W tym tygodniu we Wrocławiu odbył się Roślinny Culinary Fest. Wzięło w nim udział wiele restauracji, nie tylko tych oferujących wegańskie posiłki na co dzień. Chciałam zajrzeć do wielu miejsc, ale czasu starczyło na 4, z czego i tak bardzo się cieszę:) Na liście do odwiedzenia mam jeszcze kilka miejsc, które sobie upatrzyłam. Stopniowo będę je odkrywać:)
Carpaccio z kalarepki z octem jabłkowym, pieczonym serem migdałowym, karmelizowaną dynią, maliną i miętą serwowane w Żyznej mnie powaliło. Do tego pyszne bliny z pesto z jarmużu, kurki, salsa- burak, jabłko, seler naciowy, śliwka, karmelizowany orzech laskowy.
W innych miejscach też było pysznie i ciekawie. Do tego wszystko pięknie podane. Kalafior marynowany z zielonej herbacie jaśminowej i kiszona marchew z musem malinowym w Malarskiej też były pyszne:)
Dwa tygodnie temu byłam na warsztatach z biosfery. Nauczyłam się przygotowywać leśne kompozycje w słoiku, można wyczarować piękne rzeczy. Teraz szukam ładnego i dużego naczynia, żeby zrobić coś ciekawszego. Trzeba dobrze przygotować podłoże, delikatnie nawodnić, a potem biosfera sama się o siebie troszczy w zamkniętym słoiku. Pięknie to wygląda, lubię takie roślinne motywy i już mam w planie kolejne warsztaty, tym razem kokedamy:) Polecam śledzić warsztaty organizowane przez Natura Rzeczy, jeśli jesteście z Wrocławia. Sam sklep też jest magiczny, pełen ciekawych dekoracji do wnętrz od polskich projektantów.
Przy okazji wyjazdu do Zamku Kliczków odwiedziłam Bolesławiec:) Słynna ceramika cieszy oko, kupiłam jeden kubek na pamiątkę. Miasto jest niewielkie, ale ma piękny rynek. Ceramikę można podziwiać i kupować w wielu sklepach:)
Na koniec coś nowego, niedawno odkryłam te kosmetyki z Wytwórni mydła sprawdzają się bardzo dobrze, niebawem napiszę dłuższą recenzję:) Znacie te produkty?
Udanego tygodnia!
Daria
ależ smacznie i kolorowo ;)
OdpowiedzUsuńJedzenie na początku posta obłędne! Zwłaszcza, że ostatnio bardzo zasmakowała mi kalarepka :)
OdpowiedzUsuńTa kalarepka to jedna z lepszych potraw jakie ostatnio jadłam:)
UsuńAle kolorowe dania , świetnie to wygląda
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://mylifeiswonderful9.blogspot.com
fajnie Ci minął:)
OdpowiedzUsuńPokochałam musy do ciała wytwórni mydła <3
OdpowiedzUsuńsmakołyki!:)
OdpowiedzUsuńMnóstwo pyszności. Bardzo lubię porcelanę z Bolesławca i oczywiście, wszelkie kreatywne warsztaty :)
OdpowiedzUsuńMuszę zadbać o większą ilość zieleni w mieszkaniu, myślę, że poprawi mi to humor.
Porcelana z Bolesławca ma swój urok:) Ja mam sporo zielonych liści w domu i bardzo je lubię:)
Usuń