Annabelle minerals- sprawdzone minerały
Cześć!
Kosmetyki mineralne są dobre, sprawdzone i polecane przez coraz więcej osób. Taką formę podkładów lubię od dawna. Jest coraz więcej marek, które oferują dobrej jakości minerały. Jedną z nich jest Polska marka Annabelle Minerals. Podkład z kolorze Golden Fair kupowałam już wielokrotnie i chętnie do niego wracam. Niedawno przetestowałam sporą ilość produktów i odcieni, które można zamówić w malutkich pojemniczkach.
Podkład wybierałam podobnie, zamówiłam kilka zbliżonych do siebie odcieni i kupiłam ten który pasował do mnie najlepiej.
Na stronie można znaleźć dobrze podzielone odcienie i kolory podkładów. Dzięki temu wybranie koloru nie jest takie ciężkie. Mimo to za pierwszym razem najlepiej zamówić próbki i dobrać odpowiedni odcień.
Podkłady występują w trzech kategoriach: rozświetlające (15 odcieni), matujące (15 odcieni) i kryjące (również 15 odcieni). W każdej z kategorii występuje ich taka sama ilość i takie same barwy od najjaśniejszej (fairest) do ciemnej (dark).
Makijaż mineralny był dla mnie dużym odkryciem kilka lat temu, cieszy mnie coraz lepszy dostęp do takich kosmetyków. W większych miastach bez problemu można znaleźć je w drogeriach. Nie zamieniłabym ich na standardową kolorówkę. Kiedy kupić pełnowymiarowe opakowania napiszę więcej o tych minerałach.
Lubicie minerały Annabelle Minerals? Jak się u Was sprawdzają?
Kosmetyki mineralne są dobre, sprawdzone i polecane przez coraz więcej osób. Taką formę podkładów lubię od dawna. Jest coraz więcej marek, które oferują dobrej jakości minerały. Jedną z nich jest Polska marka Annabelle Minerals. Podkład z kolorze Golden Fair kupowałam już wielokrotnie i chętnie do niego wracam. Niedawno przetestowałam sporą ilość produktów i odcieni, które można zamówić w malutkich pojemniczkach.
Podkład wybierałam podobnie, zamówiłam kilka zbliżonych do siebie odcieni i kupiłam ten który pasował do mnie najlepiej.
Na stronie można znaleźć dobrze podzielone odcienie i kolory podkładów. Dzięki temu wybranie koloru nie jest takie ciężkie. Mimo to za pierwszym razem najlepiej zamówić próbki i dobrać odpowiedni odcień.
Podkłady występują w trzech kategoriach: rozświetlające (15 odcieni), matujące (15 odcieni) i kryjące (również 15 odcieni). W każdej z kategorii występuje ich taka sama ilość i takie same barwy od najjaśniejszej (fairest) do ciemnej (dark).
Podkład nakładałam pędzlem Kabuki, na wyjazdy dobrze sprawdza się pędzel w etui, który bardzo lubię. Pędzle AM mam od dawna i myję je kilka razy w tygodniu. Mimo to dobrze się sprawdzają i nie gubią włosia.
Kosmetyki mineralne są bardzo wydajne. Podkłady kończą się najszybciej, ale cienie czy róże mogą wystarczyć nawet na kilka lat. Nie zauważyłam, żeby coś się z nimi działo po utracie ważności. Małe opakowania są dobrym rozwiązaniem, jeśli chcemy przetestować kilka odcieni. Dobrze sprawdzają się też w podróży.
Lubię matującą wersję podkładu, który wygląda na twarzy bardzo naturalnie i idealnie pasuje do mojej skóry. Od niedawna używam też różu i bronzera, które także dają świeże wykończenie. Korektor trzeba nakładać ostrożnie, cienką warstwą, żeby uniknąć podkreślania zmian czy drobnych zmarszczek. Nakładany małym pędzelkiem jest prawie niewidoczny na skórze.
Minerały mają świetne składy i nie obciążają skóry. Zamawiając zestaw miniatur można sprawdzić jak zachowują się na skórze i czy się sprawdzą. W zestawie znajduje się aż 16 odcieni róży, pudrów, korektorów oraz cieni do powiek. To dobry zestaw dla osób, które nie poznały jeszcze minerałów. Kosmetyki są zapakowane z ładne tekturowe pudełko. Kosztuje jedynie 29,90 zł. Zestaw aktualnie jest wyprzedany, ale niebawem pojawi się w ofercie.
Makijaż mineralny był dla mnie dużym odkryciem kilka lat temu, cieszy mnie coraz lepszy dostęp do takich kosmetyków. W większych miastach bez problemu można znaleźć je w drogeriach. Nie zamieniłabym ich na standardową kolorówkę. Kiedy kupić pełnowymiarowe opakowania napiszę więcej o tych minerałach.
Lubicie minerały Annabelle Minerals? Jak się u Was sprawdzają?
Pozdrawiam,
Daria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz