Niektóre zapachy mają moc tylko w określonej porze roku. Słodkie i korzenne wpisują się w zimowy klimat. Seria otulająca z Naturavit jest idealna na ten czas, wracam do niej kiedy robi się zimno. Ciepły, naturalny aromat karmelu, cytryny i wanilii otula na długie godziny.
Otulający żel pod prysznic ma prosty skład z łagodnymi substancjami myjącymi pochodzenia naturalnego. Nie przesusza skóry i ma przyjemny zapach. Podoba mi się wygodne opakowanie bez zbędnych zakrętek. Jest wydajny i bardzo go lubię. Kosztuje niestety sporo jak na żel pod prysznic- 49 zł, zdecydowanie wolę zapłacić więcej za inne kosmetyki pielęgnacyjne.
Najprzyjemniejsze z tej serii są dla mnie kosmetyki o kremowej konsystencji:)
Krem do rąk i balsam do ciała to mój ulubiony zestaw. Miałam już kilka opakowań tych kosmetyków. Zapach, opakowania typu airless, działanie- to ich największe zalety. Opakowania do których nie dostaje się powietrze sprawdzają się najlepiej w przypadku kosmetyków. Są higieniczne i wygodne. Balsam i krem do rąk pachną intensywnie i przyjemnie. Wanilia w towarzystwie cytryny i karmelu tworzy ciepły słodko- kwaśny aromat.
Balsam i krem wchłaniają się szybko i pozostawiają na skórze zapach, który długo się utrzymuje. Otula skórę, zmiękcza ją, nawilża i widocznie odżywia. Kosmetyki używane regularnie poprawiają stan skóry i chronią ją przed niskimi temperaturami.
Skład jest pełen naturalnych olejów i ekstraktów. Masło shea, masło kakaowe, masło awokado, olej babassu, olej słonecznikowy, ekstrakt z cytryny, masło z oliwek to tylko niektóre składniki.
Zdecydowanie najbardziej polecam balsam i krem do rąk, mam ochotę wypróbować też olejek z tej serii. Zjecie te kosmetyki? Może polecacie jeszcze coś z Naturativ?
Pozdrawiam,
Daria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz