Lubię otulające korzenno- cytrusowe zapachy w mojej łazience, szczególnie zimą umilają pielęgnację. Jeszcze bardziej cieszę się kiedy znajduję je w opakowaniach bez plastiku. Cztery Szpaki to Polska marka produkująca wegańskie kosmetyki, mają w ofercie sporo mydeł i coraz częściej wypuszczają inne ciekawe produkty.
Kosmetyki do ciała w formie musu są bardzo przyjemne w użyciu. Ten od marki Cztery Szpaki ma korzenno- orientalny ciepły zapach. Cynamon i wanilia wprawiają mnie w dobry nastrój. Mus dobrze nawilża skórę, ma bardzo dobry skład pełen składników odżywczych, przeciwutleniaczy i witamin.
Mus jest jak leciutka pianka. Ma gęstą konsystencję, ale po nałożeniu na skórę szybko zmienia się w olejek i wchłania w skórę. Bardzo lubię stosować go wieczorem, zapach jest wyciszający i kojący. Działa jak aromaterapia. Masła od Czterech Szpaków są przystępne cenowo i lepsze od większości maseł, które stosowałam. W Krakowie dostaniecie je stacjonarnie w drogerii Pigment, albo online.
To treściwy kosmetyk, który można stosować sporadycznie 1-2 razy w tygodniu w celu odżywienia skóry. 150 ml musu kosztuje 28,90 zł. Na pewno zamówię kolejne opakowanie.
Skład: masło shea, olej kokosowy zimnotłoczony, olej rzepakowy zimnotłoczony, olej lniany zimnotłoczony, olej jojoba, skrobia kukurydziana, witamina E, olejek eteryczny z kory cynamonu, olejek eteryczny waniliowy, eugenol, isoeugenol.
Mydła w kostce są coraz bardziej popularne, pakowane w papier są całkowicie #zerowaste. Połączenie pomarańczy z rozmarynem jest idealne. Olejek pomarańczowy pobudza, tonizuje, oczyszcza, a także korzystnie wpływa na nastrój.
Rozmaryn ujędrnia skórę, relaksuje, normalizuje i oczyszcza zmęczoną skórę, działa także przeciwbakteryjnie.
Pięknie pachnie i zostawia skórę odżywioną. Zawartość masła shea i olejów sprawia, że skóra nie jest przesuszona. Bardzo je lubię, możecie znaleźć je tutaj.
Skład: zmydlone: olej kokosowy, oliwa z oliwek, masło shea, olej lniany, rozmaryn, olejki eteryczne: pomarańczowy i rozmarynowy, barwnik spożywczy annato.
Znacie te kosmetyki? Macie zapachy po które chętniej sięgacie zimą?
Pozdrawiam,
Daria