Yope naturalne sprzątanie- rozdanie

Cześć!

Znacie markę Yope? Bardzo lubię ich mydła, a pod kilku tygodni do sprzątania używam naturalnych środków czystości, które wprowadzili do oferty. Jakiś czas temu dostałam sporą paczkę od marki YOPE, także w produktami dla Was. Czas na kolejne rozdanie, mam nadzieję, że nagrody się spodobają:)




Mam dla Was 3 zestawy, w każdym znajduje się naturalny płyn do czyszczenia łazienki i płyn uniwersalny do sprzątania. Różnią się zapachem, są trze wersje bambus, zielona herbata i francuska lawenda. Wybiorę je dla Was przypadkowo. Mam nadzieję, że będziecie z nich zadowoleni:) 










Co trzeba zrobić żeby wziąć udział w rozdaniu?

1.Trzeba być publicznym obserwatorem mojego bloga.

2. Napiszcie krótki komentarz pod tym postem (1-2 zdania), jakie środki czystości wybieracie na co dzień? Czy używacie naturalnych produktów, czy nie zwracacie na to uwagi, a może jest to dla Was ważne?
Bardzo proszę o krótkie komentarze:)


Zastawcie proszę swój email, żebym mogła szybko się skontaktować ze zwycięzcami. 

Na zgłoszenia czekam 5.09. Wybiorę trzy osoby i wyniki ogłoszę ciągu kilku dni. 

Zapraszam do udziału! 



Powodzenia:)

68 komentarzy:

  1. W domu stosuję ekologiczne produkty do sprzątania częściowo. Te które maja bezpośredni kontankt z moją skóra np płyn do naczyń, płyn uniwersalny czy mleczko do czyszczenia są ekologiczne a z pozostałymi to już różnie. Próbowałam orzechów piorących i nie byłam zadowolona. Dlatego nadal stosuję zwykłe płyny do prania. Natomiast bardzo jestem ciekawa środków czyszczących na bazie sody i octu i pewnie za jakis czas sama je wyprodukuję i będę używać. Bardzo chętnie wypróboję środki które masz do rozdania.Pozdrawiam
    abily@live.nl

    OdpowiedzUsuń
  2. Z racji, że nie mieszkam sama, a z rodzicami, to kwestia sprzątania i zakupu środków czystości nie należy wyłącznie do mnie. W dzisiejszych czasach wszędzie lub prawie wszędzie jest chemia, a produkty eko- leżące na półkach często tylko się za takowe podają a kosztują 2x więcej. U mnie w domu spotkać można chemię z Lidla i Biedronki:) po prostu:)

    sensesangel@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie wybór produktów do utrzymania czystości w domu zazwyczaj podyktowany jest kondycją mojej skóry dłoni. Często jest ona mocno spierzchnięta i popękana. Z uwagi na to wybieram, a przynajmniej staram się wybierać produkty, które będą delikatniejsze, a zazwyczaj te ekologiczne takie właśnie są. Jedyne czego nie potrafię wyeliminować z domowego zestawu do sprzątania, to jest to Domestos. Niestety przy naszej twardej wodzie, nic tak dobrze nie czyści toalety z osadów, jak ten nieszczęsny Domestos. Chwalę sobie produkty 'ekologiczne' do sprzątania z Lidla. Zapach i działanie są naprawdę ok.
    Pozdrawiam.
    Mój email: espe.blog@gmail.com
    Obserwuję jako: espe

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieszkając na wsi nie mam na co dzień dostępu do naturalnej, ekologicznej chemii czyszczącej. Oczywiście mogłabym spróbować zrobić własną jednak zawsze idę na łatwiznę i kupuję coś w markecie co jest aktualnie w promocji. Niestety mam uczulenie na wiele specyfików. Np. jeśli nie założę rękawiczek podczas używania płynu do mycia szyb (a stosuję go nie tylko do okien ale i mebli) to po kilku godzinach na moich dłoniach pojawią się swędzące, małe bąble wypełnione płynem- poparzenie.
    Obserwuję jako Żaneta Serocka
    cytruska87@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie od pewnego czasu rządzą naturalne środki do sprzątania. Te "nienaturalne" na ogół mnie uczulały, więc gdy tylko znalazłam alternatywę, zrezygnowałam z nich i nie zamierzam do nich wrócić.
    Chętnie testuję kolejne naturalne nowości, odkrywam nowe (lepsze) zapachy i nareszcie mogę posprzątać bez wysypek, podrażnień skóry i zapuchniętych oczu. ;-) Nie znam produktów Yope, nawet nie wiedziałam, że mają środki do sprzątania, więc się zgłaszam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A! Obserwuję jako Una, a mail mój to unaweblog@gmail.com

      Usuń
  6. W domu stosuję środki do czyszczenia, które sama sobie zrobię. Jestem samoukiem, cenię zdrowie swoje i rodziny. Stosuję stare sprawdzone sposoby do sprzątania takie, jak: soda, kwasek cytrynowy, ocet, cytryna. Jeśli już naprawdę brakuje mi czasu na sporządzanie domowych papek do sprzątania tow tedy kupuję już naturalne, ekologiczne środki do sprzątania.

    Mój e-mail: modnystyl2013@gmail.com
    Obserwuję jako: Zdrowonaturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgłaszam się
    Do sprzątania używam najczęściej mocne, chemiczne środki, ponieważ zależy mi na szybkim usunięciu brudu. Nigdy nie miałam produktów naturalnych, bo nie jestem pewna czy usunęły by tak dobrze zabrudzenia jak te chemiczne.
    millena90m@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Staram się używać ogólnodostępnych ekologicznych środków czystości. Ekologiczny płyn do naczyń kupuję w Kauflandzie, a płyn uniwersalny w Lidlu. Oczywiście, cena w porównaniu do standardowych produktów nieco się różni, lecz wciąż nie są to drogie płyny. Co dla mnie ważne, nie rozmieniam się na drobne, tj. nie stosuję osobnego płynu do każdego rodzaju przedmiotów domowych i powierzchni. Praktykuję minimalizm, a płyn do naczyń doskonale sprawdza się również przy usuwaniu zanieczyszczeń z kuchennego blatu czy stolików.
    Obserwuję jako: milkulous
    e-mail: j.forecka@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie panuje minimalizm na całego, robię własne mydło potasowe i używam do wszystkiego. Myję nim zęby, włosy, kafelki, podłogę, toaletę, naczynia i jestem z niego bardzo zadowolona. Niestety zapachu u mnie brak więc płyn z Yope bardzo kusi.
    g.camelopardalis@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Zwracam uwagę na naturalne składy środków czyszczących, dlatego jeżeli nie robię ich sama (uwielbienie dla sody i octu) to korzystam z tych ekologicznych, zwłaszcza Frosch. Z ogromną chęcią spróbowałabym Yope, bo wygląda na piękna alternatywę. Zależy mi, by dbając o naturalne składniki i ekologię stosować je w każdym aspekcie mojego życia.
    wiedzmajka@gmail.com (W.)

    OdpowiedzUsuń
  11. Od dłuższego czasu zwracam uwagę na skład kosmetyków, jednak dopiero niedawno zaczęłam przyglądać się domowej chemii i zauważyłam że bardzo niewiele jest firm oferujących naturalne środki do sprzątania. Staram się używać octu, sody i cytryny gdzy tyko mogę, ale to nie zawsze jest skuteczne, po za tym zapach octu... (bleh :P) cieszę się że firma Yope stworzyła taką serię i chętnie przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Używam w dużej mierze produktów ekologicznych - od pewnego czasu. W niewielkiej ilości wciąż także tych, których chemiczny skład jest wyważony. Tyczy się to głównie płynu uniwersalnego, którym najczęściej myję podłogę. Jak rozpoznaję owo "wyważenie"? Jeśli dany produkt nie ma drażniącego zapachu i/lub nie wpływa widocznie negatywnie na stan skóry moich rąk (a mam skórę bardzo wrażliwą). Niemniej wyszukuję ostatnio nowe dla mnie specyfiki, próbuję, eksperymentuję. I zwolenników czystej chemii zapewniam: produkty ekologiczne są równie skuteczne w usuwaniu brudu czy kamienia jak te chemiczne.

    faberlicslask@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ocet, ocet i jeszcze raz ocet, oczywiście ze względu na ograniczanie chemikaliów wprowadzanych do środowiska, ale nie tylko - uważam, że wiele tradycyjnych środków czystości wręcz mu ustępuje. Ocet świetnie nabłyszcza, a zapach nie jest dla mnie problemem - miętowy czy grejpfrutowy olejek eteryczny załatwia sprawę i uprzyjemnia sprzątanie. :)

    email: dbajnaturalnie@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo polubilam Ritha, czyli orzechy piorace (soap nuts). Natomiast gdy podalam je z usmiechem mojemu anglojezycznemu chlopakowi na prosbe o proszek do prania, uslyszalam pytanie, "ARE YOU NUTS???"
    Skonczylo sie na ekologicznym plynie do prania sonett (super zapach olejkow eterycznych, polecam)
    ewa@ovaproof.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Zostalam posiadaczka ksiazki" wyrzuc chemie z domu" dopiero bede czytac i wdrazac sie w eko sprzatanie ( jestem mama rocznego Maksia i chce mu ograniczyc wkladanie chemi do buzi) wiec procz octu i olejków nie wiem czym jeszcze moge czyscic wiec tym bardzziej chetnie wyprobuje nowe produkty Yope.Mam nadzieje ze z Twojego bloga wiecej sie dowiem. Obserwuje jakos Aga Sz email agaszarata@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ubolewam nad tym, ale póki co stosuję popularne środki czystości dostępne w drogeriach... Bardzo chciałabym spróbować czegoś przyjaznego środowisku, a produkty Yope niewątpliwe takie są. Urzekła mnie również ich szata graficzna! Uwielbiam takie estetyczne i ciekawe opakowania. Zostawiam maila: magsko18@wp.pl :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Używam bardzo różnych produktów do sprzątania, w zależności od tego, co sprzątam i w jakim to jest stanie. Nie trafiłam jeszcze na ekolgiczne zamienniki każdego z środków czystości, których potrzebuje do sprzątania mojego otoczenia. Doceniam jednak marki takie jak Frosch za łatwą dostępność, przystępną cenę i fajne (choć nie wszystkie) produkty. Mimo wszystko cieszę się, że rynek się rozszerza i mamy możliwość wyboru produktów lepszych dla środowiska. Pozdrawiam, ImmerVegan (paula183@op.pl)

    OdpowiedzUsuń
  18. Od kiedy mam dziecko, które wszędzie wejdzie, wszystko liże i bierze do buzi odstawiłam silną chemię i stawiam na naturalne produkty do sprzątania. Polubiłam sodę oczyszczoną i wyszukuję przyjaznych produktów, które bez obaw mogę używać (Rossmann ma całkiem fajną serię w sprzedaży). Szkoda, że dopiero teraz zmądrzałam. Nie znam yope i chętnie bym wypróbowała ;) mail: cosmeticsfreak#gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Życzę wszystkim powodzenia :)
    https://mylifeiswonderful9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Obserwuję jako Ola S. email: ol4@amorki.pl
    Prawdę mówiąc jedyne, czym kieruję się kupując produkty do sprzątania, są te, które kupuje moja mama. Sprzątam i tak w rękawiczkach, więc chemia nie wysusza skóry moich dłoni. Najważniejsze w tego typu produktach dla mnie jest to, aby były wydajne, nieproblematyczne w stosowaniu i aby sprzątanie dzięki nim było zwyczajnie łatwiejsze;)

    OdpowiedzUsuń
  21. niestety na chwilę obecną używam środków do sprzątania z supermarketów (głównie lidl), z zabrudzeniami radzą sobie nieźle, niestety cały czas mnie gryzie, że są one na maxa "sztuczne", ale po pierwsze mają niezłą cenę, a po drugie dość dobrze czyszczą. Ekologicznych środków nie używałam do tej pory, ale ale chętnie to zmienię :)
    PS.mój mail konwalia14@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  22. Przez długi czas podczas wyboru środków do czyszczenia kierowałam się ceną. Jednak od niedawna skupiam się na bardziej ekologicznych środkach myjących, ponieważ wcale nie są droższe a do tego bezpieczniejsze: dla mojej skóry (nigdy nie mam 100% pewności, czy aby na pewno dokładnie wypłukałam wannę i czy następna kąpiel nie wysuszy skóry), organizmu (nie chciałabym połknąć resztek drażniącego płynu do mycia naczyń, które nie zostały odpowiednio opłukane) i środowiska (ekologiczne środki myjące są biodegradowalne).
    kosmetologia-naturalnie@wp.pl =)

    OdpowiedzUsuń
  23. W domu stosuję niewielki repertuar środków do sprzątania - kupuję ekologiczne produkty firmy Frosh. Wszelkie powierzchnie używane na co dzień myję środkami przyjaznymi dla mnie i mojej skóry, i takie właśnie kupuję. Ale i tak na najgorsze zabrudzenia najlepiej sprawdza się to co najprostsze - soda oczyszczona, kwasek cytrynowy i ocet - niezawodni czyściciele mojej kuchni i łazienki :)

    Mój mail: krowkamalgorzata@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  24. W domu używam najzwyklejszych środków czystości, które można dostać w każdym sklepie. Ale już od dłuższego czasu kiełkuje we mnie myśl, że może czas spróbować czegoś naturalnego, mniej drażniącego. O środkach czystości Yope słyszałam i bardzo mnie kuszą. Chętnie bym je przetestowała :)

    Mój mail: margarites_s@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakiś czas temu pod wpływem lektury blogów (również Twojego) zdecydowałam się na odrzucenie ogólnie reklamowanych środków czystości. Moja decyzja o zminimalizowaniu chemi na codzień okazała się konieczna, gdy okazało się, że mam uczulenie na niemal wszystko. Teraz jestem przed testami u dziecka, bo widać że alergikiem jest po mamusi. Do sprzątania głównie używam octu, mydła i sody. Chętnie sprawdzam gotowe preparaty do sprzatania, ale tej marki nie znam. Pozdrawiam Agata.
    Agata.stalka@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Od niedawna stawiam na naturalne środki czystości. Robię nawet swój własny proszek do prania! Niestety, domownicy nie wierzą w ich skuteczność, bo nie pachnie, bo nie ma piany etc. Ale ja wiem, że działają! I pomyśleć, że kiedyś nie wyobrażałam sobie sprzątania bez Domestosa (:

    kwiateq@kolczykowanie.waw.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Zarówno na co dzień jak i od święta wybieram naturalne środki czystości - ocet, sodę oczyszczoną, rzadziej produkty sklepowe ze względu na cenę. Zdrowie i środowisko są dla mnie ważne, dlatego zwracam uwagę, by nie kupować szkodliwej chemii.
    Obserwuję jako Tatiana :) Mój mail: tatiana.kot.to@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Mieszkam z rodzicami, dlatego najczęściej korzystam z chemicznych środków czystości, ponieważ trudno jest mi ich przekonać, że te naturalne mogą być równie skuteczne. Czasami sprzątam mieszkanie mieszaniną wody z octem, ale brakuje nam przyjemnego zapachu. Chciałabym pokazać w domu jakąś alternatywę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Z tego co widzę, to przyłączę się do większości wypowiedzi - z naturalnych produktów używam tylko wody z octem i sody od czasu do czasu. Cóż rzec, natura gości w mojej pielęgnacji, ale otaczam się niestety chemią.

    OdpowiedzUsuń
  30. Na co dzień to soda i płyn do mycia naczyń ;) Do tej pory nie zwracałam uwagi na skład środków czystości, ale z upływem czasu staram się ograniczać zbędną chemię w domu.
    moniak94@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Używam tylko chemii ze sklepu ale bardzo staram się zdrowo odżywiać i używam po części naturalnych kosmetykow dlatego cetnie wypróbuje również naturalne środki czystości
    Obserwuje jako Edyta Kopera edytawit@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Hej :) Staram się przestawić na jak najbardziej ekologiczne sprzątanie - okazało się to... bardzo łatwe! Ocet w różnych stężeniach króluje, ukręciłam także miksturę z szarego mydła i sody oczyszczonej do mycia wanny i umywalek. Mycie pralki i zmywarki - ocet! nabłyszczone baterie? Ocet! płyn do płukania? Ocet :) Zawsze dodaję olejków eterycznych aby choć przez chwilę cieszyć się fajnym zapachem, ale szczerze mówiąc mam wielką chęć spróbowania czegoś nowego w ramach odpoczynku od octu ;)

    pozdrawiam!
    Magda


    happy.jolly.glitter@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Cześć! Byłam kiedyś na biorezonansie i wyszło tam, że nawdychałam się oparów od środków czyszczących. Faktem jest, że byłam fanka silnych środków czyszczących, zwłaszcza do piekarnika i do kabiny prysznicowej... O toalecie nie wspomnę. Ale tak naprawdę nic nie działało tak, jakbym chciała, więc kupiłam kg sody, kwasku cytrynowego, ocet i olejek cytrynowy. Robiłam papki, nakładałam na kamień w kabinie, lałam mks octu i sody do woreczka i obwiązywałam go na kranie, żeby usunąć kamień. Partner wychodził z domu, bo zapachu octu nie znosi... Jest czysto, nie powiem, ale dość dużym nakładem czasu i siły, chętnie wypróbuję coś do kabiny i do piekarnika, to moje pięty achillesowe. :) Pozdrowienia! ameise @ gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Ocet + woda do czyszczenia blatow kuchennych, mebli. Srodki marki Ecover to lazienki, muszli klozetowej i zabrudzonych miejsc w kuchni. Ecover najlepiej sie rowniez przy myciu naczyn.

    Pozdrawiam

    miss-violeta@hotmail.com

    OdpowiedzUsuń
  35. A ja mam psa, a dokładniej suczkę. Taką który brudzi i kłaczy straszliwie i muszę sprzątać co drugi dzień ;) przerabiałam już chemię drogeryjną, biedronkową ;) i własnoręcznie robione środki czystości. Niestety nie znalazłam ideału. :(
    Moja sunia wylizuje regularnie podłogę (chyba myśli że pomaga mi sprzątać ;) ) więc chemia sklepowa szybko odpadła. Zapach octu jest dla niej nie do wytrzymania i zaczyna mi pies wariować. Jak widać nie znalazłam jeszcze czegoś co pasowało by nam obu. Może będzie to Yope? W końcu ma na etykietce zwierzaki.Myślę,że mogą się dogadać ;)
    Obserwuję też na Facebooku jako Marta Czaińska.
    ma.czainska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja często robię swoje domowe mieszanki z sody, olejków (herbaciany, lawendowy)itp. Jest dużo przepisów w internecie. Ale posiadam też gotowe środki do mycia z firmy Frosch, są naprawde rewelacyjne i w przystępnej cenie, a sodowy płyn domywa nawet zapieczony tłuszcz z blachy piekarnika. Super jest też płyn do WC, jest biodegradowalny, bez chloru i innych żrących substancji. Dużo przepisów na płyny do prania lub czyszczenia jest z dodatkiem mydła i tutaj polecam mydła w kostce z firmy Alterra z Rossmanna, nie mają SLS i innych paskudek w składzie do tego mają przyjemne delikatne naturalne zapachy np. parańczowy lub różany, a nie chemiczne. PS. Mail: katarzynao89@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Chciałabym stosować takie ręcznie robione środki ale w praktyce wybieram ekologiczne sklepowe rozwiązania...wiec tym bardziej morda się cieszy jak polska firma wchodzi na rynek z taką ofertą:) super! ilovelean1!gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Gdy sprzątam stosuję kwasek cytrynowy, sodę oraz ocet. Niestety w moim domu wciąż używa się chemii, dopiero gdy "pójdę na swoje" sprzątanie będzie 100% ekologiczne :)
    Obserwuję jako Dominika Dickahrdt na fb i dominika_dikart na insta.
    Pozdrawiam! (d.dickahrdt@wp.pl)

    OdpowiedzUsuń
  39. Staram się w miarę możliwości wybierać jak najbardziej naturalne rozwiązania. Jeśli mam czas (rzadko) robię naturalne mieszanki typu woda z octem lub olejkiem herbacianym, ewentualnie ocet plus soda. Zdecydowanie częściej z braku czasu sięgam po gotowe rozwiązania. Najczęściej są to produkty marki Frosch, Earth Friendly Products, Biały Jeleń, Domol czyli marka własna Rossmana. Bardzo chętnie wypróbuję Yope, bo mimo wszystko wciąż szukam... A jeśli dodatkowo firma jest polska i można wspierać "swoich" to podwójnie super! Win-win situation! Pozdrawiam! Obserwuję jako Places and Plants na FB placesandplants@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Wybieram to co jest bezpieczne dla mojej rodziny i środowiska, najczęściej używam sody i octu. Omijam produkty z drażniącym składem i zapachem, wiem że naturalne środki są równie skuteczne.

    erykadymek@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Najczęściej kupuję łatwo dostępne, nieekologiczne produkty, ale używam ich bardzo oszczędnie. Czasem stosuję metody naturalne - soda oczyszczona i ocet, gdy zależy mi na delikatnym działaniu nie powodującym uszkodzenia czyszczonych powierzchni, jednak wymagają one długiego czasu działania i pozostawiają niezbyt miły zapach octu. Z przyjemnością wypróbowałabym przedstawione przez Ciebie produkty.
    monikamodz@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  42. 1. Obserwuje jako jo-jo-a
    2. Ja szczerze mówiąc nie zwracam uwagi na środki jakie kupuje, a raczej nie zwracam uwagi na skład. Dla mnie najważniejsze jest to żeby działały, a ich ceny nie były z kosmosu. Oczywiście ważna też jest dostępność, bo przecież nie będę specjalnie zamawiać środków czyszczących i dopłacać za przesyłkę, albo jechać na koniec miasta skoro mogę pójść ulicę dalej i kupić jakiś środek w zwyczajnym sklepie. Myślę, że właśnie dlatego nie kupuję naturalnych środków na które chętnie bym się przeniosła jeśli były by dostępne, miały by dobrą cenę i jednak działały by jak inne specyfiki do których Bóg wie co jest napchane.
    jo-jo-a@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  43. Kieruję się zasadą im mniej tym lepiej. Jeśli płyn to naturalny i uniwersalny, tak żeby można było użyć do do każdej powierzchni. Nie mam oddzielnej szafki na płyny i środki chemiczne, nie wydaja mi się, że to konieczne.

    Mój email- ziosialacz1998gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  45. W domu staram się używać sprawdzonych przez moje znajome/rodzinę specyfików. Lubię też korzystać m.in. z sody oczyszczonej, która rewelacyjnie sprawdza się w domyciu piekarnika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwuję jako: Komputeromaniaczka.
      Mail: komputeromaniaczka1@gmail.com

      Usuń
  46. Wybieram bezpieczne i proste sposoby. Naturalne środki czystości pojawiają się u mnie sporadycznie, stawiam na naturalne sposoby. Soda, ocet, borax, kwasek cytrynowy to najlepsze metody. Polecam każdemu!

    mój email: weramadej@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  47. Środki czystości kupuję głównie w Rosmannie. Z naturalnych składników u mnie w domu używana jest soda oczyszczona i cytryna.
    Obserwuję jako nanaryb, mail nana1508@amorki.pl

    OdpowiedzUsuń
  48. Obserwuję jako Czu Jjc, email: czu.jjc@gmail.com
    Polecam ocet, kwasek cytrynowy, soda oczyszczona - trzy naturalne produkty, które rewelacyjnie radzą sobie z każdym domowym zabrudzeniem i jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Oprócz tego stosuję ekologiczne środki czystości dostępne w sklepach - wybieram to, co bezpieczne dla nas i naszej przyrody.

    OdpowiedzUsuń
  49. Do tej pory nie zwracałam szczególnej uwagi na to jakimi produktami sprzątam. Najważniejsze było to, że po użyciu jest czysto. Jednak od pewnego czasu zaczęłam szukać środków, które są przyjazne dla wrażliwej skóry i dla osób po operacjach. Cóż problemy zdrowotne zawsze zmuszają do jakiś zmian. Ważne żeby były to zmiany na dobre ;-)

    Mail: magda-agata@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  50. Zawsze wybieram kosmetyki nietestowane na zwierzętach. Moja siostra długo starała się z mężem o dziecko. Odkąd jest w ciąży i przygotowuje sie do macierzyństwa postanowiłam zadbać o jej otoczenie. Szukam naturalnych, nietoksycznych produktów, jednocześnie dostępnych w przystępnych cenach. Takie, które są skuteczne, bezpieczne, a przy tym pięknie się prezentują. Produkty marki YOPE spełniają moje wymagania :)

    magdalena.nowakowska46@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  51. Wszystko zaczęło się od przejścia na weganizm, w ślad za dietą zmienił się cały mój styl życia. W kwestii ekologicznych środków czystości stawiam dopiero pierwsze kroki, ale jestem na dobrej drodze ... :)
    eloe@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  52. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  53. Mam duży kłopot z wyborem środków czystości, ponieważ do tej pory nie znalazłam takich, które nie wywierałyby negatywnego wpływu na moją skórę. Jestem bardzo ciekawa tych naturalnych :).

    aleksandra.biela@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  54. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  55. Wykańczam aktualnie kupne eko środki czystości, ale chcę je całkowicie zamienić na środki home made (woda, ocet, soda itp.) i dlatego zdarza mi się robić takie eksperymentalne mieszanki. Następnym punktem na liście do zmian będą orzechy piorące i domowej roboty tabletki do zmywarki :D a co :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Staram się używać naturalnych środków do sprzątania. Zakochałam się w tych produktach marki Yope i mam nadzieję, że pojawi się cała seria ! Lubię tez używać do czyszczenia sody i octu:)
    asia88-21@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  57. Mieszkając z dużą rodziną niestety nie jestem w stanie wprowadzić na raz wszystkich ekologicznych rewolucji, więc nadal używamy "tych złych" środków czystości, choć tam gdzie "te złe" nie dają rady jakiś ocet, cytrynę czy sodę zawsze mamy pod ręką...
    Jednak za miesiąc wyprowadzam się i mieszkając sama mam zamiar wprowadzić wszystkie możliwe eko rozwiązania (właśnie pracuję nad mieszkalnym kompostownikiem).
    O środkach czystości oczywiście nie pomyślałam, ale już wiem czego szukać. Dzięki.
    Obserwuję jako: Aga.K
    Mój mail: rimohomu@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  58. Przyznaje ze do niedawna używałam zwykłych ,chemicznych środków .dopiero poprzez taki blogi czy kanały na yt odkryłam "naturalna stronę mocy". Kupiłam ekologiczne kule piorące i uzywam octu z woda:) Obserwuje jako :rudzielec puma_00@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  59. Do tej pory nie przywiązywałam większej wagi do tego, jakich środków czystości używam. Ale natura jest dla mnie bardzo ważna i stawiam sobie za cel edukację w tym kierunku :)

    wituchsonia@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Ze względu na przydomową oczyszczalnię ścieków, którą posiadamy staram się używać chemii która nie zaszkodzi bakteriom. Poza tym ograniczyłam znacznie różnorodność środków czystości i mam jeden uniwersalny spray do wszystkiego. Pozdrawiam
    mail: kswolany@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  61. Będę szczera! Do chwili urodzenia mojej córki używałam wszystkiego co popadnie. Odkąd przyszło na świat moje maleństwo jak to mówią niektórzy "matce odbija" i staram się nie stosować chemii. Przyznaje się że chemia wpada do wc (bo na razie nie korzysta z niej moja córka) hihihi 😀 Chętnie wypróbuję Yope. Ciekawa jestem ich efektów!
    paulettailukinio@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  62. Chciałabym móc napisać, że cała ja i całe moje mieszkanie jest eco friendly... No ale co tu dużo mówić, ani studencki budżet ani wspólne mieszkanie nie jest najprostszym miejscem do wprowadzania ekologicznych nawyków :) bo o ile ocet i soda są w stanie posprzątać wiele, to moi współlokatorzy jakoś nie popierają moich wyborów. Ale jedno jest pewne: przynajmniej gdy przychodzi moja kolej na sprzątanie, to jest bardziej "naturalnie" :) może nie zawsze, przyznaję się bez bicia... ale wychodzę z założenia, że każdy krok, to krok naprzód :) dlatego staram się wytrwać w moich eko wyborach i kto wie, może uda mi się kogoś zarazić takim podejściem? :) to byłby sukces!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Ekocentryczka , Blogger