Odkrycie surowych deserów to jeden z lepszych najlepszych momentów w życiu:) Serio, w kilka minut można zrobić pyszny deser ze zdrowych składników. Bez pieczenia i bez długiego czasu oczekiwania. Konieczny jest jedynie blender i dobry pomysł, albo gotowy przepis.
Te praliny robiłam już kilka razy i zawsze jest zachwyt. Smakują jak Feffero Rocher, jeśli lubicie ten smak koniecznie spróbujcie.
Składniki:
100 g prażonych orzechów laskowych
100 g suszonych daktyli
łyżka surowego kakao (może być zwykłe)
Orzechy laskowe wkładam do rozgrzanego na 170 stopni piekarnika na 10 minut. Prażone orzechy mają bardziej intensywny smak, w tym przepisie jest to konieczne. Można uprażyć więcej orzechów i trzymać je w szczelnie zamkniętym słoju. Prażenie sprawia, że orzechy nie są surowe, ale smakują lepiej.
Orzechy mieliny w blendarze z pojemnikiem, najlepiej nadaje się to tego ostrze w kształcie litery S. Odkładam trochę mielonych orzechów, w których później obtaczam gotowe praliny. Do orzechów dodaję daktyle i kakao i blenduję do uzyskania kleistej konsystencji.
Uzyskana masa powinna się łatwo kleić w dłoniach, jeśli nie można łatwo uformować kulek trzeba dodać do masy jeszcze kilka daktyli. Kiedy jest gotowa formujemy niewielkie kulki. Można obtoczyć je w kakao, zmielonych orzechach, albo podawać bez posypki. Są pyszne!
Lubicie surowe słodycze? Może polecicie jakieś ulubione przepisy?
Pozdrawiam,
Daria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz