Lubię takie miejsca z klimatem na Krakowskim Kazimierzu. Zima to dobry czas na przesiadywanie w takich pięknych wnętrzach.
A bliżej dworca na Paderewskiego, tuż obok Kleparza, jakiś czas temu otworzyły się dwie koreańskie restauracje. To małe miejsca, Mandu specjalizuje się w pierożkach z ciasta na bazie kleistego ryżu. Nie jest to miejsca wegańskie, ale mają opcje roślinne. Szczególnie polecam pierożki curry z boczniakami, cukinią i curry. Do wyboru są trzy sosy, ale nie są konieczne, pierożki są pyszne.
Tuż obok w Oriental Spoon można zjeść między innymi tradycyjny Bibimbap, który jest przygotowywany na naszych oczach. Oba miejsca są malutkie i urocze. Największą zaletą jest proste i piękne jedzenie.
Bibimbap to ryż z różnymi dodatkami, głównie warzywami i w wersji roślinnej z tofu. Nazwa w dosłownym tłumaczeniu znaczy "mieszamy ryż". Danie pięknie się prezentuje i jest pyszne. To stały punkt w lokalu, pozostałe opcje w menu będą się zmieniać. Nie byłam tam pierwszy raz, w tym tygodniu zaprowadziłam tam kolejne osoby, które wyszły zachwycone:)
Wczoraj wybrałam się na warsztaty kulinarne organizowane przez Żyzną. Kto zna wegański Wrocław, wie że można tam iść w ciemno. Dziewczyny trzymają poziom i ciągle zaskakują wegańskimi wersjami dań z różnych stron świata.
Roślinne warsztaty, były też bezglutenowe. Program mnie zainteresował, szczególnie socca czyli naleśnik z mąki z ciecierzycy z ziemniaczaną pastą skordalią, domowym greckim miksem przypraw i oliwkami kalamata. Obłęd!
Naleśnik ryżowy z orientalnym farszem z czerwonej kapusty, grzybków mun, kiełków fasoli mung z orzechami nerkowca zabrałam na wynos, ale spróbowałam farszu i nie jestem zachwycona. Będę próbować w domu, bo niebawem spodziewam się gości.
W pracy mocno podszkoliłam się z pieczenia i robienia surowych słodyczy, które zawsze się udają. Miałam też wiele nieudanych podejść do bezglutenowych ciast.
Wczoraj upiekłam bezglutenowy biszkopt, który wyszedł rewelacyjnie, zawsze mieszałam lżejsze mąki, a Dominika z Żyznej zaproponowała w przepisie mąkę migdałową. Wyszedł super. Nie pierwszym raz byłam w studiu kulinarnym przy Starym Browarze i za każdym razem gotuję coraz lepiej:) Pewnie jeszcze tam wrócę. Na takie warsztaty przychodzą fajni ludzie, jedna dziewczyna nawet mnie skojarzyła z blogiem:)
Linki d polecenia:
13 warzyw i owoców, które odrosną z resztek ja już mam swoją hodowlę na parapecie:)
Nasze wnuki będą wegetarianami mięso hodowane z komórek macierzystych w laboratorium i przewaga mięsa syntetycznego nad tradycyjnym. Krótko mówiąc niedługo nie będzie naturalnie hodowanego mięsa, to się nie opłaca.
Happy Rabbit blog, na którym znajdziecie wiele wegańskich kosmetyków.
Lost in Worlds zapomniałam polecić Wam ten blog wcześniej. Izy nie znam długo, ale to najlepsza nauczycielka jogi na jaką trafiłam. Było mi przykro, kiedy wyjechała, ale w listopadzie ruszyła w podróż dookoła świata. Wszystko opisuje na blogu, maluje piękne obrazy, polecam śledzić tą wyprawę.
Udanego tygodnia!
Daria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz