinnymi oczyszcza i tonuje skórę, opóźnia procesy starzenia. Olej makadamia odżywia i rewitalizuje skórę. Cera jest odświeżona i promienna.
Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
Coslys gwarantuje zawartość kompletnego i pełnego ekstraktu z lilii. Ekstrakt z lilii jest pozyskiwany metodą, która została opatentowana przez producenta Coslys, mającą na celu zachowanie najaktywniejszych właściwości rośliny.
Skład
aqua, spiraea ulmaria flower extract*, heptyl undecylenate, cetearyl alcohol, caprylic/capric triglyceride, cetyl alcohol, macadamia ternifolia seed oil*, cetearyl glucoside, prunus amygdalus dulcis oil*, lilium hybrid flower extract, lilium candidum flower extract*, sodium PCA, xanthan gum, glycerin, parfum, benzyl alcohol, dehydroacetic acid, tocopherol, glycine soja oil, potassium sorbate, sodium benzoate, citric acid, linalool, limonene, citral, geraniol, citronellol.
*z rolnictwa ekologicznego
99% składników jest pochodzenia naturalnego
21.11% składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego
Krem okazał się lekki i odpowiedni na cieplejsze dni. Na noc nakładam bogatsze serum olejowe, często w połączeniu z kwasem hialuronowym. Krem nawilża moją skórę, nawet kiedy omijam nakładanie kosmetyków na noc. Latem bezkomorowe nowe będą na pewno o wiele częstsze.
Dla cery normalnej i mieszanej krem powinien być wystarczająco dobry. U mnie dawał bardzo dobre nawilżenie. Po nałożeniu szybko się wchłania i dobrze współgra z kosmetykami do makijażu. To duży plus, nie trzeba czekać żeby się wchłonął, daje naturalne, prawie matowe wykończenie. Nałożone na niego kosmetyki mineralne dobrze utrzymują się przez cały dzień.
Wydaje mi się, że na zimniejszą porę może być za lekki, ale teraz nawilża w sam raz.
Wygodne opakowanie z pompką typu air-less pozwala wykorzystać kosmetyk do końca. To też bardzo higienicznie rozwiązanie, najbardziej lubię opakowania tego typu. Pompka dobrze dozuje kosmetyk, w sam raz na jedno użycie. Krem ma przyjemny, delikatnie kwiatowy zapach. To było moje pierwsze spotkanie z kremem tej marki, na pewno sięgnę po inne, albo wrócę do tego kremu.
Cena za 50 ml to 54,99 zł, znajdziecie go w sklepie Matique.
Jakich kosmetyków używacie pod makijaż? Macie sprawdzone kremy do których wracacie? Używałyście już kosmetyków marki Coslys?
Pozdrawiam,
Daria
Nie łatwo znaleźć dobry krem do twarzy, nie mam jednego sprawdzonego. Zimą używałam głównie olejków, ale teraz czas na coś lżejszego. Wybór padł na naturalny krem marki Coslys z ekstraktem z lilii. Kosmetyki tej marki nie zawierają sztucznych barwników parabenów, barwników ani pegów. Nie są też testowane na zwierzętach.
Od producenta
Krem ma działanie balansujące, polecany szczególnie do cery normalnej i mieszanej. Również dla mężczyzn po goleniu. Ekstrakt z lilii w połączeniu z olejami roślinnymi oczyszcza i tonuje skórę, opóźnia procesy starzenia. Olej makadamia odżywia i rewitalizuje skórę. Cera jest odświeżona i promienna.
Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
Coslys gwarantuje zawartość kompletnego i pełnego ekstraktu z lilii. Ekstrakt z lilii jest pozyskiwany metodą, która została opatentowana przez producenta Coslys, mającą na celu zachowanie najaktywniejszych właściwości rośliny.
Skład
aqua, spiraea ulmaria flower extract*, heptyl undecylenate, cetearyl alcohol, caprylic/capric triglyceride, cetyl alcohol, macadamia ternifolia seed oil*, cetearyl glucoside, prunus amygdalus dulcis oil*, lilium hybrid flower extract, lilium candidum flower extract*, sodium PCA, xanthan gum, glycerin, parfum, benzyl alcohol, dehydroacetic acid, tocopherol, glycine soja oil, potassium sorbate, sodium benzoate, citric acid, linalool, limonene, citral, geraniol, citronellol.
*z rolnictwa ekologicznego
99% składników jest pochodzenia naturalnego
21.11% składników pochodzi z rolnictwa ekologicznego
Krem okazał się lekki i odpowiedni na cieplejsze dni. Na noc nakładam bogatsze serum olejowe, często w połączeniu z kwasem hialuronowym. Krem nawilża moją skórę, nawet kiedy omijam nakładanie kosmetyków na noc. Latem bezkomorowe nowe będą na pewno o wiele częstsze.
Dla cery normalnej i mieszanej krem powinien być wystarczająco dobry. U mnie dawał bardzo dobre nawilżenie. Po nałożeniu szybko się wchłania i dobrze współgra z kosmetykami do makijażu. To duży plus, nie trzeba czekać żeby się wchłonął, daje naturalne, prawie matowe wykończenie. Nałożone na niego kosmetyki mineralne dobrze utrzymują się przez cały dzień.
Wydaje mi się, że na zimniejszą porę może być za lekki, ale teraz nawilża w sam raz.
Wygodne opakowanie z pompką typu air-less pozwala wykorzystać kosmetyk do końca. To też bardzo higienicznie rozwiązanie, najbardziej lubię opakowania tego typu. Pompka dobrze dozuje kosmetyk, w sam raz na jedno użycie. Krem ma przyjemny, delikatnie kwiatowy zapach. To było moje pierwsze spotkanie z kremem tej marki, na pewno sięgnę po inne, albo wrócę do tego kremu.
Cena za 50 ml to 54,99 zł, znajdziecie go w sklepie Matique.
Jakich kosmetyków używacie pod makijaż? Macie sprawdzone kremy do których wracacie? Używałyście już kosmetyków marki Coslys?
Pozdrawiam,
Daria
Ja mam aktualnie tonik z tej serii i podoba mi się, choć miłości nie będzie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mogą go też używać mężczyźni :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i był bardzo dobry, na lato planuję go kupić jeszcze raz. Polecam też inne produkty do pielęgnacji od nich!
OdpowiedzUsuńJa latem mogłabym funkcjonować nawet bez kremu. Bardzo lubię kosmetyki tej marki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam opakowania typu airless :)!
OdpowiedzUsuńBenzoesan sodu w składzie :-(
OdpowiedzUsuńmimo wszystko w 100% skład do mnie nie przemawia ni i cena odstrasza.. ;)
OdpowiedzUsuń