Otwarcie O jeju w Warszawie- Mokotowska 71
Cześć!
Dziewczyńsko, różowo, kosmetycznie i w pięknym wnętrzu. Po sukcesie O jeju w Krakowie przyszedł czas na butik w Warszawie. Mania i Roksi otworzyły piękny butik z kosmetykami, w którym będzie też miejsce na ciekawe wydarzenia dla dziewczyn.
W butiku jest wiele kosmetyków naturalnych polskich marek, które bardzo lubię. Ładnie wyeksponowane robią jeszcze większe wrażenie i kuszą jeszcze mocniej. Neon "I want it all" idealnie tu pasuje.
Miejsce jest dokładnie przemyślane, przestrzenne i jasne. Oferta kosmetyczna jest spójna i dobrze dobrana. Zakupy w takim sklepie to miłe przeżycie. Znajdziecie tu niszowe marki polskie, a także sporą ofertę koreańskiej pielęgnacji. Nazwa pochodzi od wyspy w Korei Południowej – Jeju. To wyspa, z której czerpie się wiele minerałów używanych do produkcji kosmetyków.
Polecam zaglądnąć do O Jeju, zarówno w Krakowie jak i w Warszawie. Lubię oba miejsca. Dziewczyny zadbały o to, żeby czuć się u nich dobrze. Instagramowe wnętrze przyciąga dziewczyny ceniące sobie piękno i estetykę.
Dziewczynom chodziło o stworzenie ciekawego miejsca, nie tylko sklepu z kosmetykami. To także miejsce spotkań, gdzie przy wspólnym stole można porozmawiać o dziewczyńskich sprawach. Wymienić się poradami pielęgnacyjny,i czy po prostu zrelaksować przy dobrej herbacie. Warto zaglądnąć!
Wpadajcie do Jeju na Miodową 9 w Krakowie i na Mokotowską 71 w Warszawie.
Pozdrawiam,
Daria
Dziewczyńsko, różowo, kosmetycznie i w pięknym wnętrzu. Po sukcesie O jeju w Krakowie przyszedł czas na butik w Warszawie. Mania i Roksi otworzyły piękny butik z kosmetykami, w którym będzie też miejsce na ciekawe wydarzenia dla dziewczyn.
W butiku jest wiele kosmetyków naturalnych polskich marek, które bardzo lubię. Ładnie wyeksponowane robią jeszcze większe wrażenie i kuszą jeszcze mocniej. Neon "I want it all" idealnie tu pasuje.
Miejsce jest dokładnie przemyślane, przestrzenne i jasne. Oferta kosmetyczna jest spójna i dobrze dobrana. Zakupy w takim sklepie to miłe przeżycie. Znajdziecie tu niszowe marki polskie, a także sporą ofertę koreańskiej pielęgnacji. Nazwa pochodzi od wyspy w Korei Południowej – Jeju. To wyspa, z której czerpie się wiele minerałów używanych do produkcji kosmetyków.
Bartek z Jan Barba przeprowadził ciekawe warsztaty na temat olejków eterycznych. Zrobiliśmy też kilka rodzajów serum do twarzy. Bartek i Marta mają dobrą energię i zawsze czekam na spotkanie z nimi. Kolejne okazja już 10 marca na Ekotykach w Krakowie. Po warsztatach Marta pokazała mi kilka ciekawych miejsc w Warszawie, do których na pewno będę wracać.
Dziewczynom chodziło o stworzenie ciekawego miejsca, nie tylko sklepu z kosmetykami. To także miejsce spotkań, gdzie przy wspólnym stole można porozmawiać o dziewczyńskich sprawach. Wymienić się poradami pielęgnacyjny,i czy po prostu zrelaksować przy dobrej herbacie. Warto zaglądnąć!
Wpadajcie do Jeju na Miodową 9 w Krakowie i na Mokotowską 71 w Warszawie.
Pozdrawiam,
Daria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz