Mata Pranamat eco- moje wrażenia

Cześć!

Pranamat Eco – to doskonałe narzędzie do samoleczenia i relaksacji. Korzysta z zasad akupresury i refleksoterapii, wygląda estetycznie i pomaga uwolnić napięcie mięśniowe.

Regularne leżenie na Pranamat pomaga efektywnie rozluźnić się i uruchomić proces samoleczenia.

Kiedy otworzyłam przesyłkę zdziwiłam się jak ostre są wypustki, teraz nie ma dnia żebym nie leżała chociaż kilkanaście minut na macie.

W jakim celu zaleca się stosowanie Pranamat:

- Wyleczenia wielu chorób kręgosłupa.

- Rozluźnienia mięśni, pozbycia się skurczy i drętwienia mięśni.

- Wydajnego wypoczynku i poprawy snu.

- Zmniejszenia bólu głowy, migreny i następstw stresu.

- Podwyższenia ogólnego poziomu energii.

- Poprawy ukrwienia, podwyższenia stopnia napięcia i elastyczności skóry. Pomaga także pozbyć się cellulitu.

- Rekompensaty braku aktywności fizycznej:

- W przypadku długotrwałych lotów i podróży samochodem

- Przy długotrwałej pracy siedzącej (przy komputerze)

- Przy chorobach, związanych z unieruchomieniem.

JAK DZIAŁA PRANAMAT?

Mechaniczne oddziaływanie na poszczególne punkty i receptory na skórze stymuluje krążenie krwi i przepływ limfy w sąsiadujących organach (skóra robi się czerwona). Mięśnie rozluźniają się, usuwane są skurcze, poprawie ulega krążenie krwi, pobudzane są końcówki nerwowe, dzięki czemu korzystne oddziaływanie wpływa na cały organizm. Regularne używanie Pranamat pomaga aktywizować w organizmie procesy odbudowy i rekonstrukcji, siły obronne i zdolność do samoleczenia.

JAK UŻYWAĆ MATY?

Przez pierwsze 25 minut Pranamat działa jak stymulator, później – relaksująco. Optymalne strefy oddziaływania Pranamat to plecy, ramiona i szyja, pas i miednica, biodra, boczki, stopy i dłonie.

Na początku sesji z Pranamat naturalne jest odczuwanie przyjemnego lekkiego bólu. Nie powinien być on jednak zbyt silny. Należy postarać się równomiernie rozłożyć ciężar ciała na macie. Wypustki „płatków lotosu” są zaokrąglone i nie mogą uszkodzić skóry.

Jak sprawdziła się mata?

To piękna mata, wykonana w 100 % z materiałów organicznych, takich jak len, bawełna i włókna kokosowe. Kwiaty lotosu wykonano z H.I.P.S.-100% hipoalergiczny i ekologiczny plastik. Wszystkie materiały są naturalne, czyste ekologicznie i przyjazne dla człowieka i otoczenia.

Kwiaty lotosu są ostre, co najbardziej mnie zaskoczyło. Rzeczywiście leżąc na niej czuć stymulację skóry i mięśni. Pobudza krążenie, rozluźnia napięcie mięśniowe w mięśniach przykręgosłupowych.

Jest dostępna w kilku wariantach kolorystycznych. Są bardzo ładne i solidnie wykonane.

Pierwsze wrażenia mogą być mocne, na początku lepiej położyć się na macie w koszulce, kiedy skóra się przyzwyczai można spróbować położyć się na macie bez warstwy ochronnej.

Leżę na niej około 30 minut każdego dnia czytając książkę lub oglądając serial. Daje duży komfort i widoczny efekt w postaci przekrwionej skóry. Dobrze sprawdzi się u osób, które odczuwają dyskomfort w kręgosłupie, długo siedzą przed komputerem i chcieliby zrobić coś dobrego dla siebie.

Dużym plusem są również ekologiczne materiały, z których wykonana jest mata w 100% podlegają recyklingowi i biodegradacji.

Na stronie producenta można podpatrzeć kilka programów, które warto praktykować przy różnych dolegliwościach. Do wyboru jest kilka możliwości. Z czego korzystam najczęściej?

Przy bólach głowy- 15-20 minut przynosi ulgę. Poduszkę należy ułożyć pod karkiem i leżeć spokojnie oddychając głęboko.

Wyciszenie przed snem- około 30 minut leżenia na macie w łóżku przed snem. Można w tym czasie czytać książkę, albo zgasić światło i wyciszyć się przed snem.

Poprawienie elastyczności skóry- poświęć 5-10 minut na masaż okolicy, której wygląd chcesz poprawić- brzuch, pośladki, uda, łydki.

Energia na dzień dobry- 5-10 minut na macie każdego ranka pomaga się obudzić i dodaje energii na cały dzień. Świetnie sprawdza się też 3-5 minutowy masaż stóp.

Leżenie na macie i poduszce daje szybko odczuwalne rezultaty. Cieszę się że miałam możliwość sprawdzenia jej na sobie.

Słyszeliście o tej macie? Mieliście okazję na niej leżeć?

Pozdrawiam,

Daria