Wytwórnia mydła to mała manufaktura ręcznie wytwarzanych mydeł oraz kosmetyków.
Wszystkie produkty powstają z bogatych w substancje odżywcze olei, maseł, wosków, maceratów roślinnych i innych cudownych dla naszej skóry produktów.
Wszystkie kosmetyki są naturalne i jest w czym wybierać:) Przetestowałam kilka i chętnie podzielę się opinią.
Jako pierwszy wykończyłam mus do ciała, ma prosty skład i jest bardzo treściwy. To bardziej masło niż mus, głównym składnikiem jest masło shea. Na dalszych miejscach w składzie znajdziemy między innymi olej konopnego, macerat z fiołka trójbarwnego i czerwonej koniczyny. To składniki silnym działaniu regenerującym, odżywczym i nawilżającym.
Mus topi się w dłoniach i łatwo rozprowadza. Bardzo dobrze natłuszcza i nawilża skórę. Zarówno masło shea jak olej konopny dobrze sprawdzają się na mojej skórze. Kosmetyk pachnie olejem konopnym, nie ma w nim dodatku olejków eterycznych. Masła są dostępne w dwóch rozmiarach po 50 i 100 ml, oraz w kilku wersjach zapachowych.
Ingredients (INCI): Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Cannabis Sativa Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Oil, Trifolium Pratense Flower Extract, Viola Tricolor Extract
Masło do rąk i stóp z tej tej samej serii na ratunek, to połączenie masła shea, masła kakaowego, wosków roślinnych, olejów. Ma przyjemny ziołowy zapach i bardzo dobrze odżywia suchą skórę dłoni i stóp. Używam go tylko na noc, bo zostawia na skórze warstwę ochronną, która potrzebuje więcej czasu żeby się wchłonąć. Na zimne miesiące to idealny kosmetyk do pielęgnacji dłoni. Masło jest zamknięte w 40 g pojemniku, jest bardzo wydajne. Stosuje je codziennie od około miesiąca i mam jeszcze ponad połowę opakowania.
INCI: Butyrospermum Parkii (Shea) Fruit Butter, Prunus Amygdalus Wax, Cannabis Sativa Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vitis Vinifera Oil, Trifolium Pratense Flower Extract, Viola Tricolor Extract
Peeling cukrowy o zapachu werbena- cytryna bardzo przypadł mi do gustu. Lubię świeży zapach werbeny i często szukam go w kosmetykach. To peeling cukrowy, w którego składzie znajduje się też olej z pestek czereśni, olej winogronowy, olej makadamia, masło shea, nasiona truskawki, witamina E, olejek werbenowy i cytrynowy.
Peeling dobrze złuszcza skórę i zostawia ją nawilżoną, dodatkowa warstwa balsamu nie jest konieczna. Bardzo lubię ten kosmetyk i polecam jeśli preferujecie świeże zapachy. Cena za 250 g to 32 zł.
Mydło aloesowe odżywia i łagodzi podrażnienia skóry. Ma prosty i bardzo dobry skład, zawiera także olej ze słodkich migdałów, olejki z trawy cytrynowej o grapefruita.
Polubiłam je mam w planie kilka innych mydeł z wytwórni, szczególnie to z czarnuszką i migdałami.
INCI: Aqua, Sodium Cocoate, Sodium Olivate, Sodium Almondate, Aloe Barbadensis, Parfum, Cymbopogon Flexuosus Oil, Citral, Geraniol, Limonene, Buthylphenyl Methylpropional, Linalool
Takie atrakcje jak kula kąpielowa pojawiają się u mnie sporadycznie, ale długie wieczory sprzyjają kąpielom. Zapach lawendy jest dla mnie idealny:) W czasie rozpuszczania kula uwalnia odżywczy olej ze słodkich migdałów, który otula skórę. W czasie kąpieli skóra szybciej chłonie wszystkie składniki odżywcze.
INCI: Aqua, Sodium Cocoate, Sodium Olivate, Sodium Almondate, Aloe Barbadensis, Parfum, Cymbopogon Flexuosus Oil, Citral, Geraniol, Limonene, Buthylphenyl Methylpropional, Linalool
INCI: Sodium bicarbonate, Citric Acid, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Lavandula Angustifolia Oil, CI 51319
Polubiłam wytwórnię mydła i będę śledzić ich produkty. Mam na razie duży zapas mydeł, ale do tych chętnie wrócę. Podobnie jak do mocno odżywczych maseł.
Znacie tą markę? Lubię wspierać małe rodzime firmy, zwłaszcza jeśli robią dobre kosmetyki:)
Pozdrawiam,
Daria
Ja miałam ich mus relaksujący i to mydło aloesowe. Oba produkty bardzo polubiłam, mydło okazało się dużo lepsze od wielu, które do tej pory miałam okazję używać. :)
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia:)
UsuńOd nich jeszcze nic nie miałam, kuszące produkty i ten piękny prosty styl ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe te mydełka :) , zainteresowały mnie te produkty , jak i sama strona. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o niej
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Szkoda, że nie pokazujesz jak w środku wygądają :(
OdpowiedzUsuńWyglądają jak masło shea:)
UsuńSerce me raduje się,że stale powstają takie małe polskie manufaktury naturalnych kosmetyków. Im większa będzie konkurencja, tym lepsze będą składy! Mam nadzieję... ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
Usuń