Październik szybko się skończył, był pełen pięknych chwil i spotkań. Ruszyły veg_torki w Zenicie, nad którymi pracowaliśmy od dawna. Mam tam wolną rękę i świetnych kucharzy do pomocy. Uczymy się od siebie i dobrze nam się współpracuje. Efektem są pyszne i dopracowane dania wegańskie. Co tydzień nowe menu w trzema moimi propozycjami.
W planach mam też inne wydarzenia w tym miejscu. Zenit jest pięknym i smacznym miejscem. Znajduje się w centrum Krakowskiego Kazimierza na Miodowej 19. Kazimierz lubię szczególnie, spędzam tam najwięcej czasu, są tam moje ukochane miejsca.
Przyjaciele i znajomi są wspaniali i przychodzą na wspólne obiady do Zenitu. Cieszy mnie, że przychodzą moi obserwatorzy i osoby ciekawe kuchni roślinnej. Za każdym razem kiedy widzę jak kelnerzy podają moje dania serce mocniej bije. To bardzo przyjemne uczucie.
Co tydzień mam też odzew od innych blogerów i osób w social media. Dziękuję!
Katowice to ostatnio miasto, do którego mnie ciągnie. Za sprawą ludzi i fajnych miejsc. Wybrałam się z koleżanką na świetny koncert- Szlak Śląskiego Bluesa. Za rok na pewno wrócę.
Każda wizyta w Katowicach prowadzi też do odwiedzenia Botaniki- lubię ludzi którzy tworzą to wege miejsce. Polecam odwiedzić.
Natalia Przybysz w Krakowie:) Z każdą kolejną płytą lubię ją coraz bardziej.
Ramen w Krakowie, zjadłam przedpremierowo dwa dni przed otwarciem małego, uroczego lokalu na Kazimierzy w Krakowie. Ramen People to kolejne miejsce do odwiedzenia:) Pyszny! I tworzą go świetne dziewczyny. Lubię takie eventy, ciągle poznaje wspaniałych ludzi z podobnymi zainteresowaniami w Krakowie.
Napiszę więcej o tym miejscu i samym ramenie, bo warto:)
Jesienne smaki- zdecydowanie jabłka i dynie jem najczęściej:) Lubię też jarmużowe bukiety. Pierwsze dwa tygodnie w październiki jadłam tylko warzywa, to był zdecydowanie najlepszy czas na taką dietę. Doładowałam się witaminami:)
A jak Wasz październik?
Daria