Bhajan Cafe otwarto w Walentynki przy ulicy Stradomskiej 17 w Krakowie. To nie tylko restauracja, ale też miejskie miejsce dla joginów i osób zainteresowanych ajurwedą. Jest tu miejsce na zjedzenie smacznych wege posiłków, a także sala do medytacji, przestrzeń na kameralne koncerty i warsztaty.
Menu podzielone jest na kilka kategorii: śniadania, sugerowane zestawy dla jednej, dwóch lub czterech osób, przystawki, zupy, dania główne, ryże, placki, raity i sałatki oraz desery. Dania wegańskie i bezglutenowe są dobrze oznaczone w karcie. Jedyne produkty, które nie są roślinne, a z których korzysta kuchnia Bhajan Cafe, to mleczne przetwory i mleko. To produkty wykorzystywane w kuchni ajurwedyjskiej.
Według ajurwedy, jedzenie to forma lekarstwa. Potrawy przygotowywane w Bhajan Cafe są oparte na idei pożywienia satwicznego, czyli takiego, które pozytywnie wpływa zarówno na zdrowie fizyczne, jak i sferę psychiczną człowieka.
W menu śniadaniowym jest między innymi tofucznica, która była hitem na stole. Pyszne przystawki, placki z ciecierzycy. Na obiad ryż w kilku wariantach i sporo ciekawych dań do wyboru. Z wegańskich opcji najbardziej smakowało mi tradycyjne Aloo Gobi czyli ziemniaki z kalafiorem w indyjskiej masali.
fot. Julia Romaszko
Miejsce bardzo jasne, przestronne i przytulne. Dalekie od miejsc kojarzących się z indyjskim klimatem, bez kadzideł i mocnych akcentów. Jedzenie smaczne, dobra przestrzeń do spotkań. Będę tu wracać.
Lubicie kuchnię indyjską?
Pozdrawiam,
Daria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz