Zima sprzyja otulaniu się kocem i rozpylaniu przyjemnych zapachów w dyfuzorze. Pisałam o moim tutaj, a niedawno dołączył kolejny, który bardzo się przydaje. Wcześniejszy był często przenoszony, teraz mogę stwierdzić, że ten nowy sprawdza się świetnie w większych pomieszczeniach i zapach roznosi się szybko.
Wracając do olejków, jakie wybierać na zimę? Czym się kierować? Można wybrać je pod kątem działania na organizm lub emocje, albo po prostu ze względu na zapach. W zimie wybieramy najczęściej ciepłe korzenne zapachy jak cynamon, goździk. Dobrym wyborem są też cytrusy, które lubię łączyć z sosną, jodłą czy cedrem. Niedawno wypróbowałam kilka wyjątkowych blendów marki aromalab. To olejki bardzo dobrej jakości i rozsądnych cenach, mam już swoje ulubione.
Czułość to połączenie olejków korzennych (cynamon, gałka, goździk) z nutami cytrusowymi (pomarańcza, mandarynka). Bardzo lubię tą mieszankę i często rozpylam w dyfuzorze.
Mieszanka złodziejska to olejek z ciekawą historią. Jego legenda sięga średniowiecznej Francji, kiedy to Europę opanowała epidemia dżumy. Jedną jedną z grup zawodowych, która upadała z powodu zarazy, byli perfumiarze.
Z braku dochodu, grupa perfumiarzy zdecydowała się na zmianę profesji. Walcząc o przetrwanie, okradali oni domy zmarłych i umierających byłych klientów. O dziwo, mimo bliskiego kontaktu z chorymi, sami nie ulegali zarazie. Gdy zostali schwytani, pod groźbą śmierci zmuszono ich do wyjawienia sekretu swojego zdrowia. Okazało się, że bazując na swojej wiedzy o olejkach eterycznych, opracowali mieszankę, którą smarowali się przed kradzieżami. Silne działanie antyseptyczne wykorzystanych olejków, chroniło ich przed Czarną Śmiercią. Od tamtej pory recepturę wykorzystywali lekarze. Podobnie jak dziś, nosili oni maski, jednak te średniowieczne przypominały ptasie dzioby, które wypełnione były pakułami nasączonymi Mieszanką Złodziejską.
Ma działanie antywirusowe, przeciwbakteryjne, wzmacnia odporność, pobudza. Sprawdza się profilaktycznie i w trakcie infekcji- katar, przeziębienia, zapalenia zatok.
Mieszanka na katar przynosi ulgę przy zatkanym nosie. Substancje zawarte w olejku eterycznym z liści eukaliptusa (eukaliptol) i naturalnym olejku z mięty (mentol) ułatwi oddychanie, kojąca lawenda zadziała przeciwbólowo i łagodząco na podrażnione śluzówki, a drzewo herbaciane antyseptycznie.
Olejki działają korzystanie na górne drogi oddechowe, poprawiają odporność, ale też pozytywnie wpływają na samopoczucie. Warto się nimi wspierać. Niektóre zapachy przywołują miłe wspomnienia, wpływają na stan emocjonalny. Wiemy, że olejki przenikają przez barierę krew- mózg i bezpośrednio wpływają na nasz nastroje.
Jak stosować olejki eteryczne na co dzień?
Można stosować pojedyncze olejki, albo mieszkanki, także własne. Najlepiej uzupełniają się olejki w tych sąsiadujących pól, lub będące naprzeciw siebie. Grafikę udostępniła mi Eliza z Aromalab, za co bardzo dziękuję:)
Podstawowe grupy zapachów
CYTRUSOWE
cytronella, grejpfrut, cytryna, trawa cytrynowa, limonka, mandarynka, pomarańcza, werbena
ZIOŁOWE
dzięgiel, bazylia, nasienie marchwi, seler, szałwia, koper, koper włoski, majeranek, mięta, rozmaryn, tymianek
DRZEWNE
cedr, cyprys, eukaliptus, jałowiec, mirt, sosna, drzewo różane, drzewo herbaciane
KORZENNE
anyż, wawrzyn (laur), czarny pieprz, kardamon, cynamon, kolendra, goździki, imbir, gałka muszkatołowa
ŻYWICZNE
kamfora, benzoes, jodła (picht), mirra, galbanum, wanilia (absolut)
KWIATOWE
rumianek, geranium, jaśmin, lawenda, jaśmin, neroli, róża, fiołek
Olejki lepiej działają w synergii niż pojedynczo. Najlepiej wybrać 3-5 olejków o podobnym działaniu i łączyć tak by powstał zapach, który się nam podoba.
Najpopularniejsza jest dyfuzja w dyfuzorze, dzięki temu olejki zachowują najwięcej swoich właściwości i unoszą się w całym pomieszczeniu.
Klasyczne inhalacje także dobrze się sprawdzą. Wystarczy kubek gorącej wody i 2-3 krople olejki. Żeby uniknąć podrażnienia możesz zabezpieczyć twarz olejkiem lub tłustym kremem.
Dobrym sposobem na zapalenie zatok są okłady z ciepłej soli. Sól kamienną rozgrzej na patelni, przesyp do skarpety i dodaj 1-2 krople olejku. Rób okłady na zatoki do momentu kiedy poczujesz ulgę. Sól nie ma być bardzo gorąca. Dosyć długo trzyma ciepło, możesz wykorzystać ją wiele razy.
Olejki po wymieszaniu z balsamem czy olejkiem można wcierać w plecy, stopy czy inne dobrze ukrwione miejsca. Olejki dobrze się wchłoną. Pamiętaj, żeby nie nakładać olejków bezpośrednio na skórę, są mocno skoncentrowane i mogą podrażnić skórę.
Przykładowa receptura olejku do masażu:
1 łyżka oleju bazowego
10-12 kropel wybranego olejku
Olej bazowy powinien być bezwonny, najlepiej sprawdzi się olej jojoba, ze słodkich migdałów albo kokosowy.
Lubicie olejki eteryczne? Jakich używacie najczęściej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz